PBN7: UDERZENIE TRZECIE - BRODNICKA vs REYES
Jedyne kobiece pięściarskie zestawienie gali Polsat Boxing Night 7 – Nowe Rozdanie będzie również pierwszą konfrontacją przedstawicieli dwóch innych nacji. Niepokonana Ewa Brodnicka (13-0, 2 KO) zmierzy się z trzykrotną pretendentką do tytułu mistrzyni świata Marisol Reyes (15-10-1, 8 KO). Zdecydowaną faworytką jest Polka, ale doświadczenie w tym wypadku znacznie wzmacnia talię kart, którą w rękach posiada Dominikanka.
Ewa już wyrosła na perełkę polskiego kobiecego boksu. Trzynaście pojedynków zakończonych zwycięstwami i ani jednej porażki, a w swojej kolekcji ma pas mistrzyni Europy w kategorii lekkiej (zwakowany) oraz tymczasowy pas mistrzyni świata WBO w super piórkowej. Kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, a przy tym nie zapomina, że poza pięściarstwem jest również pełnowartościową kobietą i o tym z przyjemnością przypomina swoim kibicom w mediach społecznościowych.
Brodnicka ma tak samo wielu zwolenników, co ludzi, którzy niezbyt przepadają za jej stylem bycia. Jednak w ringu chodzi tylko o sport, a tutaj popularna "Kleo" do tej pory była bezbłędna. Zarzucano jej, między innymi w walce z Ewą Piątkowską, dość nudny i asekuracyjny styl, ale w ostatnim występie z Irmą Adler pokazała, że może walczyć zupełnie inaczej – biła częściej lewym prostym i nie klinczowała. Marzy jej się walka unifikacyjna z Ramoną Kuhne, ale zanim dojdzie do tego pojedynku, musi przeskoczyć przeszkodę w postaci Marisol Reyes.
Polka będzie zdecydowaną faworytką tej rywalizacji, lecz nie można oceniać Dominikanki tylko przez pryzmat rekordu. Reyes, jak na kobietę, może pochwalić się dużą liczbą nokautów. - Nazwałabym ją królową nokautu. Może to zrobić lewym sierpem, ale również prawy podbródkiem. Muszę uważać – komplementuje swoją rywalkę Brodnicka.
Nie można przejść obojętnie obok trzech walk o mistrzostwo świata, które w swojej karierze miała okazję przewalczyć Reyes. Wszystkie odbyły się w innych kategoriach i na nieszczęście Dominikanki wszystkie zakończyły się jej porażkami. Nie zmienia to jednak faktu, że doświadczenie wyniesione z walk mistrzowskich jest wartością bezcenną i w tym elemencie będzie miała zdecydowaną przewagę nad reprezentantką Polski.
Na papierze walka ma zdecydowaną faworytkę, ale pamiętajmy, że "asy w rękawach" na 24 czerwca przygotują obie pięściarski. Każda runda będzie nowym rozdaniem i dopiero w Ergo Arenie zobaczymy, która z bohaterek PBN 7 rozczyta karty swojej przeciwniczki skuteczniej.
O gali PBN 7 - Nowe Rozdanie:
W walce wieczoru PBN 7 do ringu powróci były mistrz świata kategorii półciężkiej i junior ciężkiej – Tomasz Adamek (50-5, 30 KO), który zmierzy się z australijskim królem nokautu Solomonem Haumono (24-3- 2, 21 KO).
Przed starciem "Górala" kibice zobaczą pojedynek byłego mistrza świata Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO), który zmierzy się z niepokonanym Turkiem Hiznim Altunkayą (29-0, 17 KO).
W Ergo Arenie po raz kolejny zaboksuje także Mateusz Masternak (38-4, 26 KO). Były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej ma przed sobą arcytrudne wyzwanie – jego rywalem w Gdańsku będzie niewygodny i mocno bijący Ismail Sillach (25-3, 19 KO), srebrny medalista mistrzostw świata w boksie olimpijskim.
W karcie walk nie zabrakło miejsca dla jednego z najbardziej perspektywicznych bokserów wagi junior średniej na świecie Macieja Sulęckiego (24-0, 9 KO). "Striczu" będzie faworytem konfrontacji z Damianem Bonellim (24-1, 21 KO), ale Argentyńczyk z wielką przyjemnością pokrzyżuje plany Polaka.
ZAMÓW PPV NA GALĘ PBN7 W JAKOŚCI HD >>>
MB Promotions nie zapomina również o promocji kobiecego pięściarstwa. 24 czerwca szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzyma świeżo upieczona mistrzyni świata Ewa Brodnicka (13-0, 2 KO).
TU KUPISZ BILETY NA POLSAT BOXING NIGHT >>>
W Gdańsku zobaczymy również występy niepokonanych - Łukasza Wierzbickiego (12-0, 6 KO) w konfrontacji z Robertem Tlatlikiem (20-0, 14 KO), a także świetnie rokującego i mocno bijącego Adama Balskiego (9-0, 7 KO), który skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata, Łukaszem Janikiem (28-3, 15 KO). Pikanterii karcie walk dodaje również rewanżowe starcie Norberta Dąbrowskiego (20-6- 1, 8 KO) z Robertem Talarkiem (17-12- 2, 11 KO).