RIGONDEAUX: ŁOMACZENKO MI NIE IMPONUJE
Dwukrotny mistrz olimpijski Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) ciągle ma nadzieję na walkę z innym dwukrotnym triumfatorem igrzysk Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO).
Kubańczyk jest gotowy zaboksować z Ukraińcem w umownym limicie wagowym, wynoszącym maksymalnie 127 funtów. Sam występuje obecnie w kategorii super koguciej (122 funty), podczas gdy Łomaczenko w super piórkowej (130 funtów).
Rigondeaux darzy wprawdzie Ukraińca respektem, ale podkreśla, że bynajmniej nie jest pod wrażeniem jego umiejętności.
- On mi nie imponuje. Nikt mi nie imponuje. To ja imponuję im, wszyscy boją się ze mną walczyć - oznajmił 36-latek.
Pięściarz z gorącej wyspy wróci na ring już w najbliższy weekend w Mandalay Bay w Las Vegas, gdzie wystąpi na gali Ward-Kowaliow. Jego rywalem będzie Moises Flores (25-0, 17 KO), a w stawce znajdą się tytuły WBA Super oraz IBO.
- Muszę przyznać, że Flores zdobył mój szacunek. Zawsze był gotowy podjąć wyzwanie, kiedy pojawiałem się na jego drodze. Po nim przyjdzie pora, by zająć się innymi, tymi, którzy nigdy nie mają czasu, gdy chcę z nimi walczyć - stwierdził "Szakal".
Transmisję z gali w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:00.
Rigondeaux w swoim prime w limicie 122-126 lbs i uczciwym sedziowaniu robi Wasyla na punkty. Zreszta nie tylko Wasyla ale kazdego na swiecie.
Dokladnie tak - zadajac 10 ciosow na runde i kompletnie paralizujac jakiekolwiek ofensywne zapedy przeciwnika.
Rigondeaux jest teraz post-prime, prawie 37 lat w tej wadze to naprawde sporo. Optymalnie przygotowany Szakal w swoim prime i w 122-126lbs (na wyzszy limit jest po prostu za maly) punktuje nie tylko kazdego na swiecie ale i praktycznie kazdego w historii tej dyscypliny w tym limicie.....
ciężko bo ciężko, ale dałby rade
Rigo szukałby kontry a przy przeciwniku zadającym właśnie dużo lekkich miałby wiele okazji.
Kluczem były refleks. Jak wiadomo to on pierwszy odchodzi z wiekiem...
Z drugiej strony Rigo jest lżejszy zatem to wyrównuje szanse.
Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca bo kolejny jego pojedynek może się różnie zakończyć.
Wasyl ma zajebiście szybkie nogi i fajnie zmienia pozycję ale Rigo jest jeszcze szybszy w tym elemencie.
Tyle że nie pokazuje tego w ringu.
https://youtu.be/4kfOfz2fBHQ?t=104
Wasyl wykorzystuje je głównie przy ustawianiu się do kombinacji.
Co w boksie jest ważniejsze- nogi czy ręce?
Nogi- nie wygrasz z przeciwnikiem do którego nie możesz trafić...
Pamiętam swój sparing z gościem z "wyższej półki".
Jak do niego podchodziłem i chciałem coś zadać, on zawsze zmieniał położenie tak, że nie mogłem go trafić.
Z tym japonczykiem o 2-3 kategorie wiekszym od Rigo ktorego ostatecznie tak rozbil ze musiano przerwac pojedynek.....?
Gadanie ze jakis Sosa albo Salido to nawet nie wiem jak skomentowac.