MAYWEATHER W WIELKIEJ FORMIE. 'ROZJ**AŁ SPARINGPARTNERA'
Pomimo blisko dwuletniego rozbratu z ringiem Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO) nic nie stracił z wielkiej formy, przekonuje Sam Watson, człowiek powszechnie znany jako prawa ręka potężnego menedżera Ala Haymona.
40-letni "Money" Floyd przygotowuje się od jakiegoś czasu do walki z Conorem McGregorem, która 26 sierpnia odbędzie się w Las Vegas.
- Floyd ma za sobą świetny trening, skopał jakiemuś gościowi tyłek na sparingu. Roz***ał go. Już teraz jest w formie - oznajmił Watson, dodając, że Mayweather to "najbardziej inteligentny zawodnik w historii".
Podkreślił też, że najlepszy pięściarz ostatnich lat bynajmniej nie lekceważy Irlandczyka, dla którego sierpniowa walka będzie stanowić debiut w zawodowym ringu.
- Floyd nie lekceważy nikogo, kto ma założoną parę rękawic. To nie będzie zabawa - zapewnił.
Mayweather po raz ostatni boksował 12 września 2015 roku, wygrywając na punkty z Andre Berto. McGregor z kolei ostatni pojedynek w UFC stoczył w listopadzie 2016. Ich walka odbędzie się w limicie wagi junior średniej (154 funty).
Ja mysle ze Floyd nie tylko go ogra do zera ale i znokautuje w drugiej czesci walki. To jest mega przeskok z walki 3x5min na 12x3min. Mysle ze do 6 rundy o ile dotrwa bedzie juz dobrze wystrzelany, Floyd ciosem nie imponuje ale spokojnie zmeczonego moze rozstrzelac kombinacja......
Jak go nawet nie znokautuje to go osmieszy. Conor dobrze wie na co sie pisze od poczatku - cyrk i osmieszenie za wyplate zycia. Zwyciestwa nawet nie powinien brac pod uwage.
'Floyd Mayweather JR sobie nie radził i w oczach wielu przegrał pierwszą walkę'
niby kto uważa że przegrał pierwszą walkę?
Maidana może z 4 rundy urwał, ale to tyle
Conor nie ma szans żadnych w tej 'walce'
a wogle to wszedłem w tego newsa bo myślałem, że może w rozwinięciu będzie filmik z tego spraingu
Ale McGregor to nie Maidana. To totalny bokserski bum.
Autor komentarza: beniaminGTData: 19-06-2017 17:00:04
Mistrz Las Vegas 2 razy przegrał z Maidaną. W drugiej walce powinien był stracić kilka punktów za klincze lub zostać zdyskwalifikowany. A i bez tego ściemniacz został nieźle poobijany.
Ale McGregor to nie Maidana. To totalny bokserski bum."
Calkowita racja. Moze jedynie nie zgodzilbym sie co do 2 walki. Pierwsza bezsprzecznie wygral Maidana, w drugiej dalbym remis.
Co do walki z McGregorem, to jest to totalny mismatch, bo chodzi o timing. McGregor jak przecietny zawodnik MMA ma katastrofalny timing, tak naprawde obawiam sie ze wystarczy tu jedno wejscie Mayweathera z timingiem i jaskiniowec pojdzie spac
Nie porównuje ich ze sobą tylko chodziło mi o taktykę którą zastosował a która dal floyda sprawiła dużo problemów i którą mógł przyjąć też Macgregor
Maidana wbrew temu cos sie niby uwaza boskersko ma bardzo solidne podstawy i dobra kariere amatorska. W walce robi dogfight i wygalda to czasem dziwnie i chaotycznie ale jak pogladac go z sali to jest to dobrze ulozony bokser z dobrym jabem - ktorym notabene trafial Mayweathera jak malo kto. Napewno nie jest to sztywny kolek ktory jak pojdzie do przodu to wylapie i od razu skocnzy na dupie Jakby Connor chcial zastosowac taktyke Maidany to musialby jak Maidana bic ponad 100 ciosow na runde i to nie w miejscu a biegajac z Floydem
To teraz zastanowmy sie po ilu takich rundach bylby spompowany ? Ja stawiam ze po gora 3 o ile oczywiscie Floyd w miedzyczasie nie zlapalby go jakims prawym
A tak Connora ubiorą w jakieś poduchy...
Floyd na nogach zrobi Connora. I go lewym wypunktuje.
Maydana sprawił Floydowi problemy przez agresję, presję.
W druga strone - czyli w obronie to tez dziala na niekorzysc Connora Floyd bardzo zadko bije sie zza podwojnej nie potzrebuje duzych rekaiwc do obrony To Connor ich potrzebuje
Zgadzam się z tobą w 100% ale chodzi mi o to że Conor co by nie mówić ma bardzo mocną szczękę potrafi przyjąć (i to w małych rękawicach) i ma silny cios więc w takim szaleńczym ataku jest chodź cień szansy że coś przyjmie ustoi to i podczas nawałnicy ciosów trafi czymś mocnym oczywiście wiem że są bardzo małe szanse na to wręcz znikome ale jednak 100 razy bardziej możliwe niż próba boksowania z Floydem :)
Flody w swoim bocznym ustawieniu broni się barkiem i prawą rękawicą.
W małych rękawicach nie obroniłby się barkiem. Skończyłby jak Kudriaszow w 1 walce z Durodolą.
Mała rękawica na prawej ręce nie pokrywałaby całego pola.
To Conor jest przyzwyczajony do walki w małych rękawicach, a Floyd do dużych.
2) co do barku totalnie sie nie zgodze prawidlowy shoulderroll polega nie tylko na ruchu skretowym ale tez na unoszeniu tego barku Jaka by to nie byla rekawica - nie dojdzie celu bo pojdzie do gory
Co do drugiej reki 7 oz MMA nie jest duzo mniejsza na szerokosc - niz 8oz zawodowa rekawica - w ktorych Floyd walczyl wiekszosc kariery Te rekawice sa naparde male Jeden znany poslki zawodowiec opowiadal nam ze jaki pierwszy raz pojechal do stanow nei mogli mu 10 OZ wlozyc na rece Do tego ciosy od frontu taki Floyd paruje kantem dloni do srodka a nie sie nia zaslania Wogole jego blok jest bardzo aktywny , reaguje na ciosy a nie sie zalsania i czeka
Zgadzam się z tobą w 100% ale chodzi mi o to że Conor co by nie mówić ma bardzo mocną szczękę potrafi przyjąć (i to w małych rękawicach) i ma silny cios
Nie wiemy co potrafi przyjac Connor bo nigdy nie boksowal Zawodnicy MMA bija lzej niz bokserzy raz ze po prostu bija gorzej tecnicznie dwa ze to wynika ze spcyfiki dyscypliny - ciosy sa bardziej zachowawcze bo czeka wiele innych niebezpiecznstw na bijacego
Trzy to to ze najciezej ranai ciosy ktorych nie widzisz i przyjmujesz na sztywno Tak wlansie bedzie przyjmowal Connor od Floyda niestety
Shoulder roll Floyda jest bardzo efektywny rowniez z jednego powodu o ktorym zadko kto wspomina a mianowicie rozmiar glowy. Floyd ma stosunkowo mala glowke ktora spokojnie "chowa" za swoim barkiem i skutecznie zeslizguje ciosy. Ten sam shoulder roll nie bylby juz tak efektywny gdyby uzywal go Moseley czy Canelo (wielkie lby) ktorzy i tak wszystko zbieraliby na czolo....
Z drugiej strony Toney ma spory baniak a shoulderrol mial zajebisty