TOMASZ ADAMEK ŁATWO OGRAŁ NA PUNKTY HAUMONO
Szybki Tomasz Adamek (51-5, 30 KO) w głównej walce wieczoru Polsat Boxing Night VII pokonał w dobrym stylu Solomona Haumono (24-4-2, 21 KO).
"Góral" dobrze wszedł w ten pojedynek. Od początku widać było sporą różnicę w szybkości na jego korzyść na tle zapewne silniejszego fizycznie rywala. Przepuszczał pojedyncze bomby, kontrował lewym prostym, często szukając również miejsca na korpusie Australijczyka. W drugiej rundzie złapał go piękną kontrą w tempo prawym krzyżowym, ale gdy poczuł się zbyt pewny swego, w samej końcówce dał się zaskoczyć dosyć obszernym prawym. Na szczęście w takich sytuacjach najczęściej Tomka ratował betonowa szczęka.
FOTORELACJA: ADAMEK vs HAUMONO >>>
W trzecim starciu Tomek chyba wiedział już, że nie taki diabeł straszny, bo coraz częściej wchodził z nim w wymiany, korzystając z tego, że niemal za każdym razem był o ułamek sekundy szybszy. Czasem zdarzyło się, że "Góral" nie zdążył się przed czymś uchylić, ale na jedną taką akcję odpowiadał dziesięcioma swoimi. Trzeba jednak przy tym dodać, że silny niczym tur Australijczyk przyjmował wszystko bez zmrużenia oka.
W szóstej rundzie świetna kombinacja Adamka, który po dwóch hakach na korpus wystrzelił prawym i lewym sierpem na górę. W ósmej już bawił się z prącym nieustannie do przodu, za to coraz wolniejszym Haumono. Wchodziło prawie wszystko, jednak bezradny boksersko Solomon wydawał się niezniszczalny. Taki sam scenariusz miała dziewiąta runda. Na samym finiszu "Góral" podkręcił jeszcze tempo, uderzył mocnym lewym sierpem na szczękę, jednak nie udało się mu zatopić Haumono. Po ostatnim gongu sędziowie nie mogli mieć wątpliwości - 99:91, 99:91 i 100:90, wszyscy na korzyść Tomka.
ADAMEK WALCZYŁ ZE ZŁAMANYMI ŻEBRAMI >>>
- Chyba jest dobrze, bo walka się skończyła, a ja nie jestem nawet specjalnie zmęczony. Rywal ma naprawdę jaja, bo trafiłem go wiele razy, aż rozbiłem lewą rękę, a on jak stał, tak stał - stwierdził po wszystkim zadowolony "Góral".
To jest boks! tu zawsze jest jakaś kontuzja.
Nie mogę z tymi bokserami już " walka była ujowa, bo miałem złamaną rękę, dziurawą nogę, rozszczep kręgosłupa a jak siadałem, to yusaf mack wyruchał mnie w d*pę"
Ile można?!
Brawo góral jak na 40 lat, jest dobrze. Szkoda że trener nie został zmienioiny z 3 lata wcześniej.
on nie ma ciosu. jedyne na co moze liczyc, to obskoczenie rywala na pkt.
Trener miał być zmieniony w 2010 roku najpóźniej w 2011 po porażce z Kliczko
Nie chce tu hejtować i się rozwodzić to nie ma sensu. Każdy kto ma pojęcie o boksie i go czai trochę bardziej niż Janusz który chciał obejrzeć przy litrze mordobicie jakiekolwiek widzi i wie że Adamek nic już nie zdziała.
Gdyby zamiast Solomona który był wolny i przewidywalny stał ktoś sensowny byłaby powtórka walki z Moliną.
Nowy trener, nowa trochę mniejsza waga itd. To wszystko wabiki. Ludzie piszący o pokonaniu Parkera powinni się solidnie zastanowić na jakim poziomie jest ich wiedza i zrozumienie boksu.
Adamek może pas zdobyć tylko w wersji WBA regular z Oquendo.
Nic więcej nie zrobi. Na ten moment dla mistrzów to jest:"
Wilder? 1 runda i porządne trafienie
Joshua? to samo
Parker? 2 do 5 rund rozbijania wolnego Tomasza na kwaśne jabłko. Skoro już sporo czasu wstecz zrobił to Głazkov to z czym do ludzi.
Pozdro i spadam. A biznes nakręcać trzeba. Z sensownym doboroem rywali to Adamek może jeszcze śmiało z 5 lat grać lokalnego bohatera.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że ten stary, trochę rozbity, mały, nadmuchany, półciężki Adamek to i tak ścisła czołówka polskiej HW.
Dzisiejszy Adamek powinien dążyć do rewanżu ze Szpilką
Po co ? KO czy wpierdol zycia?
A komu porządnemu Szpilka dał KO lub wpierdol życia? NIKOMU. Każde poważne wyzwanie Szpilki = Artur leży na deskach. Pokonał Adamka, który miał wywalone na boks. Dzisiaj ich starcie wyglądałoby zupełnie inaczej, ale dzisiaj Szpilka takiego wyzwania by nie podjął, bo miałby za dużo do stracenia. Chciałbym obejrzeć ich walkę, ale jeśli Adamek zawalczy z Polakiem, to będzie to Zimnoch.
A ktoś wie jakie plany ma Ugonoh?
Tam takich leciwych dziadków holują do walki o ten pas jak Briggs , Quendo czy inne Ustinovy ...
Góral objechałby każdego z nich i chociaż z pasem vice miszcza mógłby odejść w sztormie i chwale :D
Mati Borek bierz sie do roboty ! WBA regular w zasięgu !
Srogo byś się zawiódł. Całe szczęście dla Ciebie do takiej walki nie dojdzie w najbliższym czasie bo nikomu powtórka z rozrywki w tym momencie potrzebna nie jest.
Adamek wcale nie ma lepszej formy. Tzn może starają się o super dyspozycję bardziej ale wiek + nokaut od
Erica robią swoją robotę.
Adamek nawet przygotowany na 110% to już wolny, przewidywalny facet który błyszczeć owszem może ale na tle kogoś takiego jak Haumono.
Każdy z rywali którzy pokonywali Adamka w ringu w Hw obecnie wygraliby walkę jeszcze wyraźniej. Vitali? Szkoda gadać. Facet wychodzi dziś wieczorem i Tomka robi przed czasem. Cunn? Wypunktowałby wolnego Tomka. Głazkov? Powtórka z rozrywki może z czasówką. Szpulka? Powtórka tj punktowe zwycięstwo nad nieruchawym Adamkiem z watą w łapie. Molina? Czasówka. Haumono trafiał ale za słabo i był zbyt cienki by to mu coś dało.
Nie ma co się łudzić. Adamek to emeryt który swoją dawną pozycją ma zapełniać gale i tyle. Gdyby dali mu kogoś sensownego znów by musiał szukać wymówek.
Byle Ruska gala, to się klepią jak czołgi, u anglików to samo z tego się bierze hajs i uwaga kibiców i dziennikarzy. A u nas jak zwykle wszystko od dupy strony, bokserzy chcą atencji dziennikarzy i kibiców, dużych hajsów, a w ringu człapanie i kalkulowanie.
Myślę, że z obecnym Vitem i Głazkowem Adamek mógłby jednak wygrać. Ten pierwszy już w walce z Chisorą był siny z wycieńczenia, a Głazkow chyba dalej leczy kolano. W sumie Cunn też jest rozbitym dziadem, a git nie walczy od 1,5 roku. Nigdy nie wiadomo, co tam Mati wymyśli. Na pewno ma jakiś niecny plan na Adamka, żeby odrzeć januszy z 500+.
Mati, widzę że konto na orgu założyłeś.
Już wolałem oglądać totalną dominację Kliczków czy Mayweathera, bo tam przynajmniej albo było KO albo jakieś cudowne kontry.
Adamek nie osiągnie już w Hw nic sensownego. Jedyną szansą jest ugranie pasa WBA regular chociaż sądzę że ponad dwumetrowy Ustinow może obecnemu Tomkowi zrobić mocną krzywdę więc też zależy z kim miałby się o owe trofeum bić.
Obecnie jednak WBa regular to żadne mistrzostwo świata choć na potrzeby podbicia ego zapewne tak by to zostało potraktowane.
Ale nie ważne. Kibice wierzą w różne rzeczy. Mają do tego prawo. Przynajmniej naiwni większe emocje będą mieli bo jak im się wydaje że wrócił Adamek i pokonałby Szpulkę a i z Parkerem ma szanse to jeszcze się po emocjonują trochę. Dla mnie sprawa jest jasna.
vitalij z chisora był wycieńczony a pół roku wcześniej zlał adamka? po prostu adamek na tamte czasy był za słaby dla starego vita, który po adamku dał dwie słabsze walki z chisora i charrem i skończył kariere. chociaż na górala przygotowywał się solidnie (świadczy o tym waga) ale również w trakcie przygotowan latał na ukraine w związku z wydarzeniami politycznymi, więc nie był skupiony w 100% na walce. starszy klik w każdym etapie kariery ubiłby adamka i teraz jakby się przygotował również by to zrobił. co więcej jakby wrócił i zdrowie mu pozwoliło to myśle że top 10 obecnie wagi cięzkiej.
Oczywiście. Wszyscy bokserzy powinni lać się po mordach bez obrony bo o jest prawdziwy boks.
Przypominam, że im lepszy rywal tym większe pieniądze trzeba włożyć w jego sprowadzenie. Nie porównuj polskigo boksu do Rosji czy UK. Tam obraca się dużo większymi kwotami. Chcesz mieć dobre walki to namawiaj znajomych do kupna ppv bo inaczej gówno zobaczysz. Będzie kasa, będą dobre walki. Polski kibic to kibc roszczeniowy. Tylko oczekuję, a w zamian nic nie daje.
To piszą ludzie bez pojęcia o boksie.
Tomasz walczył z 42 letnim rugbystą, o wiele cięższym, więc nie dziwne że na jego tle był szybki. Inaczej było by z młodym bokserem.
DWA- tylko, że nie sprzedasz żadnego PPV, jak bokserzy nie będą dawali emocji i przez co też nie będą znani. A to oznacza lanie po mordach.
TRZY:W Rosji sprowadzają Durodolę dla Kudriashiova, czy Indogo dla Troyanowskiego. Były dobre bitki i nokauty. Myślisz, że Ci afrykanie drodzy byli?
Anglicy na swoich małych galach leją się między sobą o życie, bo wiedzą, że to może im przynieść hajs i kibiców w przyszłości. Zapewniam, że za bajońskie sumy, to się nie biją.
TRZY:Kalkulować, jak to robią nasi bokserzy na każdej gali, nie tylko PBN, to można jak jest walka o dużą stawkę, gdzie jest dużo do przegrania. Na galach dla kibiców, jak PBN czy nawet te od Wasyla, to wracamy do punktu pierwszego-musi być bitka.
Przeciętny Janusz nie zna się na boksie na tyle, by docenić strategiczne walki na ringu. Jak nie zobaczy dobrej walki pełnej ciosów, to na następną galę już nie przyjdzie. I ciągnąć dalej temat, podejrzewam ,ze syna też nie przekona do oglądania boksu. Nasi bokserzy tego nie rozumieją, a chcą być gwiazdami i kosić hajs jak Mayweather. To jak w życiu- Ile z siebie dajesz, tyle wyciągniesz.
Zdrowie owszem jest ważne, ale każdy wie jaki sport wybrał. Jak się ktoś nie chce poświęcać, a jednocześnie dalej się jarać, że jest się super duper wojownikiem, to niech wybierze inny sport, nie wiem MMA. Boksu nie zbudowano na takich jak Andre Ward, tylko na Dempseyach, Marciano czy Tysonach, killerach co dawali z siebie wszystko.
Meksykanie jakby zobaczyli jak nasi się biją, to by buczeli przez cały czas trwania gali.
i tu się zgodzę, że vit przecenił adamka a chisore możliwe że trochę olał. czas pokazał że adamek dla niego zagrożeniem nie był, ale przed walką (szczególnie we wrocku bo byłem na tej gali) to ludziska wierzyli że góral może wygrać i możemy mieć mistrza świata. "eksperci" tez trochę podkręcali, mówiąc o szybkości tomka, że vitek z szybkim byrdem sobie kiedyś nie radzil itp itd. ja tam uważałem że jedynie złamanie nogi przy wychodzenia do ring ukrainca mogłoby dac góralowi pas :) a chisora miał dobry styl na wysokich, do tego był w swoim prime (szkoda że dosyć krótkim)
- Brodnicka po gali podeszła do mnie, zapytała gdzie jest mój kolega, a następnie uderzyła mnie pięścią w twarz. Zaraz potem odciągnęła ją ochrona, ale ja zgłaszam tę sprawę na policję - skomentowała zajście Piątkowska.
- Moim zdaniem ona przesadziła z testosteronem i nie potrafiła zapanować nad swoją agresją - powiedziała aktualna mistrzyni świata WBC wagi super półśrednie
MA OJCIEC NADZIEJE ze teraz git powie piatkowskiej ze jest konfitura , bo przeciez szpila tak robil z janikiem i rudym i nikt na policje nie szedl wiec sprawiedliwie by bylo nazwac piatkowska po imieniu :)
Ulubiona rozrywka gówniarzerii, którzy nigdy w życiu nie osiągną jednego promille tego, co Adamek.
A w ogóle wiecie, gównojady, co to jest "promille"? I dlaczego tak się pisze?