KOWALIOW: WARD BIJE JAK DZIEWCZYNA, DAM MU NAUCZKĘ
Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) przechrzcił Andre Warda (31-0, 15 KO) z przydomku "Son of God" na "Son of Judges". - Nie lubię tego gościa i chcę go ukarać - nie ukrywa rosyjski niszczyciel.
Pojedynek rewanżowy odbędzie się już za szesnaście dni. "Krusher" chce odzyskać utracone w listopadzie pasy WBO/WBA/IBF wagi półciężkiej.
- Ward za wysoko zadziera nos i mam zamiar dać mu nauczkę. Zresztą on doskonale wie, że powinien przegrać za pierwszym razem. To oszukany mistrz i chcę go zniszczyć. Dostał świąteczny prezent od sędziów, ale święta się już dawno skończyły i nadeszła pora, by pasy wróciły do prawowitego właściciela - kontynuował były już champion.
- Kiedyś w Czelabińsku pewna dziewczyna uderzyła mnie z całej siły w ramię. I właśnie tak mocno bije Ward, jak ta dziewczyna. Nie poczułem żadnego mocniejszego ciosu z jego strony, ale sędziowie je liczyli. To były dotknięcia, muśnięcia, a nie prawdziwe ciosy. Powinienem go wtedy znokautować, na szczęście tym razem skład sędziowski się zmienił i punktacja będzie już uczciwa - dodał Kowaliow.
Sergey w dobrej formie przed walka:
https://youtu.be/9QAklXEo0GA?t=47
Nie zrobił tego.
Później nie potrafił za bardzo kontrolować dystansu.
Nie przygotował się zapaśniczo.
Pazerna Duva nie dała dolara na sędziów to przegrał wygraną walkę.
widzę to odwrotnie, to już Adamek jest szybszy :)
Ward straszliwie tego rewanżu nie chciał. On nie ma szans wygrać z Sergiejem efektownie i uczciwie chyba też nie za bardzo. Co więc musiał wywalczyć by się zgodzić wyjść do ringu z Sergiejem?
Oby tylko kurde nie złapali Rosjanina na dopingu... Czy to przed czy po walce w sumie byłaby to bardzo dobra wymówka na zasadzie- nie dał rady uczciwie wygrać i padł kondycyjnie więc sięgnął po koks by dać radę...
Tego rewanżu w ogóle nie powinno być. Sergiej wygrał i to że musi chodząc na ustępstwa martwić się o rewanż to jakieś nieporozumienie. Znając też Warda i jego poczynania z pierwszej walki za ciekawe to starcie nie będzie chyba że ze względu na super zmotywowanego Kowala. I na to liczę. Ile może zdziałać ogromna motywacja pokazał niedawno Władek. Liczę że Sergiej rozjedzie Warda nie zostawiając cienia wątpliwości nikomu. Ale będzie piekielnie ciężko.
Nie ma szybszego niz Adamek, a wiadomo nie od dzis wiadomo ze jak Bog da i bedzie zdrowy i szybki, to wygra z kazdym.
Nie ma szybszego niz Adamek, a nie od dzis wiadomo ze jak Bog da i bedzie zdrowy i szybki, to wygra z kazdym.
(poprawione*)
"Siła to mało istotny element. Dużo ważniejsza jest technika, a tutaj Kowal nie ma nawet startu do Syna Bożego."
Jest odwrotnie. Chyba, że mówisz o technikach zapaśniczych.
Siergey jest zajebisty, ma mega prosty i swietna prace nog. Lubie go ogladac w ruchu, kozak.
Chyba na "Warda i sedziow" za malo....