JEFF HORN CHĘTNY NA STARCIA UNIFIKACYJNE
Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) domaga się rewanżu, tymczasem Jeff Horn (17-0-1, 11 KO) rzuca rękawice w stronę największych gwiazd boksu zawodowego w wadze półśredniej.
Na pomeczowej konferencji prasowej niepokonany (słusznie czy nie...) Australijczyk wyzwał do walki Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO), ale chętnie skonfrontowałby się również z pozostałymi mistrzami limitu 66,7 kg. Na tronie IBF zasiada Errol Spence Jr (22-0, 19 KO), do Keitha Thurmana (28-0, 22 KO) należą pasy WBA i WBC, zaś Horn od kilkunastu godzin może tytułować się championem organizacji WBO.
- Na szczycie mojej listy życzeń są dwaj mistrzowie kategorii w jakiej występuję, czyli Thurman oraz Spence Jr. Zawsze marzyła mi się walka wieczoru na wielkiej gali w Las Vegas - nie ukrywa Horn.
- Kiedy Pacquiao składał ciosy w dłuższe kombinacje, wówczas bił naprawdę szybko. Kontrolowałem jednak dystans i wtedy widziałem wszystkie jego ciosy, dzięki czemu mogłem zrobić krok w tył i te najgroźniejsze przepuścić, potem kontrując swoimi uderzeniami. Sporą przewagą po mojej stronie była różnica warunków fizycznych, to było decydujące - dodał uradowany Australijczyk.
PLUSY:
- Bardzo duża agresja (to co było bronią Pacmana kompletnie się odbiło),
- Dużo kombinacji,
- Umiejętność zepchnięcia rywala na liny,
- Dobra praca nóg (wyłączając ataki i ciosy w defensywie),
- Dobra szybkość,
- Bardzo dobra kondycja,
MINUSY:
- Dużo schematycznych uderzeń,
- Nogi zostają w tyle przy wyprowadzaniu ciosów i kombinacji,
- Słaby przy wymianach (Dużo niższy Pacman w wymianach był celniejszy),
Nie widzę go w starciu z Garcią czy Thurmanem raczej z każdym mistrzem przegra ale skoro ma pas to ma kartę przetargową na dwie czy trzy kasowe walki. Rozgłos tak czy inaczej jakiś zyska. Dużą szansą na jego sukces jest jego bardzo duża agresja i szybkość w ringu czym mnie naprawdę zaskoczył. Nie spodziewałem się, że szybki i zawsze bardzo agresywny Pacman kompletnie się z nim pogubi i straci przy nim swoje walory. W ten sposób Horn może co nieco osiągnąć ale braki techniczne widać było gołym okiem i to właśnie nadrabia agresją i szybkością.
Thurman UD albo TKO w późnych rundach...
Szkoda, że Rob Arum przekręcił Paca, Manny ma dużo spraw na głowie jako senator, olewa żyda w wielu kwestiach i ciężko się z nim dogadać. Powolutku pozbywają sie PacMana z TopR ank - swoje zarobił i oni też swoje na nim zarobili.
Liczyłem na Pac-Thurman albo Pac-Spence, ale no cóż. Będą musieli zabrać pas Hornowi a potem prawdziwa ufnikiwacja Thurman-Spence.
Mam tylko nadzieje, że Horn nie będzie kisił całą kariere WBO w Australii i wałował każdego kolejnego przyjezdnego poprzez dotrwanie do 12 gongu.