WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ: PLANY HELENIUSA, TAKAMA I GRANATA
Nic tak nie interesuje kibiców jak zmagania tych najcięższych i najmocniej bijących. Teraz trochę o królewskiej kategorii w Europie.
Robert Helenius (24-1, 15 KO) wobec odwołania rewanżu z Dereckiem Chisorą zaboksuje 17 czerwca Tallinie z niezłym Ianem Lewisonem (12-3-1, 8 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.
Tego samego dnia we Włoszech kolejny bój stoczy bardzo mocno bijący Carlos Takam (34-3-1, 26 KO). Naprzeciw niego stanie Ivica Bacurin (27-11-1, 16 KO). Chorwat być może nie powala na kolana swoim rekordem, ale jest wymagającym journeymanem i trudno go skończyć przed czasem. Do niedawna Takam liczył jeszcze na starcie z Kubratem Pulewem o wakujący pas federacji IBF, lecz włodarze International Boxing Federation wydali zgodę na rewanż Joshua vs Kliczko i Anglik nie zostanie pozbawiony tytułu.
Wielki i silny Adrian Granat (14-1, 13 KO) był przez niektórych szykowany na nowego mistrza wszechwag, ale w połowie marca ponad dwumetrowego Szweda szybko i sensacyjnie znokautował skazywany na pożarcie Aleksander Dimitrenko. Granat otrząsnął się już po tej dotkliwej lekcji i będzie odbudowywał swoją pozycję. Najpierw wystąpi w sierpniu w Hamburgu, następnie 30 września - w tym samym mieście, a w grudniu zawalczy przed swoimi kibicami w Malmö.