FURY: NIE INTERESUJĄ MNIE PASY MISTRZOWSKIE, JUŻ JE ZDOBYŁEM
Tyson Fury (25-0, 18 KO) oświadczył, że kiedy już wróci na ring, nie będzie zainteresowany walką o tytuły mistrzowskie poszczególnych federacji.
W listopadzie 2015 roku Anglik pokonał Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO) i zdobył pasy WBA Super, IBF, WBO oraz IBO w wadze ciężkiej. Nie ma już jednak żadnego z nich. Federacja IBF odebrała mu trofeum już w kilka dni po walce, później zaś z powodu nieaktywności stracił pozostałe tytuły.
28-latek wciąż jest jednak posiadaczem pasa miesięcznika "The Ring", który w dobie mnożących się tytułów uchodzi za ten najbardziej prestiżowy. Nie dziwią więc słowa Fury'ego, że tylko o to trofeum chce rywalizować.
- Szczerze mówiąc, inne pasy za bardzo mnie nie interesują. Już je zdobyłem. Liczy się dla mnie tylko pas "The Ring". To bokserski święty Graal. Tylko nim jestem zainteresowany. Zapomnijcie o całej reszcie - stwierdził.
Fury od kilku tygodni trenuje i przygotowuje się do powrotu na ring. Jak powiedział, może to nastąpić w ciągu 12-13 tygodni. Celem numer jeden będzie wtedy dla niego pojedynek z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), który pod koniec kwietnia po dramatycznej walce również pokonał Kliczkę.
- Joshua został w tym pojedynku obnażony. Wszyscy już wiedzą, że nie jest nie do pokonania - skomentował starszy rodak AJ-a.
myślę , że Cygan jest 100% mężczyzną i z pederastami nie ma nic wspólnego (vide pięknie męskie zachowanie wobec żony po zwycięstwie nad Kłyczką) A że czasem błaznuje, eh... kto tego nie robi .