PBN 7: ZMIANA RYWALA DLA KRZYŚKA GŁOWACKIEGO
Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) ma nowego rywala na Polsat Boxing Night 7. Zamiast Amerykanina Briana Howarda będzie nim Turek Hizni Altunkaya (29-0, 17 KO). Wszystko za sprawą problemów wizowych czarnoskórego pięściarza, ale zmiana z pewnością będzie wzmocnieniem karty PBN 7, która odbędzie się już 24 czerwca w gdańskiej Ergo Arenie.
Po Namibijczyku Vikapicie Meroro, który miał być rywalem Adama Balskiego, kolejnym, który nie może przylecieć do Gdańska jest Brian Howard przewidziany dla Krzysztofa Głowackiego. Amerykaninowi zablokowano paszport za niepłacenie alimentów. Tak twierdzi jego promotor Greg Cohen, a na dowód przysyła potwierdzające tę wersję dokumenty.
Dla Mateusza Borka to kolejny problem, ale najważniejsze, że już go rozwiązał, podobnie jak poprzedni, gdy znalazł szybkie zastępstwo za Meroro w osobie Łukasza Janika.
Hizni Altunkaya od trzech tygodni wiedział, że jest brany pod uwagę jako rywal Głowackiego, gdy okazało się, że Howard może mieć problemy paszportowe. I tak też się stało. 27 maja stoczył jeszcze u siebie w Neuwied wcześniej zakontraktowany, sześciorundowy pojedynek z Gruzinem Ramazi Gogigaszwilim, który wygrał na punkty. Miejmy nadzieję, że będzie to kolejna zmiana na lepsze. Nowy przeciwnik ostatniego polskiego mistrza świata jest niepokonany i ma naprawdę przyzwoity rekord. Głowacki nie walczył od września ubiegłego roku, od przegranej z Aleksandrem Usykiem, więc starcie z kimś takim jak Altunkaya jest jak najbardziej wskazane.
Turek podpisał już kontrakt i zaraz pochwalił się tym na facebooku. Dla niego to ogromne wyróżnienie. Z kimś takim jak "Główka" jeszcze nie walczył, o przeciwniku z takim dorobkiem i sukcesami, w trwającej osiem lat zawodowej karierze mógł tylko marzyć. No i się doczekał.
Hizni Altunkaya debiutował na profesjonalnym ringu 4 października 2008 roku w mieście w którym mieszka, w Neuwied. Urodził się wprawdzie w Turcji, ale krajem w którym się wychował, i gdzie uczył się boksu są Niemcy. Z pierwszym rywalem, Ronny Rechnerem, wygrał na punkty, później częściej kończył walki przed czasem. Jego współczynnik nokautów (59 proc) jest całkiem niezły, ale nie wszyscy rywale Turka prezentowali zadowalający poziom. Zdobywał też mało znaczące pasy, wygrywając z takimi pięściarzami jak Sycylijczyk mieszkający w Niemczech, Salvatore Aiello (dziś 32-1-1, 17 KO, wtedy, w 2011 roku 29-0), czy w ubiegłym roku z Gruzinem Gogitą Gorgiładze (31-11). Kilka lat temu miał wielomiesięczną przerwę po operacji kręgosłupa w odcinku szyjnym, leczył również przewlekłą kontuzję barku, ale dziś jest już zdrowy i gotowy do wielkich wyzwań. Test, który go czeka w Ergo Arenie, jest jednak wyjątkowo trudny dla walczącego z normalnej pozycji Turka, bo Głowacki jak nigdy głodny jest zwycięstw, które pozwolą mu choć na chwilę zatrzeć wspomnienie porażki z Usykiem. A przy tym jest niewygodnym mańkutem, więc Hizni musi sobie zdawać sprawę, co go czeka.
Jego trenerem i menedżerem jest starszy brat, 42 letni dziś Turhan Altunkaya (18-2-3, 6 KO), w przeszłości również pięściarz wagi junior ciężkiej. Turhan ostatni pojedynek stoczył w 2008 roku, wygrywając z Alim Kiroglu, wcześniej pokonał go Konstantin Airich. Starszy z braci Altunkaya dwukrotnie walczył z Polakiem Andrzejem Witkowskim. W 20002 roku z nim przegrał, by później wygrać.
Dziś wszystko co wie o boksie stara się przekazać młodszemu bratu. Wspiera go jak tylko może, pomaga, służy radą i dba o jego interesy. Oczywistym jest, że nie może go zabraknąć 24 czerwca na Polsat Boxing Night 7 w gdańskiej Ergo Arenie. To również dla niego będzie bardzo trudny test.
O gali PBN 7 - Nowe Rozdanie:
W walce wieczoru PBN 7 do ringu powróci były mistrz świata kategorii półciężkiej i junior ciężkiej – Tomasz Adamek (50-5, 30 KO), który zmierzy się z australijskim królem nokautu Solomonem Haumono (24-3-2, 21 KO).
Przed starciem "Górala" kibice zobaczą pojedynek byłego mistrza świata Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO, który zmierzy się z niepokonanym Turkiem Hiznim Altunkayą (29-0, 17 KO).
W Ergo Arenie po raz kolejny zaboksuje także Mateusz Masternak (38-4, 26 KO). Były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej ma przed sobą arcytrudne wyzwanie – jego rywalem w Gdańsku będzie niewygodny i mocno bijący Ismail Sillach (25-3, 19 KO), srebrny medalista mistrzostw świata w boksie olimpijskim.
W karcie walk nie zabrakło miejsca dla jednego z najbardziej perspektywicznych bokserów wagi super półśredniej na świecie Macieja Sulęckiego (24-0, 9 KO). "Striczu" będzie faworytem konfrontacji z Australijczykiem Rockym Jerkiciem (15-0, 12 KO), ale posiadający chorwackie korzenie pięściarz z wielką przyjemnością pokrzyżuje plany Polaka.
MB Promotions nie zapomina również o promocji kobiecego pięściarstwa. 24 czerwca szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzyma świeżo upieczona mistrzyni świata Ewa Brodnicka (13-0, 2 KO).
W Gdańsku zobaczymy również występy niepokonanych: Łukasza Wierzbickiego (12-0, 6 KO) w konfrontacji z Robertem Tlatlikiem (20-0, 14 KO), a także świetnie rokującego i mocno bijącego Adama Balskiego (9-0, 7 KO), który skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Łukaszem Janikiem (28-3, 15 KO). Pikanterii karcie walk dodaje również rewanżowe starcie Norberta Dąbrowskiego (20-6-1, 8 KO) z Robertem Talarkiem (17-12-2, 11 KO).
Ostatnio na stadionie Wembley i telewizji zupelnie za darmo obejrzalo setki milionow ludzi ... aa bylo na co popatzrec ;)
a i rekord ma lepszy to bedzie ładniej wyglądał w rekordzie Głowackiego
moim zdaniem najlepszego sportowo rywala na Masternak.
Placiliscie cos za gale w Londynie i mega walke Joshua vs Kliczko?
-NIE
A tu macie walke wieczoru 2 bokserskich wrakow Adamek 41 lat vs jakis Haumono 42 lata.
Undercard tez z dupy. Nie oszukujmy sie, kto chce ogladac jakiegos Talarka czy Dabrowskiego ktory normalnie pracuje, a boks traktuje juz tylko jako hobby po pracy.
Wierzbicki-wporzadku chlopak,ale co pokazal w ostatniej walce? nic
Glowacki, ktory od dawna nie boksowal, Masternak tez nie powala na kolana. Janik- to juz wogole kpina, rownie dobrze moglby to byc Gargula.
Te walki sa z dupy I tylko frajer zaplaci zeby to ogladac.
Ludzie poprostu pisza co mysla. Ja lubie Borka, jest bardzo dobrym dziennikarzem, komentatorem, ale jak mam napisac ze te walki sa na dobrym sportowym poziomie, jak nie sa. Badzmy powazni. Jakub Chycki nie zrobi z Adamka 20 latka, widzielismy jego ostatnie walki. Dlaczego ma rywala 42 lata? Bo mlody bylby od niego szybszy.
Kurde, czy tylko ja mam wrażenie, że 90% powyższych wpisów od nonejmów nieznanych tutaj do tej pory, to jakiś konkurencyjny promotor wkurzony na M. Borka produkuje się z kilkunastu kont?
*
*
*
Bardzo dobrze, bo ta gala jest obiektywnie oceniając słaba. Nawalone rozpoznawalnych polskich nazwisk, a jako rywale chłopcy do bicia.
Balski z wyciągniętym z szafy Janikiem, który w ostatnich latach więcej pił niż trenował.
Na Brodnicką to w ogóle szkoda czasu, bo jej boks powoduje krwawienie oczu.
Sulęcki dostaje jakiegoś Rockiego, o którym nikt z nawet siedzących w temacie boksu nie słyszał.
Masternak walczy z nietrzymającym ciosu Sillahem, który już w LHW był ciężko nokautowany, a i tak zapewne Mateusz po raz kolejny zaserwuje flaki z olejem i będzie się męczył żeby go skumulować.
Głowacki dostaje jakiegoś Turka, z wyhodowanym rekordem, który do tej pory rozbijał się na galach w salach gimnastycznych i tylko pelikany mogą łyknąć ten rekord.
No i main event czyli dwóch panów po 40, którzy w ostatnich walkach zaliczyli KO.
Polskich nazwisk sporo, ale zero emocji. Nazywajmy rzeczy po imieniu, a nie spuszczanko, bo gali nie organizuje Wasilewski tylko Borek. Ta gala nie umywa się nawet do Adamek-Szpilka i Głowacki-Usyk.
Ja zawsze wykupuję każde PPV bo to tylko 4 dyszki są !
Byle jakie zakupy w supermarkecie 100- 150 zeta i nikt nie płacze
a tutaj 8 bardzo dobrych walk za 4 dyszki w jakości HD bez grzebania w stremach.
Sam dojazd na galę więcej kosztuje niż te 4 dychy.
Pozdrawiam fanów sportów walki.
Ja zawsze wykupuję każde PPV bo to tylko 4 dyszki są !
*
*
*
No to kupuj dalej. Nikt nikogo nie zmusza czy też namawia do kupowania bądź nie. Sprawa indywidualna. Nie przeszkadza to jednak w ocenie tej gali, a jest ona zwyczajnie słaba. Owszem, mamy na jednej karcie takie nazwiska jak Adamek, Głowacki, Masternak czy Sulęcki, ale poza tym poziom sportowy ich przeciwników jest słabiutki, a emocje zapowiadają się takie jak na grzybach.
"Ja zawsze wykupuję każde PPV bo to tylko 4 dyszki są !"
W Lodzi wiesniakowi tramwaj sprzedali a w Warszawie kolumne Zygmunta.Podobno malo wzieli.
Jak sie dajesz robic w balona to twoj problem.
(przypominam ze placisz abonament za polsat)
PanJanekTygrys
"W balona" to by ktoś został zrobiony, gdyby mu to wciskali na siłę, obowiązkowo. A to jest opcja, oferta dodatkowa, z której nie musisz skorzystać. Niektórzy to by chyba chcieli wszystko za darmo i z pocałowaniem w rączkę.
To jest niepojęte, żeby ciągle tłumaczyć, że jak nie będzie PPV to będzie najebane reklam. Większość woli mieć tę wygodę, żeby nie wnerwiać się na reklamy więc opcja PPV jest znacznie wygodniejsza.
Dla mnie gala "życzeniowa PBN" to
Szpilka vs Zimnoch
Włodarczyk vs Masternak
Wach vs Wawrzyk
Syrowatka vs Szymański
Janik/Balski vs Cieślak
A z freaków jako dodatek do gali to
Najman vs Sosnowski
PPV to nie jest opcja. Płacisz abonament za cały program. A tu masz wycięte 4 godziny jak nie zapłacisz.
Opcja powinna być taka : PPV i oglądanie bez reklam i w HD, a dla tych co nie zapłacą oglądają z reklamami i nie w HD. Proste.
Wasyl ze swoją stajnią i rumakami i tak jest zależny od Polsatu więc raczej niech klaska bo dzięki temu jego "czołowi pięściarze" mogą się pokazać.
... a emocje zapowiadają się takie jak na grzybach.
Nie przesadzaj, dobra gala jak na polskie standardy.
Adamek (zawsze go chętnie oglądam) z Haumono, Master z Sillachem, Striczu ... Mi to wystarczy.
Przy okazji, chyba nie wiesz co się dzieje "na grzybach". ;) Chodzę "na grzyby" praktycznie przez cały rok. Oczywiście nie o grzyby tu się rozchodzi tylko o "wesołych" grzybiarzy. Ostatnio dwóch takich mnie wywróciło na drugą stronę ("krwista skarpeta" i te sprawy, łłłaaAAAach).
Wach - Cieślak w ciężkiej
Patryk Szymański -Ricardo Mayorga
Szpilka -Hughie Fury
Głowacki-Mike Perez
Łaszczyk-Andres Gutierrez
Fonfara-Erik Skoglund