MAKSIN WŁASOW NIE ZWALNIA TEMPA
Redakcja, Informacja własna
2017-07-01
Dwa i pół roku temu wychudzony Maksim Własow (39-2, 22 KO) opuścił kategorię super średnią (76,2kg) i od razu powędrował do junior ciężkiej (90,7kg). To był dobry krok, bo właśnie zanotował dziewiątą wygraną z rzędu, w tym siódmą przed czasem.
Po odprawieniu takich mocarzy jak Ismail Sillach (TKO 3) czy Rachim Czakijew (TKO 7), tym razem naprzeciw niego stanął Mussa Ajibu (28-9-5, 24 KO). Od samego początku warunki między linami dyktował wysoko notowany Rosjanin - WBO #5, IBF #6, WBA #9, WBC #11.
Najpierw rzucił rywala na deski już w pierwszej rundzie, w drugiej powtórzył ten wyczyn, a w trzeciej dokończył dzieła zniszczenia. Kto następny?