RIABIŃSKI O POWIETKINIE: JAK WBC BĘDZIE MU MOGŁO SPOJRZEĆ W OCZY?
Promotor Aleksandra Powietkina (31-1, 23 KO) cały czas zapewnia o niewinności swojego podopiecznego i krytykuje federację WBC, która w marcu br. postanowiła go zawiesić na czas nieokreślony.
W ubiegłym roku dwie kontrole antydopingowe wykazały obecność niedozwolonych substancji w organizmie Rosjanina. W obu przypadkach Powietkin był badany przed walkami, które miały być sankcjonowane przez WBC.
- Ciekawa, jak włodarze WBC będą mogli spojrzeć w oczy Powietkinowi, kiedy będzie miał 39-40 lat i na koncie być może tytuł którejś z federacji. Jak oni spojrzą w oczy światu. Ci ludzie go zniszczyli, odebrali mu 2-3 lata, praktycznie pozbawili szansy zdobycia tytułu - oświadczył Andriej Riabiński.
Promotor nie wykluczył, że w przyszłości pozwie WBC do sądu. Stwierdził jednak, że póki co nie ma takiej konieczności.
Powietkin wróci na ring 1 lipca w Moskwie. Jego rywalem będzie Andrij Rudenko (31-2, 19 KO).
Ja o tym napisałem właśnie
Obecnie jest tak wiele metod na oszukanie testów antydopingowych, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Poza tym nie wydaje mi się, że taki Powietkin wali cypa z winkiem przez 8 tygodni, bo nie jest ani kulturystą, ani biedakiem.
Dlatego załatwiono go w inny sposób. "Badaniami antydopingowymi".
Niektóre mikrocefale w to wierzą.
Czytaj ze zrozumieniem egocentryku...
Zwykły żeś malkontent, więcej szukaj rozmówców w swoim gronie.
Nie poć się, bez odbioru!