NAAZIM RICHARDSON: WARD POWINIEN OBIĆ GGG I ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ
Ceniony amerykański trener Naazim Richardson jest zdania, że Andre Ward (32-0, 16 KO) zdołałby pokonać Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO).
W ostatnich latach sporo mówiło się o walce Amerykanina z Kazachem, ale ten pierwszy przeszedł w końcu do dywizji półciężkiej, zwiększając do dwóch kategorii wagowych różnicę między nimi. Richardson nadal ma jednak nadzieję, że do hitowego starcia kiedyś dojdzie.
- Niech Ward teraz odpocznie, a za kilka miesięcy niech może weźmie sobie Badou Jacka albo kogoś w tym stylu. A potem jeszcze niech obije "GGG" i zakończy karierę - oznajmił szkoleniowiec znany m.in. ze współpracy z Bernardem Hopkinsem.
Ward pokonał tydzień temu po raz drugi Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) i obronił pasy WBA Super, IBF i WBO w limicie 175 funtów. Po walce nie wykluczał, że znowu zmieni wagę, a jego trener Virgil Hunter stwierdził, że 33-latek mógłby przejść nawet do ciężkiej i pokonać znacznie większego Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO).
Gołowkin wróci na ring 16 września w Las Vegas, gdzie zmierzy się w wyczekiwanym od lat starciu z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO).
sędzia czarny, punktowi czarni, komisja sędziowska czarni i wszystko czarne
"ceniony" i "muzulmanin" - nie pasuja do siebie...
On nadal ma 0 w rekordzie i będą gadać, że od 20 lat nie przegrał, a już nikt nie pamięta pierwszej walki z Ruskiem.
W drugiej walczył lepiej, ale takim zakończeniem, to szacunku nadal u kibiców nie ma za dużo.
Czyli że Muhammad Ali nie może być ceniony, ponieważ był muzułmaninem?
Ali tak jak i TYson to nie sa prawdziwi muzulmanie, przeszli na islam i od tego momentu zaczeli dostawac po lbie hahaha
Jego umiejetnosci bokserskie moga byc cenione i je doceniam. Natomiast znajac historie islamu i dobrze orientujac sie co do zawartosci Koranu nie szanuje (i nie "cenie") zadnego czlowieka ktory ta chora ideologie (nie mylic z religi) wyznaje.
https://www.youtube.com/watch?v=cvCJa1ssbMU&t=65s