KOWALIOW PRZYJMIE OBYWATELSTWO USA? MENEDŻER DEMENTUJE
Menedżer Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO) poinformował, że nie ma prawdy w doniesieniach o tym, że Rosjanin zamierza przyjąć amerykańskie obywatelstwo.
Kowaliow od kilku lat mieszka w USA i całkiem sprawnie posługuje się językiem angielskim. Egis Klimas ucina jednak spekulacje, jakoby starał się o tamtejszy paszport. O rzekomych planach "Krushera" informował niedawno jeden z rosyjskich promotorów. - To nieprawda - krótko skwitował te doniesienia impresario 34-latka.
Rosjanin stoczy kolejną walkę już w najbliższy weekend w Mandalay Bay w Las Vegas. Jego rywalem będzie Andre Ward (31-0, 15 KO), a w stawce znajdą się pasy WBA Super, IBF i WBO w wadze półciężkiej, które Amerykanin odebrał Kowaliowowi w listopadzie ubiegłego roku. Wszyscy sędziowie punktowali wówczas 114-113 dla Warda, co wzbudziło kontrowersje wśród kibiców.
Transmisję z rewanżu przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:00.
Kovalev przegra to na punkty,to będą easy money dla Warda.
Easy money, cóż za erudycja, rispekt.
"Werdykt w pierwszej walce był wałkiem,zgoda,Sergiej wygral 115 do 112,po rewanżu nie bedzie kontrowersji,nie bedzie o czym dyskutowac,yankee ładnie wypuntuje kovaleva"
Czyli co, ewentualna wygrana (uczciwa) Warda w rewanżu sprawi, że wałek w pierwszym starciu przestanie być wałkiem?
Nie,będzie 1:1.
Czyli będzie remis i dalej będzie się można spierać, który właściwie jest lepszy, więc tak czy inaczej będzie o czym dyskutować.