ELLERBE: FLOYD POWIEDZIAŁ - 'PIEPRZYĆ TO, ROBIMY WALKĘ'

Leonard Ellerbe, wieloletni przyjaciel Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) i szef jego stajni Mayweather Promotions, zdradza kulisy negocjacji na temat powrotu króla rankingów P4P do boksu po krótkiej, niespełna dwuletnie sportowej emeryturze.

"Piękniś" zaboksuje 26 sierpnia w Las Vegas. W rolę jego rywala wcieli się największa obecnie gwiazda MMA, debiutujący w roli pięściarza Conor McGregor. Pojedynek odbędzie się w limicie kategorii junior średniej na dystansie dwunastu rund i ma przynieść olbrzymie dochody.

- Gdzie byśmy się nie ruszyli, ja i Floyd ciągle słyszeliśmy o to pytania. W pewnym momencie więc Floyd powiedział "Pieprzyć to, zróbmy to gówno, skoro wszyscy chcą to obejrzeć". To będzie jeszcze większa walka od strony marketingowej niż starcie z Mannym Pacquiao - przekonuje Ellerbe.

Z kolei Audie Attar - menadżer charyzmatycznego Irlandczyka, podkręca atmosferę odważnymi deklaracjami.

- A niech ludzie w nas nie wierzę, my to uwielbiamy. Owszem, Conor i Floyd wywodzą się z dwóch innych dyscyplin, walczy się na trochę innych zasadach, ale ne można odebrać mojemu zawodnikowi tego, że będzie miał lepszy zasięg, będzie większy i silniejszy. I on te atuty wniesie do ringu. Mayweather spotka się z kimś silniejszym fizycznie i wierzę, że prędzej czy później zostanie złapany, a po wszystkim jego rekord będzie brzmiał 49-1 - stwierdził menadżer McGregora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 17-06-2017 10:44:32 
Dotarł do niego raport ile zarobią to od razu sie zgodził. A mc gregor na tym sparingu bokserskim to jak kaleka wyglada.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-06-2017 12:01:10 
Walka w której wynik jest wiadomy z góry. Floyd powinien to wygrać i to przed czasem . Po 3 , 4 rundzie Conor zacznie puchnąć i zbierać wszystko co mu Floyd zaserwuje. Fani boksu o tym wiedzą, a fani MMA gdzieś tam się łudzą że może jednak będzie niespodzianka. Floyd w formule MMA, skończył by tak samo jak Irol w boksie.
Walka na pewno będzie hitem PPV , kibice gdzieś tam pewnie po cichu liczą na jakąś sensacje.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-06-2017 13:21:03 
Mayweather robi to dla olbrzymich pieniędzy, i teoretycznie nie ma co się dziwić. W końcu nie pokazuje dupy za pieniądze, tylko walczy na ringu z amatorem. To "tylko" będzie źle wyglądać w jego resume.

Ja, mając taki majątek i inwestycje jak Floyd, zrezygnowałbym. Właśnie dlatego, żeby nie plamić swojej legendy. W końcu chce być uznawany jako TBE, a to mu w tym nie pomoże. Tak jak mówię, ma wielki majątek, głowę na karku, na pewno te pieniądze pomnaża, nie warto więc się babrać w takie cyrki.
Ale to moje zdanie. Nikomu w kieszeń nie będę zaglądał, jego wybór.
 Autor komentarza: swietypio
Data: 17-06-2017 14:08:02 
'wierzę, że prędzej czy później zostanie złapany'...HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
 Autor komentarza: MicCal
Data: 17-06-2017 14:53:57 
"Mayweather spotka się z kimś silniejszym fizycznie i wierzę, że prędzej czy później zostanie złapany, a po wszystkim jego rekord będzie brzmiał 49-1"

Biorąc pod uwagę, że pierwszą walkę z Castillo przegrał to rzeczywiście - po walce z McGregorem rekord Moneya powinien brzmieć 49-1.

@lukaszenko

Conor będzie zbierać wszystko, co mu Floyd zaserwuje już w pierwszej rundzie. Mayweather zapewne trochę go poholuje, żeby ten cyrk zbyt szybko się nie skończył.

@Cooperek

Jakiej legendy? Legenda Floyda nie opiera się na niczym innym niż kasa właśnie. Przecież on sam twierdzi, że jest TBE, bo zarobił najwięcej w historii tej dyscypliny...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.