HUNTER: PRZYGOTOWAŁEM WARDA, BY ZNOKAUTOWAŁ KOWALIOWA
Szkoleniowiec Andre Warda (31-0, 15 KO) przyznał, że chce, aby jego podopieczny znokautował w nocy z soboty na niedzielę Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO).
Amerykanin pokonał już Rosjanina w listopadzie ubiegłego roku, lecz werdykt sędziów punktowych wzbudził spore kontrowersje. Dlatego teraz zarówno otoczenie Warda, jak i Kowaliowa mówi o konieczności nokautu, by nie było już żadnych wątpliwości, kto jest lepszy.
- Tylko dwa razy przygotowywałem Andre do tego, by kogoś znokautował. Pierwszy raz miało to miejsce przed walką z Chadem [Dawsonem]. Drugi raz ma miejsce teraz - stwierdził trener Virgil Hunter.
Pytany, co dokładnie zmienił w przygotowaniach, aby zwiększyć szanse na wygraną jego zawodnika przed czasem, odparł: - Nie chcę mówić o szczegółach, ale mamy swoje sposoby.
Dodał, że wcale nie widział zmęczenia u Kowaliowa w pierwszym pojedynku. Rosjanin twierdzi, że był wtedy przetrenowany i szybko opadł z sił, przez co w drugiej połowie walki Ward zdołał odrobić straty z pierwszych rund i ostatecznie wygrać.
- Zwykle raczej dostrzegam zmęczenie, kiedy pojawia się u zawodnika, a tutaj niczego takiego nie widziałem. On ciągle naciskał i wyprowadzał ciosy - powiedział Hunter.
Pojedynek Ward-Kowaliow o pasy WBA Super, IBF i WBO w wadze półciężkiej odbędzie się w Mandalay Bay w Las Vegas. Transmisja w nocy z soboty na niedzielę od 2:00 w Polsacie Sport.
Co innego ciosy Sergieja- te Ward wyraźnie czuł i go solidnie rozbijały. Trzymam kciuki za Krusherem i liczę że Ward dostanie łomot życia.
Znokautowal Kowaliowa.....niby czym? Wata obwinieta w poduszke?
Nawet zakładając, że Kowaliow wygrał to Ward odarł go z narastającego mitu boskości. Wraz z Gołowkinem był uważany za mistrza p4p, a to już szczyty i zaszczyty. Tak czy siak Ward wyciągnął na wierzch mnóstwo słabości Kowala, mnóstwo ograniczoności. W tym niestety w inteligencji ringowej.
Kowaliow nie był w stanie w pierwszej walce nic zmienić - tak jak zaczął, tak skończył. Nie przystosował się do warunków, bił ciągle to samo. Można nie lubić Warda, ale inteligencją ringową bije Kowaliowa na głowę. Jeśli więc założyć, że w drugiej walce będą lepsi to bardziej wierzę Wardowi. Kowaliow wyszedł przy Wardzie na dosyć prostego bijoka. A ci którzy kibicują Kowaliowowi niech przypomną sobie tłumaczenia Kowaliowa - zabrakło mu prądu. Więc coś jest na rzeczy.
Sergiej będzie lepszy w drugiej walce.
Ward jednak pokaże większy progres.
A kończąc przypominam, że do siłacza Kowaliowa wyszedł gość z niższej kategorii. W drugiej walce już nie będzie w tej wadze nowicjuszem.
To ty skończ z tym pierdoleniem za przeproszeniem.
Piszesz o pierwszej walce w sposób wskazujący na to że Kowaliow został w jakiś sposób rozpracowany i pokazane zostały jego słabości tymczasem zapominasz koleżko że piszesz o facecie który powinien zostać ogłoszony po owej walce zwycięzcą, powinien mieć w rekordzie zero przegranych oraz powinien być dalej królem kategorii półciężkiej. Ba piszesz że zabrakło mu inteligencji i pokazała owa walka że jest ograniczony- no cóż. Życzyć pozostaje wszystkim pięściarzom takiego ograniczenia które to pozwala im być królami w swojej kategorii i do tego być faworytem w praktycznie każdej walce w owej wadze.
Ten ograniczony i mało inteligentny w ringu facet ograł Warda więc sam sobie odpowiedz kogo ograniczenia tu zostały pokazane.
"Kowaliow nie był w stanie w pierwszej walce nic zmienić - tak jak zaczął, tak skończył"
A po cholerę miał zmieniać coś co działało idealnie? Problem zaczął się w momencie gdy Ward włączył u siebie tryb przetrwania polegający na zapasach. Nie zmienia to faktu że nawet w takich warunkach Sergiej był lepszy.
"Kowaliow wyszedł przy Wardzie na dosyć prostego bijoka"
Nie kpij. Ów bijok został obrabowany ze zwycięstwa wd 80% całego środowiska (eksperci, kibice, pięściarze) więc jeśli prosty bijok sobie poradził z Wardem to można takie określenie widać uznać za wielki komplement.
"A ci którzy kibicują Kowaliowowi niech przypomną sobie tłumaczenia Kowaliowa - zabrakło mu prądu. Więc coś jest na rzeczy"
Nie nic jest na rzeczy... Sergiej nigdzie nie przyznał się do porażki bo by musiał w tym celu kłamać. Oczywiście fanboye Warda + Maniek który punktował inne starcie i potrzebował argumentów uznali to za przyznanie się do porażki zaś Jedyne co zrobił Sergiej to zwrócił uwagę na to że zmagał się w pierwszym starciu z pewnymi problemami co sprawiło że nie zdeklasował Andre w sposób na tyle oczywisty by nie dać szans sędziom na wałek. Tylko tyle. Wyciągnął wnioski i ma być lepiej. Jak będzie zobaczymy.
Maniek to tez fanboy Warda.
Dokladnie - udaje.
Niektóre Twoje uwagi są warte zastanowienia, zawsze to inny punkt widzenia - i może rozszerzyć sposób patrzenia na sprawę, .. ale właściwie nie wiadomo, przeciw czemu protestujesz!? i o jakie NIESCHEMATYCZNE wpisy walczysz!?
Twój wpis tylko w minimalnym stopniu odnosi się do poprzednich i raczej próbujesz narzucić swój schemat niż walczyć z czyimiś.
I czy nie pomyliłeś czasem schematu z jednomyślnością? - bo wszyscy komentatorzy (wg mnie bardzo zresztą słusznie) pękają niemal ze śmiechu, gdy słyszą o nokaucie Warda na Kovalu.
Ten ringowy wg Ciebie troglodyta Koval przecież (jak słusznie przypomina CzarnyPies) WYGRAŁ z Czarnym. A poza tym nikt przy zdrowych zmysłach nie uważał Kovala za mistrza P4P - to zawsze było i jest 3-5 miejsce.
"trudna do punktowania"
Rzeczywiscie "trudna" jak Kovalev wygral co najmniej 5 z 6 pierwszych rund w tym jedna dwoma punktami....... Po pierwszej polowie walki Ward potrzebowal praktycznie nokautu do zwyciestwa......
Reszty Twego teksu nie będę komentował bo początek mi wystarczy - świadczy na tyle, że nie poświęcę mu więcej czasu. Dodam tylko tyle, że boks oglądają również inteligentni ludzie, którym nie chcę się komentować prostych komentarzy.
@RK2
Nie wpadaj w schemat myślenia czarne-białe. Jeśli ponownie przeczytasz mój tekst zauważysz, że nie chcę rozważać wyniku pierwszej walki i nie opowiadam się fanatycznie za żadną ze stron. Unikam więc ocen, a próbuję obiektywnie podejść do rzeczywistości.
Jeśli próbuję narzucić swój sposób myślenia to tylko po to by oprzeć się schematycznej papce prostolinijnych obserwatorów. Nie pisz więc do mnie o KO na Kowaliowe, bo nigdzie nawet tego wątku nie tknąłem. Jeśli zaś Kowaliow był uważany za 3-5 p4p (Twoje słowa) to jakby nie patrzeć na pierwszą walkę - wypadł skromnie (tak - tu jest ironia).
I kończąc - boks to dziwny... świat (sport - ???)
Ogląda go dosyć szeroki wachlarz ludzi. Rzadko się zdarza tak szeroki.
Osłabia więc człowieka wyważonego, oglądającego boks od 30 lat i już doświadczonego, komentarz w stylu Czarnej Suki. Bardzo emocjonalny, zadufany w sobie, nie akceptujący innego sposobu myślenia i widzenia rzeczywistości, agresywnego...
A ja nie lubię polityki :-)
Jeśli myślisz że jak napiszesz jakieś głupoty które nie miały miejsca w rzeczywistości podpierając to 30 letnim doświadczeniem w oglądaniu boksu to staniesz się z miejsca mędrkiem to się grubo pomyliłeś. Naginanie rzeczywistości w celu "przekazania" innej wersji to nic innego jak mitomania bądź trolling. Zresztą ostatnio gdy napisałeś te pierdoły poprosiłem cię byś podał przykłady momentów ośmieszania Sergieja przez Warda- oczywiście skapitulowałeś...
Ale czego mamy wymagać od człowieka który po 30 latach doświadczenia potrafi nazwać króla kategorii półciężkiej zwykłym, prostym bijokiem którego ośmieszył rywal który z nim powinien przegrać (któregoś dnia określiłeś Kowaliowa zwykłym przereklamowanym osiłkiem xD) nie wspominając już że owa walka toczyła się wd wielu o tron P4P...
Widać przez te wszystkie lata nic się nie nauczyłeś. Może za kolejne 30 lat (o ile dożyjesz czego Ci życzę) zrozumiesz że czasami czarowanie i zakłamywanie rzeczywistości tylko po to by spróbować błysnąć "odmiennością" nie ma sensu.
Pozdrawiam koleżko.
"trudna do punktowania"
Rzeczywiscie "trudna" jak Kovalev wygral co najmniej 5 z 6 pierwszych rund w tym jedna dwoma punktami"
No jeżeli nawet wygrał 5 lub 6 to zostaje kolejnych 6.
za wikipedią
Journalists and commentators[edit]
Tony Bellew, Sky Sports: 114-114[26]
Stephen A. Smith, ESPN: 114-113 Kovalev[27]
Thomas Hauser, The Sweet Science: 115-113, Kovalev[9]
Harold Lederman, HBO Sports: 116-111, Kovalev[19]
Matthew Macklin, Sky Sports: 115-113, Ward[26]
Paulie Malignaggi, Sky Sports: 116-112, Ward[26][28]
Paul Smith, Sky Sports: 116-113, Ward[26][29]
Branson Wright, The Plain Dealer: 114-113, Ward[30]
To masz tutaj troszkę szerszą listę:
46 Scores for KOVALEV = 73%
16 Scores for WARD = 25%
1 Score for a DRAW = 2%
Shaun Brown (TalkingBoxing.uk): 115-112 Kovalev
Harold Lederman (HBO): 116-111 Kovalev
Chris Mannix (Yahoo Sports): 115-112 Kovalev
Boxhard Podcast: 115-113 Kovalev
Dan Rafael (ESPN): 115-112 Kovalev
Andy Paterson (Boxing Asylum): 114-113 Kovalev
Cliff Rold (Boxingscene): 115-112 Kovalev
Daniel Vano (Checkhookboxing): 114-113 Kovalev
WorldBoxingNews: 114-113 Ward
Lance Pugmire (LA Times): 115-112 Kovalev
Ryan Burton (Boxingscene): 115-113 Kovalev
Kevin Iole (Yahoo Sports): 114-113 Ward
Daniel Attias (AUSboxing) : 114-113 Kovalev
Victor M Salazar (Boxingscene): 115-112 Kovalev
Scott Christ (BadLeftHook): 115-112 Kovalev
Wolfgang Schiffbauer (German Freelancer): 114-113 Ward
Beau Denison (The Boxing Truth): 114-113 Kovalev
Ramon Aranda (3MoreRounds): 114-113 Ward
Brian Campbell (ESPN): 114-113 Ward
Gareth A Davies (The Telegraph): 115-112 Kovalev
Boxing Monthly Online: 114-113 Kovalev
Kevin McRae (Bleacher Report): 115-112 Kovalev
Steve Zemach ( FoxSports640): 115-112 Kovalev
Bernardo Osuna (ESPN Deportes): 115-113 Kovalev
Mark Ortega (Freelance): 115-112 Ward
Michael Montero (Montero On Boxing): 116-111 Kovalev
Mike Coppinger (USA Today): 114-113 Ward
Ben Weismann (BoxingAsylum): 114-113 Kovalev
Tom Craze (BadLeftHook): 116-111 Ward
Danny Richardson (Script Media): 115-112 Ward
Jorge Hernandez (SW Fight): 115-112 Kovalev
Tim Starks (Queensberry Rules): 115-112 Kovalev
The Guardian Online: 115-112 Kovalev
New York Post Online: 114-113 Ward
G. Leon (Boxtalk): 114-113 Kovalev
Tim Dahlberg (AP): 116-111 Kovalev
Fraser Coffeen (Bloody Elbow): 115-112 Kovalev
Steve Kim (UCN Live): 115-112 Kovalev
Bokser.org: 115-112 Kovalev
Bob Velin (USA Today): 114-113 Kovalev
FightersRated: 115-112 Kovalev
LA Times Online: 114-113 Ward
Allan Fox (Boxingnews24): 117-110 Kovalev
Kieran Mulvaney (HBO): 114-113 Kovalev
Ron Borges (Boston Herald): 116-114 Kovalev
Tony Bellew (Sky Sports): 114-114 DRAW
Eric Raskin (HBO): 114-113 Kovalev
Heavy Bag Boxing: 115-112 Kovalev
Andrew Harrison (Boxing Monthly): 117-111 Kovalev
Stephen A Smith (ESPN): 114-113 Kovalev
Paul Smith Jnr (Sky Sports): 116-113 Ward
John Angus MacDonald (Boxing Monthly): 114-113 Kovalev
Adam Abramowitz (Saturday Night Boxing): 115-112 Ward
Mark Butcher (Boxing Monthly): 114-113 Ward
Doug Fischer (Ring Magazine): 117-110 Kovalev
Alex Morris (Next Big Pod): 114-113 Kovalev
Queensberry Rules: 115-112 Kovalev
Danny Winterbottom (Boxing Monthly): 114-113 Kovalev
Tom Gray (Ring Magazine): 116-115 Ward
Sam Sheppard (Next Big Pod): 115-112 Kovalev
Bobby Davis (The13thRound): 116-111 Kovalev
Ken Pollitt (The13thRound): 114-113 Ward
https://www.youtube.com/watch?v=LyROnVf1n4E
Oprócz poszerzonej listy polecam obejrzeć również ów filmik no i zastanowić się czy przydzielanie wszystkich wyrównanych rund pretendentowi przez wszystkich sędziów to jest przypadkowe naturalne działanie...
Wiele osób ględziło o wyniku mogącym iść w dwie strony- pytam więc czemu nie padł remis u nich? Dlaczego jeśli nie mogą się zdecydować kto powinien wygrać 1 z zawodnik ma zostać pokrzywdzony i to wybór pada na zunifikowanego mistrza który "swoje" rundy wygrał znacznie w lepszym stylu. Zresztą to tylko łagodzenie niesprawiedliwego werdyktu. Tak naprawdę to remis też byłby ukłonem w stronę Andre co nie powinno mieć miejsca.
3/4 ekspertów punktowało dla Krushera, we wszystkich sondach kibiców wychodziło koło 80% na rzecz Krushera.
To było skrajnie gospodarskie punktowanie, każda równa rund, która mogła iść w obie strony poszła dla Warda, nawet runda 10 w której Koval wypadł bardzo dobrze i miał sporą przewagę poszła dla Warda.
Chyba tylko fanatyczni fani sweet science widzieli wygraną syna sędziów.
Dokładne. Czarę goryczy przelewa fakt że to Ward był w tej walce pretendentem do tytułów Sergiusza. Strach pomyśleć jak potraktowany zostać może Rosjanin gdy role się odwróciły skoro Andre był traktowany po mistrzowsku już w 1 walce.
Ten filmik z youtube który BlackDog zapodałeś jest niepoważnie tak stronniczy.
Mnie ten wynik tak bardzo nie razi, bo czuje sympatie do Warda za wyjśce do wymiatacza z wyższej wagi i wywalczenie przewagi w drugiej częsci walki dzięki inteligencji i umiejetnościom. Ale nie odbieram kibicom Kowaliowa że moga się czuć pokrzywdzeni wynikiem. Ja tak mam z Lara-Canelo :)
"No jeżeli nawet wygrał 5 lub 6 to zostaje kolejnych 6"
Skoro Kovalev wygral pierwsze 5 z 6 w tym druga dwoma punktami, Ward musialby wygrac WSZYSTKIE rundy od 7 do 12 zeby zaledwie zremisowac.......Teraz....obejrzyj rundy 7,9,10 i 12 i powiedz uczciwie czy chociaz jedna z nich uczciwie wygral Ward? Jezeli to za duzo to obejrzyj chociaz 9 i 10 i z reka na sercu przyznaj kto je spokojnie wygral...?
Prawda jest taka ze Kovalev spokojnie wygral ten pojedynek 115-112. Widzial to kazdy na swiecie. Przyznanie remisu w tej walce juz byloby oszustwem a zwyciestwo Warda to po prostu rozboj w bialy dzien.
"Czarę goryczy przelewa fakt że to Ward był w tej walce pretendentem do tytułów Sergiusza"
Mam podobne zdanie. Zunifikowany mistrz tracący pasy po takiej walce, to w mojej opinii skandal. Gdyby cała walka wyglądała jak rundy 7-12, to nie widziałbym problemu w jednopunktowej przewadze Warda, ale tak nie było. Pierwsza połowa walki była dominacją ruska, przypieczętowana liczeniem, wygrane 5 z 6 rund. W drugiej połowie walki każda runda mogła iść w dwie strony, ale jak się 6 na 6 równych rund przyznaje pretendentowi, który przypadkiem walczy u siebie, przy 3 punktowych krajanach pretendenta, to wynik pozostawia po sobie straszny smród.
Tu macie "count", mimo paru dyskusyjnych ciosow ogolnie daje dobre pojecie rzeczywistego przebiegu pojedynku:
https://youtu.be/LyROnVf1n4E?t=130
O notorycznym opuszczaniu glowy, ciaglym faulowaniu w zwarciu, "tackle" rodem z footballu amerykanskiego Warda i kompletnym braku reakcji ze strony sedziego ringowego nawet nie wspomne.....
bredzisz, człowieku. Kowal wygrał w rozmiarze 117-110. Lub przez dyskwalifikację. Jeśli Ward cokolwiek obnażył w Kowalu, to tylko to, że ten nie potrafi znokautować przeciwnika, któremu sędzia pozwala na wszystko. Kowal musiał uważać na ciosy łokciem, głową, a nawet kolanem, więc wyglądał czasem "nieporadnie". Nie jego wina, że amerobum walczył na swoich zasadach, że nie został zdyskwalifikowany lub nie stracił co najmniej dwóch punktów za faule.
"W drugiej połowie walki każda runda mogła iść w dwie strony"
Nie mogla....9 i 10 wygral Kovalev na 100%. 7 i 12 tez raczej wygral, od biedy mozna bylo naciagnac co najwyzej remis.
https://www.youtube.com/watch?v=CBkvP3-DO2M
Dokładnie, dlatego przyznanie ich wszystkich Wardowi nie jest błędem.
Mimo to Kowaliow wygrał u mnie 2 punktami.
"Dokładnie, dlatego przyznanie ich wszystkich Wardowi nie jest błędem."
Dlatego napisałem, ze jest skrajnie gospodarskim punktowanie, taki Sauerland style :-)
Jak się komuś daje 6 na 6 równych rund, to jest to delikatnie mówiąc nieobiektywne.
Przy czym dla mnie 10 runda, to runda która na 95% powinna pójść dla ruska.
Nie mogla....9 i 10 wygral Kovalev na 100%. 7 i 12 tez raczej wygral
A czy w pierwszych 6 rundach widzisz jakieś rundy, które na 100% powinny iść dla Kowaliowa? Oczywiście oprócz tej II na 10-8, ale to wiadomo.
Twoja sprawa wygląda dla mnie tak - Twój tekst nr 1 wziął się znikąd - najbardziej prawdopodobne, że jest to Twoja polemika z ... samym sobą - popełniasz błąd logiczny i semantyczny - nie masz z kim (z pierwszych wpisów) dyskutować a robisz to, więc to może śmieszyć.
nie mam wrażenia, że chcesz narzucić swóje zdanie, mam wrażenie, że je dopiero tworzysz nie zawsze sensownie i ze zrozumieniem dobierając wypowiedzi oponentów.
Ty mala suko.
Nie musiał.
@Grzelak
Ty mala suko.
=====================================
Tego zwrotu używaj, bo będzie on jak najbardziej właściwy, w kontaktach ze swoją matką.
A ja jeszcze raz powtórzę pytanie.
"A czy w pierwszych 6 rundach widzisz jakieś rundy, które na 100% powinny iść dla Kowaliowa? Oczywiście oprócz tej II na 10-8, ale to wiadomo."
Chodzi mi o to ile ich widzisz? 2, 4 a może wszystkie (5)?
haha zaszlo ci za skore ty mala suko co? lol Tak naprawde to lubisz, przyznaj sie.
Osobiscie nie dyskutuje z pedalami takimi jak ty wiec tak ogolnie to wypierdalaj...:)
Podbijam pytanie, czy w tych 6 pierwszych rundach widzisz takie, które dałbyś na 100% Kowaliowowi. Tak jak na 100% dałeś 8 i 10. Tylko wiesz, kochanie, 100% to jest 100% a nie "wydaje mi się, że raczej chyba tak".
ps. wg jakiej reguły taka pewność o wygranej ruska? jesli weźmiemy pod uwagę ciosy to jest remis po 6 rund dla każdego ( w ilości celnych ciosow). czy juz samo to nie mowi ze walka była bardzo blisko?
ps. ogarnij się czlowieku z takimi wulgaryzmami. nie jestes tutaj sam
Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoorData: 15-06-2017 22:23:20
haha zaszlo ci za skore ty mala suko co? lol Tak naprawde to lubisz, przyznaj sie.
Osobiscie nie dyskutuje z pedalami takimi jak ty wiec tak ogolnie to wypierdalaj...:)
Nie sil się na intelektualne wywody, bo wychodzą pseudointelektualne...
Gdybyś miał wątpliwości to wierz mi, że Cię nie obrażam :-)
Nawet Black Suki nie obrażam, chociaż ona tak czuje. Tylko po co?
Walka będzie taka jaka będzie. Oby była atrakcyjna.
Ja tylko twierdzę, że ocena walki #1 nie jest łatwa, tak jak nie jest łatwe prognozowanie walki #2.
Jeśli miałbym zaś oceniać coś jaskrawo to to, że Kowaliow nie będzie Flojdem światowego boksu. To nie ten format. Była nadzieja, ale się zmyła.
I co do polemiki z samym sobą...
Hmmm - ciekawa koncepcja. Trochę jak migracja wewnętrzna. Zalatuje Leninem, może Trockim...
Mało boksem
podsumowując i upraszczając moje wypowiedzi komentujące sprawę i Twój do niej komentarz - źle zacząłeś, bo nie odnosiłeś się do takstów komentarzy (pierwszych kilku pod tekstem) i samego artykuliku - przypominam - ich głównym tematem (co łatwo odnaleźć ale czego Ty z jakichś powodów nie zauważyłeś) - była wypowiedź o przyszłym/wytrenowanym itp. naokaucie na Kovalu. Twoje kolejne wypowiedzi były coraz większym oddalaniem się od tego co warto było komentować i wchodzeniem w dywagacje (tak niestety częste na tej stronie www) nie do sprawdzenia lub bardzo subiektywne. Zatem - radzę więcej skupienia na tekście, który komentujesz .. wtedy dyskusja ma twarde oparcie w pisanym słowie.
Ewidentnie.....a na podstawie czego punktujesz? Po dzwieku ciosow Warda bitych na blok i bezpodstawnej podniecie amerykanskiej publiki? To jedna z akcji z 10 rundy twojego gwiazdora:
https://www.instagram.com/p/BU07UYPjd9K/?taken-by=sergeykrusherkovalev&hl=en
soczysty prosty na zamkniecie mordy.....
PS. 9 tez wygral Ward?
Nie Tobie jest dane ustalać co komentujemy i jak.
W związku z tym powrót na ścieżkę nie jest dobrym rozwiązaniem.
Jest raczej ucieczką od rozmowy na poziomie.
Gdyby tak było to nagrani sędziowie szukaliby w pierwszej połowie walki rund dla Warda, skąd mogli widzieć, że Ward wygra ost. 6 rund (a przynajmniej, że będą one na tyle wyrównane, że da się je bez większego skandalu wypunktować dla Warda).
Wystarczyła jedna runda mocno dla Kowaliowa i co? Też by ją dostał Ward?
To była bliska walka i tyle. A tym większy szacun dla Warda, że ją podjął. A teraz, że wziął rewanż, choć raz już wygrał. Mógł zakończyć karierę.
Tak samo szacun dla Canelo, który wziął walkę z GGG, choć on to już nic nie musiał.
W przeciwieństwie do GGG, który jednak do Warda nie wyszedł.
Rusek dominował od początku. Nokaut wydawał się kwestią czasu. Taka druga runda to zwykłe bicie amatora. Byłoby trochę głupio, gdyby Ward padł w 5 rundzie, a na kartach był, na przykład, remis.
Ale nie do końca masz rację. Jeden sędzia znalazł dwie rundy dla Warda w pierwszych sześciu, a dwóch pozostałych - jedną. To i tak całkiem sporo, bo mogło być gładko 6-0
I nie masz też racji, że wystarczyła jedna mocna runda dla Kowala, by zepsuć plan. Przecież była taka runda - 10. Rusek trafił jakieś 25 razy do 10 trafień Warda. To jest właśnie mocna runda. Bezdyskusyjnie wygrana. A jednak u trzech sędziów Rusek ją przegrał. Ale wtedy sędziowie już wiedzieli, że walka pójdzie zapewne na dystans i wałowanie ma sens.
KnockinOnHeavensDoorData: 16-06-2017 00:09:54
Ewidentnie.....a na podstawie czego punktujesz?
ale idąc tropem ciosów w 9 ward ma przewagę wyraźną w trafionych a jednak to ruskowi dajecie tą rundę (nie oglądalem ponownie)
no nic, oby jutro nie bylo wtpliwosci kto lepszy.
moim zdaniem, rozumiesz? moim zdaniem źle zacząłeś - dlaczego? napisałem powyżej - zatem KAŻDEMU jest dane mieć swoje zdanie a zdrowy rozsądek i kolej rzeczy (nie ja), że komentuje się /warto komentować/ najsensowniej jest komentować - tekst ODNOŚNIE do którego się wypowiadamy. Ty wpisujesz się w zbyt ambitny/nienaturalny sposób wypowiedzi OMIJA?JĄCY tekst artykułu - zrozumiałeś?