SZPILKA: FONFARA W JUNIOR CIĘŻKIEJ BYŁBY SZYBSZY I ŚWIEŻSZY

Andrzej Fonfara (29-5, 17 KO) w słabym stylu przegrał dzisiaj nad ranem z Adonisem Stevensonem (29-1, 24 KO) i natychmiast pojawiła się w sieci cała masa dywagacji dotyczących sportowej kariery "Księcia". Jednym z pomysłów na odrodzenie dla Polaka ma być przejście do kategorii cruiser, za czym optuje między innymi Artur Szpilka.

"Szpila" w rozmowie ze sport.tvp.pl został zapytany o ewentualne przenosiny Fonfary o kilka kilogramów w górę i stwierdził, że taka opcja rzeczywiście mogłaby być dla 29-latka korzystnym rozwiązaniem. Artur zaznacza jednak, że rywale z wagi cruiser uderzają mocniej niż ci, z którymi Fonfara mierzył się w kategorii półciężkiej.

- Andrzej podczas przygotowań, jak się trochę zapuści, to waży około stu kilogramów, czyli tyle ile ja. Zrzucanie tej wagi to jest wielka męczarnia. W junior ciężkiej byłby szybszy, świeższy, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że i przyjmowane ciosy ważyłby znacznie więcej - powiedział Artur Szpilka.

Przypomnijmy, że sam "Szpila" przygotowuje się obecnie do zaplanowanej na 15 lipca walki z Adamem Kownackim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sjerg
Data: 04-06-2017 18:25:11 
Andrzej to kołek i żadne przenosiny tego nie zmienią, zawsze będzie zbierał na twarz.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 04-06-2017 18:42:17 
Czy dla profesjonalnego boksera to jest aż taki problem trzymać w miarę stałą wagę? bo te przypadki zapuszczania się między walkami a potem zbijania po 20kg są nagminne.
 Autor komentarza: CELko
Data: 04-06-2017 18:50:04 
Szpilka mógłby zbić do półcieżkiej a Fonfara nabrać kg do cieżkiej i by się zamienili rolami.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 04-06-2017 19:00:02 
Andrzej w CW traci atut w postaci przewagi warunków fizycznych, do tego jego i tak niezabójcze uderzenie, staje się watą, a styl w jakim walczy Fonfara wymaga mocy w rękawicach. Nic chłopak nie zyska wejściem do CW, nie będzie szybszy, fizycznie będzie słabszy od zawodników z cruiser, ciosu nie ma odpowiedniego, a i przyjąć od większego raczej nie będzie łatwo.
Andrew może walczyć na przełamanie w półciężkiej, ale w CW to go złamią. To bardzo duży przeskok ponad 11kg, to nie tak jak wejście z Welter do Light Middle.

Andrzej nie ma umiejętności Adamka, nie ma jego ciosu i nie ma jego odporności, a CW jest dzisiaj bardzo mocna.
 Autor komentarza: fop
Data: 04-06-2017 19:11:52 
BZDURY!

Fonfara w półciężkiej wygrywał swoją fizycznością, umiejętności typowo bokserskich nie ma dużych, obrony to już żadnej.

Czym miałby zaskoczyć w junior ciężkiej?

Jego ambicje i praca to takie tam tylko gadanie, w boksie trzeba mieć talent, bez tego mistrzem się nie zostaje.

Fonfara to sztywniak, bez defensywy, zbiera na ryj od każdego w każdej walce, długiej kariery mieć nie będzie, kropka.

PAMIĘTACIE KTO JEST JEGO IDOLEM? Andrzej Gołota. Idzie jego drogą, komentarz zbędny :D
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 04-06-2017 19:16:42 
Fonfara w cruiser da fajne walki z Polakami, za grubą kasę, jakiej pewnie by nie zarobił w USA. Więc kierunek jest słuszny.
 Autor komentarza: tyler
Data: 04-06-2017 19:19:15 
Łoomatko!! Szminkowski wypowiedział coś mądrego, mianowicie...

"W junior ciężkiej byłby szybszy, świeższy, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że i przyjmowane ciosy ważyłby znacznie więcej - powiedział Artur Szpilka"
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 04-06-2017 19:23:05 
Ta i zbierać na morde strzały Gassieva, Kudriashova czy Makabu , nie wspomne o Hucku czy Lebiedievie hahaa.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 04-06-2017 19:49:16 
To zly pomysl.
Wczoraj stal i wszystko przyjmowal. Zadnego balansu,zadnych unikow. A po przejsciu wage wyzej bedzie balansowal i robil uniki?
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 04-06-2017 19:51:27 
Niema sie co oszukiwac. I tak osiagnal duzo w boksie, to swiatowa czolowka, ale pewnego poziomu nie przeskoczy chocby nie wiadomo jak ciezko pracowal na treningach.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 04-06-2017 19:58:59 



Co mialem powiedziec....aha - Andrzej okazal sie byc dla Stevensona "na strzala"...:)


 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-06-2017 19:59:21 
Podobno finansowo sie ustawił. Sportowo nie ma z czołówką szans. Smith i Stevenson mocno nadszarpnęli mu zdrowie. Niech pomyśli o rodzinie. Jakas łatwiejsza walka na PBN i może zmykać z wędką na ryby.

W cruiser mamy juz drewnianego Włodarczyka ale ten przynajmniej garde umie trzymać.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 04-06-2017 20:01:18 



Ogolnie w cruiser to Fonfare zabija....Banka oficjalnie prysla. Chlopak jest sredni i lepszy juz nigdy nie bedzie. Niech nie traci zdrowia, otworzy jakis gym w Warszawie i zyje zamiast zarabiac zbieraniem na twarz.


 Autor komentarza: teanshin
Data: 04-06-2017 20:05:19 
Bądzmy szczerzy z takim stylem w cruiser kariery nie zrobi
 Autor komentarza: sjerg
Data: 04-06-2017 20:16:46 
https://www.youtube.com/watch?v=SjlBJDTjxPo

Pewnie po tej walce Andrzej udzielił mu "bezcennych" wskazówek.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-06-2017 20:33:59 
1. jasne, że wyżej biją mocniej, ale czy Fonfara nie suszący się nie będzie bił mocniej?
2. Zbijanie wagi męczy wszystko, nie wytrzymałość szczęki jako samej w sobie ale ogólną odporność też, łatwiej wymęczonego przewrócić i trafić bo nie ma ani refleksu ani siły stabilniej stać. Przecież KO przyjmował od kowadłorękich, ale i tak wstawał. On jest twardzielem, rzemieślnik nie gość z talentem ogromnym do boksu ale tacy też potrzebni i tacy też zostają mistrzami. To ciężki kawałek chleba, bo jeśli by to było takie proste to każdy by zostawał mistrzem.
Nie trenujecie, to nie odbierajcie ludziom szans, nich próbuje. On i jego sztab wie lepiej co dla niego dobre niż internetowi specjaliści od wszystkiego
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-06-2017 20:38:01 
Fonfara niech nie wychodzi do zabijaków bo będzie musiał skończyć karierę.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-06-2017 20:38:30 
przeciez to ogromny chlop ,189cm. Zobaczcie jak się meczą gośćie z cruiser jak wlodar glowka usyk i reszta bedac mniejsi / rowni by zrobic 91kg a co dopiero 78kg? Miesien moze i jest ale zrobiony w bolu i cierpieniu, po co mu to? Fscet ma 30 coraz ciezej sie suszyc, neich probuje
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-06-2017 20:54:28 
A niech próbuje. Przecież nikt mu nie zabroni tylko po prostu wiemy jak najprawdopodobniej się to skończy.
Bez przesady więc Maniek z tymi opisami "katuszy" jakie to niby Fonfara musiał znosić przy robieniu wagi a już te teksty o tym że był wymęczony i dlatego go przewrócić było łatwiej bo tracił refleks itd xD

Ja jak i większość myślących w cruser go kompletnie nie widzę. Fonfara doszedł do pewnego poziomu dzięki pewnym atutom i w momencie przejścia do wagi cruser którą od półciężkiej dzieli ponad 11 kg większość z tych atutów zostanie mu odebranych. Nie będzie już ani wyjątkowo duży, ani silny, ani jego uderzenie nie będzie robiło dużego czy nawet sensonwego spustoszenia. Dodatkowo jak był toporny już w półciężkiej tak wyżej bo nabraniu masy może być tylko gorzej. A cruser jest teraz piekielnie mocno obsadzona. Z obroną Fonfary i przyjmowaniem takiej ilości na coraz słabszą szczękę to proszenie się o problemy.
Pomysł w mojej opinii dyktowany tym że nie za bardzo wiedzą co począć z nim i jak wycofać się z nieudanej ostatnio przygody na szczycie w półciężkiej. Tyle tylko że przeskakiwanie do wagi wyżej nie powinno się odbywać w momencie w którym dostał ciężkie łomoty. Nie w wypadku tych kategorii które dzieli spora różnica.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 04-06-2017 21:17:30 
Andrzej do CW może iść zasadniczo tylko na walki z polakami. Ta kategoria w USA praktycznie nie istnieje. Są Rosjanie, Usyk, Briedis, Huck, Makabu wszyscy z tego grona go ubijają i nie ma co do nich wychodzić.

W Polsce są Głowacki, Diablo, Master, Cieślak, czy Balski.

U nas na PBN może trochę zarobić, ale wejście do CW, to już tylko kasa z walk z naszymi w walkach zasadniczo bez sportowej stawki i to w walkach w których z nikim nie będzie faworytem.

Kariera Fonfary jest w bardzo ciężkim punkcie i chyba musi się pogodzić z tym, że sportowych sukcesów już raczej nie osiągnie, trzeba teraz wycisnąć ile się da przez te kolejne 2-3 lata, by na emeryturę odejść z pełnym kontem.
 Autor komentarza: CELko
Data: 04-06-2017 21:21:58 
BlackDog no ale tak samo miało być z Cunninghamem jak poszedł do cieżkiej a tam co zrobił? Wygrywał na punkty z Furym i położył go na deski(tamten zadał nielegalny później cios za co powinien przegrać przez DQ).
Różnie to bywa, loteria tak naprawdę.
 Autor komentarza: eliminator
Data: 04-06-2017 21:47:42 
100 kilo wazy miedzy walkami hahahaha o matko, wyszlo jak sie ksiecio prowadzi wiec jaki z niego sportowiec
 Autor komentarza: CarlitoPuncher
Data: 05-06-2017 01:52:26 
Ja myślę,że nawet do ciężkiej powinien iść. Co się będzie szczypał. ;)
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 05-06-2017 01:57:26 
Jakby go Dzikus pierdolnął to by wyleciał w trybuny lub taki Ortiz.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 05-06-2017 10:08:14 
Pchać się w paszczę lwa. Kurwa do Cruiser się przenieść z taką obroną to samobójstwo. Do kategorii najmocniej chyba na tę chwilę obsadzonej. Przecież tam Andrzej dostałby takie kuku że strach myśleć. Usyk, "Główka", Gassiev, Lebioda, Kudriashov, Briedis, Makabu, Bellew, Mchunu. Nawet Rozbity Huck czy past prime Włodar. Każdy z wymienionych niszczy Fonfare. Nawet Masternak i Cieślak jadą go do jednej bramki. Taka prawda niestety.
 Autor komentarza: malyboyy
Data: 05-06-2017 11:18:37 
Ajtuj bredzi jak zwykle.
 Autor komentarza: Niehalo
Data: 05-06-2017 14:01:43 
Przypominam Wam o specyficznym przypadku Tonny'ego Bellewa, który w półciężkiej został rozstrzelany przez Stevensona, nie mając w alce prawie nic do powiedzenia, który po przejściu do cruiser zdobył pas mistrza świata, który wygrał z Davidem Hayem, kontuzjowanym co prawda, w wadze ciężkiej. Nie mówię, że przypadek Fonfary będzie taki sam, ale nie mądrujmy się, tylko poczekajmy na rozwój wypadków.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.