RIGONDEAUX PRZYJMUJE WYZWANIE, CHCE WALCZYĆ Z ŁOMACZENKĄ
Nalegający dotąd na umowny limit wagowy Guillermo Rigondeaux (18-0, 12 KO) twierdzi, że jest gotowy zmierzyć się z Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO) nawet w wynoszącym 130 funtów limicie kategorii super piórkowej.
Kubańczyk mówił ostatnio, że może zaboksować z Ukraińcem, ale w umownym limicie 127 lub 128 funtów. Po kolejnych zaczepkach ze strony "Szakala" w mediach społecznościowych Egis Klimas, menedżer Łomaczenki, oświadczył, że do pojedynku może dojść wyłącznie w dywizji super piórkowej, w której jego zawodnik dzierży pas WBO.
W odpowiedzi Alex Bornote, który z kolei jest menedżerem Rigondeaux, oznajmił, że wyzwanie zostało przyjęte.
- Akceptujemy waszą propozycję walki w limicie 130 funtów. Najlepsi walczą z najlepszymi, a "Rigo" jest najlepszy na świecie bez podziału na kategorie wagowe - powiedział.
Dodał, że jego zdaniem obóz Łomaczenki blefuje.
- Czas odłożyć karty albo powiedzieć "sprawdzam". A po tym, co Andre Ward zrobił przed tygodniem innemu zawodnikowi Egisa [Siergiejowi Kowaliowowi], gwarantuję, że je odłożą - stwierdził.
Klimas oferty jednak nie wycofuje. Podkreślił, że do bezprecedensowej walki dwóch dwukrotnych mistrzów olimpijskich może dojść już 5 sierpnia - wtedy do kolejnego pojedynku ma przystąpić Łomaczenko.
Tu nie będzie miejsca na nudę. Nie ośmielam się typować wyniku, po prostu chcę to zobaczyć. Jeśli walka sprosta oczekiwaniom, to jestem gotowy choćby na trylogię :)
Stawiałbym na Ukraińca ze względu na kategorię w której mieliby się zmierzyć i mniej lat na liczniku.
Dlaczego kubaczycy sa niedoceniani?
Bo to wlasnie ekonomiczni lenie. Wiekszosc z nich ma nadbagaz, nie ucza sie jezyka
Rigo musi być zdesperowany, że zgadza sie na wszystko, na wszystkie warunki, ale w sumie lata lecą, musi "rzucić sie na głęboka wodę"...to chyba jego jedyna szansa, żeby zaistnieć, tylko nie może zawalczyć tak jak z Donaire, bo nawet jakby wygrał to znowu spadnie na niego fala krytyki.
Z drugiej strony, to gdyby był Amerykaninem, to byłby uwielbiany.
Łomaczenko jest większy i młodszy, dlatego, myślę, że nie pozwoli na nudną walkę.
#
Masz rację, najwiekszym z nich chyba jest Solis.
Zarobił trochę kasiurki, kupił złotego SpongeBoba Kanciastoportego i....osiadł na laurach...albo inaczej, zaczął przesiadywać w Fastfoodach...:-)
solis
gamboa ani be ani me i cwaniaka zgrywal i dostal
rigondoeux
Yoan Pablo Hernández chociaz niemieckiego sie nauczyl
Sullivan Barrera jezyk zaczyna lapac
Jeśli walka się odbędzie to dostaniemy dobre widowisko. Wasyl jest tak precyzyjny i dynamiczny, że Rigo będzie miał problem. Gorzej jeśli HiTec przyjmie kontre.