20 LAT TEMU TYSON ODGRYZŁ KAWAŁEK UCHA HOLYFIELDOWI

Dziś mija dwadzieścia lat od jednego z największych skandali, jakie widział bokserski ring. 28 czerwca 1997 roku w MGM Grand w Las Vegas Mike Tyson odgryzł kawałek ucha Evanderowi Holyfieldowi.

Była trzecia runda wielkiego rewanżu za wygraną przez Holyfielda potyczkę z listopada 1996 roku, kiedy Tyson dopuścił się barbarzyńskiego aktu. Sędzia Mills Lane odebrał mu dwa punkty, ale pozwolił na kontynuowanie pojedynku. Po wznowieniu akcji walka zamieniła się w uliczną bitkę, a Tyson ugryzł rywala raz jeszcze, tym razem w drugie ucho. Wkrótce po gongu kończącym rundę sędzia postanowił przerwać to szaleństwo i zdyskwalifikował "Żelaznego" Mike'a.

Holyfieldowi założono potem osiem szwów. Odgryziony kawałek ucha znaleziono na macie ringu i włożono do wiaderka z lodem w nadziei, że chirurg zdoła go przyszyć. Podczas jazdy do szpitala się jednak zapodział.

Dwa dni później Tyson mówił w wywiadzie telewizyjnym, że stracił kontrolę nad sobą. - Nie mam pojęcia, dlaczego tak się zachowałem - oznajmił.

Komisja Sportowa Stanu Nevada ukarała go grzywną w wysokości 3 milionów dolarów, a także odebrała mu licencję, którą pięściarzowi przywrócono w październiku 1998 roku. Tyson zarobił za rewanż z Holyfieldem 30 milionów dolarów, jego przeciwnik zaś 35 milionów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 28-06-2017 16:04:12 
Szkoda ze obydwie walki Tyson stoczył juz jako wrak człowieka i cień samego siebie..w latach 80 tych Holyfield dostałby konkretne lanie..na koniec napisze to co zawsze w artykułach z Mikiem Tysonem.Największych w historii wagi ciężkiej bylo dwóch!!!Ali z lat 60 tych i Tyson z lat 80 tych..
 Autor komentarza: sjerg
Data: 28-06-2017 17:37:40 
Nie siej fermentu, wrakiem to on był w walce z Lewisem. Nie szukaj wymówek Holyfield to dużo lepszy bokser niż Tyson.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 28-06-2017 17:40:30 
hahahhahahahhahahahh jebłem
 Autor komentarza: sjerg
Data: 28-06-2017 19:17:28 
"jebłeś" to Ty już dawno - głową o podłogę za młodu. Widać jesteś niereformowalnym fanboyem Tysona i w dodatku Januszem boksu o zerowej wiedzy. Hoduj sobie dalej to szumne stwierdzenie że Tyson to chociazby top3 (nie mówimy o marketingu fakt Mike to ikona boksu ale jest dużo więcej lepszych bokserów jak chociażby wspomniany Holyfield).
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 28-06-2017 19:27:20 
Holyfield w tych potyczkach też już raczej nie był najlepszą wersją. The Real Deal był niesamowity w swojej szczupłej wersji - kiedy to nieznacznie przekraczał limit kategorii cruiser. Zadawał wówczas mnóstwo ciosów z różnych płaszczyzn. Miał genialną technikę, serce lwa i kondycję niczym koń wyścigowy. Ten gość mógłby zjechać i młodszą wersję Tysona. Najlepszy Holy to ten z walk z Quawim, Bowe 1, albo Foremanem.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 28-06-2017 19:53:16 
sjerg.....wymien tych bokserów czekam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.