PRZEZ TAKIE DECYZJE 'BOKS UMIERA'. PACQUIAO CHCE ŚLEDZTWA
Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) zwrócił się do federacji WBO z wnioskiem o zbadanie pracy sędziów punktujących jego walkę z Jeffem Hornem (17-0-1, 11 KO). Filipińczyk oświadczył, że nie chce patrzeć, jak boks "umiera z powodu niesprawiedliwego werdyktu i sędziowania".
"Pac Man" niespodziewanie przegrał z Australijczykiem w niedzielny poranek na gali w Brisbane. Sędziowie punktowali 117-111 i dwukrotnie 115-113 dla Horna, mimo że zdaniem zdecydowanej większości obserwatorów to Pacquiao był lepszy.
38-latek podkreśla wprawdzie, że pogodził się z decyzją sędziów, ale w wydanym w środę oświadczeniu zaznaczył, iż jego "moralnym obowiązkiem jest stać na straży ducha sportu, prawdy i uczciwości" - stąd prośba, jaką skierował do World Boxing Organization.
Co ciekawe, w obronie Pacquiao nie stanął jego promotor Bob Arum. Po walce szef stajni Top Rank wręcz skrytykował sztab Filipińczyka, wyzywając jego członków od głupków.
Zamiast kwoty na sędziów postawił na przegraną Mannego i zarobił podwójnie.
Bo Australijczycy zapewne zapłacili dużo aby to u nich a nie w Tajlandii odbył się pojedynek.
Wie że na Manny kończy karierę więc chce jak najwięcej wyrwać.
Przestroga dla innych bokserów aby unikali Aruma...
Dokładnie. MARQUEZ zdaniem wielu obserwatorów nie przegrał żadnej walki z Mannym i bardzo dobrze, że złapał od JMM czyściocha a ten nie zgodził się na piątą walkę.
Zdaniem kogo niby?
Oglądałeś jakąś walkę czy tylko najlepsze momenty na youtubie? Zresztą o czym ja mówię, przeciez ty nie wiesz że ciosy które doszły do celu do główny wyznacznik punktowania. Obiektywnie rzecz biorąc Pacman jest/był lepszym zawodnikiem niż JMM. Wystarczy spojrzeć na resume. Ich każda walka była równa. Sam jako wielki fan Pacmana byłem w niemałym szoku oglądając te pojedynki, bo były cholernie zacięte i wyrównane. JMM wyjątkowo nie leżał Pacmanowi.
nie no bez przesady,ogólnie licząc to Pacman o klase lepszy od JMM,poprostu tak wyszło że wyłapał strzała w ostatniej walce i lipa. tak samo można by powiedziećze Tarver lepszy od RJJ bo w pierwszej Roy ledwo na pkt,w drógiej KO a w trzeciej uciekanie byleby nie dostać.....ee tam
Czy Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ? Nie chcę Cię obrazić jakby co ale ...
"MARQUEZ zdaniem wielu obserwatorów nie przegrał żadnej ..."
W którym miejscu padły zwroty "Moim zdaniem" ? Naprawdę czasem jak niektórzy się czepiają słówek i interpretują je po swojemu to idzie szału dostać. Jak już chcesz moje zdanie znać to trzecia walka to jest wygrana JMM a czwarta wiadomo co było. Poprzednie dwie szczerze za wiele z nich nie pamiętam ale w drugiej mogło pójść w obie strony bo była wyrównana a w pierwszej był remis więc cóż tak jak mówisz JMM nie leżał Pacmanowi i Pacman boksersko był lepszy w swoim prime ale JMM to po prostu najwyższa klasa a na takim szczeblu takie walki to norma. Frazier też zlał Aliego a z Foremanem nie miał szans a Ali jakoś Foremana pokonał. Więc na takim poziomie wszystko się może zdarzyć
tu macie swoje rzekome zwycięstwa Marqueza:
https://www.youtube.com/watch?v=O9ujcw4LPIo
https://www.youtube.com/watch?v=RpwFw2Gy2wM
https://www.youtube.com/watch?v=W5HdOPLVni0
Nawet najbardziej zagorzali fani Pacmana nie daliby mu 10 rund w tamtej walce. To już lekka przesada która pokazuje ile to warte. Poza tym są mniej i bardziej wyraźne ciosy. Nie ma w takim zliczaniu podziału na ciosy mocne i słabe ITD.
a co Marqueza spotkało?
4 wypłaty i giftowny werdykt w pierwszej walce. A nawet SD czy MD były prezentami, na których budował swoje roszczenia. Realia są takie, że typo przegrał 3 walki, a w czwartej zaliczył fartowny nokaut.
Nie można tak punktować każdej rundy - to jasne. Są rundy, w których jakość ciosów przeważa nad ilością. Ale filmy pokazują wszystkie lub niemal wszystkie ciosy, jakie padły, więc można sobie na tej bazie wyrobić zdanie. Gadanie, że Filipińczyk nie wygrał żadnej z tych walk, to skrajny debilizm. Pierwszą wygrał bardzo wyraźnie. Dwie kolejne bliższe, ale już do remisu trzeba zdrowo naciągać. O żadnym rabunku czy krzywdzie Marqueza nie ma mowy.
To on jest nie w porządku, że dostał kilka szans, a jak mu się w końcu udało, to sam rewanżu nie dał.