COTTO NIE ZMIENIA ZDANIA: TO MÓJ OSTATNI ROK W BOKSIE
Miguel Cotto (40-5, 33 KO) powtórzył deklarację sprzed kilku miesięcy, że nie zamierza kontynuować bokserskiej kariery po 31 grudnia 2017 roku.
Portorykańczyk zmierzy się 26 sierpnia w Carson w Kalifornii z Yoshihiro Kamegaiem (27-3-2, 24 KO). Potem ma się jeszcze pokazać między linami pod koniec roku, a następnie zawiesić rękawice na kołku.
- Już mówiłem, że to będzie mój ostatni rok - oświadczył 36-latek podczas konferencji prasowej promującej walkę Jose Lopeza z Orlando Cruzem.
Data powrotu Cotto na ring okazała się dość niefortunna, bo tego samego dnia, o czym jeszcze nie wiedziano, gdy podpisywano kontrakt, dojdzie do walki Mayweather-McGregor, która skupi sobie uwagę nie tylko bokserskiego, ale w ogóle sportowego świata. W związku z tym pojawiły się sugestie, aby potyczkę Cotto-Kamegai przesunąć na inny termin, jednak Bryan Perez ze stajni portorykańskiego pięściarza podkreśla, że taka opcja nie wchodzi w grę.
- Walka Mayweather-McGregor nie ma na nas żadnego wpływu. Miguel ma już swoją datę. Mamy poparcie telewizji HBO i nie ma niczego, co uniemożliwiłoby rozegranie tej walki. Wszystko odbędzie się zgodnie z planem - stwierdził.
W stawce pojedynku Cotto-Kamegai znajdzie się wakujący pas WBO w kategorii junior średniej.