MAŁE PIĘŚCI: CWANA BESTIA CZYLI PRZYPADKI REDAKTORA BLINIAKA
Scena pierwsza ważenie
Proszę pokazać legitymację prasową
Ważenie już trwa jest Pan spóźniony
Proszę Pana
Bliniak się nigdy nie spóźnia
Scena druga monolog przy szwedzkim stole
Ten gulasz węgierski jest wyborny
Trzeba się tak ustawić z winem
Żeby kelner nie miał wyjścia
I musiał Panu zaproponować dolewkę
Scena trzecia rozmowa w lobby hotelowym
Redaktorze Pan tu o taktyce wyjazdowej
A tam promotorzy na wywiady czekają
Proszę Pana
Z promotorami to niech sobie młodzież pogada
Ja muszę wracać do pokoju
Zanim spalę obiadowe kalorie
Jak się położę odpowiednio wcześnie
to nie będę musiał na kolację wydawać
Scena czwarta rozmowa w pokoju
Czy Pan się orientuje czy tu jest daleko od centrum?
Jesteśmy w samym centrum ale dla mnie to nie ma
żadnego znaczenia
To zawsze lepiej bliżej do sklepów do muzeów
A ma Pan zamiar zwiedzać?
Ja jestem pierwszy raz w Gdańsku i wypisałem sobie
kilka miejsc które chciałbym zobaczyć
No ja tu już jestem szósty raz
To zna Pan Gdańsk jak własną kieszeń
Nie nie znam staram się nie opuszczać pokoju
A czy takie podróżowanie coś daje?
No jak to czy coś daje
Nie męczy się Pan
jest Pan zrelaksowany
nie wydaje Pan diety pracowniczej
No ale przecież ciekawość świata i ludzi
Od tego są książki i gazety
Ja bardzo dużo czytam i muszę Panu powiedzieć
Że rzeczywistość nie wytrzymuje
porównania z literaturą
Ale na galę się Pan wybiera?
Panie co Pan pierwszy raz na gali?
Gal się w hali nie ogląda
Po co się spalać?
Doświadczony redaktor ogląda galę w hotelu
A poza tym co to za gala
Wiadomo że Adamek cwana bestia
I tego rugbystę wypyka
oto slowo Biłuna.
Boks, gorzka żołądkowa i tanie dziwki - Jakub nigdy się nie sprzeda by zachować
ten klimat.
smie mierzyc dalej - bilun dostapil zaszczytu obcowania z psychodelikami, dzieki czemu byl w stanie dojrzec w pelni glebie boksu, pasji, oddania i niezaleznosci.
obral bardzo ciekawa i ambitna droge, najezona miliardami kolcow, trudna droge. niepopularna, pod wiatr i pod prad..
za sam fakt, ze postapil anty-mainstreamowo nalezy mu sie szacunek i chocby ziarenko zaufania. ja mocno trzymam kciuki. wierze, ze moj e-kolega GRZELAK podziela moje zdanie.