POWIETKIN-RUDENKO O REGIONALNY PAS WBA?
Promotor Aleksandra Powietkina (31-1, 23 KO) stwierdził, że w stawce walki Rosjanina z Andrijem Rudenką (31-2, 19 KO) znajdzie się regionalny pas WBA w wadze ciężkiej. Dodał też, że w razie zwycięstwa jego zawodnik wróci do rankingu tej federacji.
- Planujemy, aby po tym pojedynku Powietkin znowu znalazł się w zestawieniu WBA. Chcemy również, aby na szalę konfrontacji z Rudenką trafił tytuł regionalny. Prowadzone są obecnie rozmowy na ten temat - stwierdził Andriej Riabiński, szef stajni Mir Boksa.
Powietkin został usunięty z rankingów najważniejszych federacji po drugiej wpadce dopingowej pod koniec ubiegłego roku. Jako pierwsza usunęła go ze swojej listy WBC, która miała sankcjonować najpierw jego walkę o pas mistrza świata, a potem o tytuł czempiona tymczasowego.
- My nie mamy problemu z WBC, to oni mają problem z nami. Chyba rozumieją, że Powietkin jest niewinny i że to udowodnimy. Dojdziemy do prawdy, udowodnimy naszą niewinność, a wtedy WBC będzie głupio, będą się wstydzić - zapowiada Riabiński.
Pojedynek Powietkin-Rudenko odbędzie się 1 lipca na ringu w Moskwie.
Już widzę jak Powietkin będąc o krok od walki o pas WBC (kolejny raz zresztą), wiedząc że jest pod specjalnym nadzorem polegającym między innymi na ciągłych badaniach wyrywkowych łapie się za takie gówno jak ostaryna która daje najlepsze efekty (choć liche z tego co czytałem) po 3 tygodniach i to mając świadomość że w każdej chwili może być badany. Na wcześniejszych badaniach facet był czysty. Na późniejszych również. Ale pewnie się nie mógł powstrzymać biedaczysko. Wiedział że wpadnie ale to było silniejsze od niego xD Musiał wziąć od tak- dla zasady...
Zawodnik z takim zapleczem ,nie wpada przez przypadek ,szczegolnie ze maial swiadomosc po pierwszej probie ujebania go sterydami i ogolnej nagonce na Rosjan i Rosje.Przeciaz z jego mozliwosciami mogl sie faszerowac srodkami o ktorych komisje nie maja pojecie ,podobnie jak my ,kolejny raz polityka wygrala .Najlepsze jest to ze skoro zbadala go Amerykanska komisja to musi byc prawda ,bo Amerykany nie klamia ,tak jak ich eksperci od Rosji, szczegolnie w Polsce sa wyznacznikiem prawdy
Po pierwszej wpadce na meldonium byłem na niego po prostu wkurzony i to zdrowo bo myślałem że przez własną głupotę zmarnował taką szansę sobie a nam kibicom zabrał tak ciekawy wieczór z boksem. Później zaczęły wychodzić szczegóły i okazało się ostatecznie że zmieniali kurde przepisy dotyczące meldonium na podstawie jego przypadku- po prostu kompromitacja komisji. Nie uwierzę w drugą wpadkę bo po prostu jest ona KOMPLETNIE NIELOGICZNA. Tak jak sam zresztą napisałeś. Powietkin i jego sztab musieliby być kompletnymi ignorantami i debilami najczystszej postaci by nie mając pojęcia ile mają czasu do następnego badania łapać się za doping i to w postaci tak beznadziejnego środka. I to jeszcze do walki z Stivernem? Przecież Sasza by sobie poradził i bez tego. Był faworytem i to dość zdecydowanym.
Za dużo tu nieścisłości. Ludzie oczywiście przyklasnęli owej sytuacji ale nie wiem jakim trzeba być ignorantem by nie zauważyć że coś tu kurde nie gra. Jak wiesz że będziesz miał gości w tygodniu to sprzątasz dom/mieszkanie a nie kurwa czekasz z syfem i jak przychodzą świecisz oczami. A tu Sasza badany nagle wpada na pomysł by wspomagać się takim syfem xD
Dla mnie to jest typowa zagrywka by gościa wykluczyć. Szczególnie mocno w to wierzę jak sobie przypomnę całą historię Wildera i jego chęci na dogadanie tej walki...Tu nie ma przypadku.
od momentu ,przekazania pasa Wilderowi przez Kliczko ,ze Amerykanin nie wyjdzie do Povietkina i do innych niebezpiecznych rywali ,tylko sie niespodziewalem ze akurat wyeleminuja rosjanina w ten sposob.Zreszta uwazam ze cala ta akcja z dopingiem to bat na nieposlusznych zawodnikow .
Maniek
Powiem ci ciekawostke ,byl kiedys taki zawodnik z wenezueli Edwin Valero, ktory otwarcie przyznal ze sympatyzuje Z Hugo Chavezem Prezydentem Wielkim Mezem Stanu (jesli o takim slyszales) ,a nawet wytatuowal sobie jego portret i zaczely sie problemy z licencja w USA .
Sport zostal juz dawno upolityczniony ,a szczegonie olimpiada w 1936 roku i od tamtej pory wkroczylismy w inny wymiar sportowy ,takze ,manipulacje ,brudne zagrywki ,nie sa czym niemozliwym
Coraz bardziej realnym mi wydaje mi się że ta cała walka o pas WBC tymczasowy ze Stivernem to było ukartowane zagranie mające 2 nadrzędne cele:
1. Wykluczyć Powietkina z gry po "kolejnej wpadce"
2. Wrzucić Stiverna który kompletnie na to nie zasługiwał na miejsce pretendenta.
Oczywiście oficjalnym celem było zrekompensowanie strat Rosjanom ale to tylko przykrywka.
Oba cele osiągnęli. Wilder walczył niecałe 3 miesiące później i powinna być to walka z Saszą który żadnego Stiverna już po drodze odprawiać nie musiał bo prawa pretendenta zdobył dawno dawno temu. Ale Stiverne po "aferze" kompletnie z dupy zyskał status Aleksandra zastępując go na miejscu obowiązkowego nie robiąc nic od dłuuuuuugiego czasu a dokładnie od 2015-11-14 gdy to pokonał Dericka Rossy'ego... Stiverne który idealnie pasuje Wilderowi co pokazała ich pierwsza walka przegrana niemalże do zera. I w ten oto sposób federacja WBC rozwiązała problem szalenie niebezpiecznego Saszy który miał olbrzymie szanse na zabranie zielonego pasa do Rosji zastępując go idealnym obowiązkowym pretendentem- gościem kompletnie nieaktywnym, pasującym Wilderowi i w dodatku jeszcze wcześniej przez niego pokonanym. Wilder tym samym odbębni to o co wszyscy się upominają a czego nie mógł zrobić tak długo gdy na miejscu grubego Stiverna był Powietkin w gazie w najprostszy z możliwych i najprzyjemniejszy chyba sposób.
Żenada.
Zgadzam sie zTwoja ocena sytuacji ,tez widze to w podobny sposob ,juz od momentu zwakowania tytulu przez Kliczke ,droga do pasa byla ukladana pod Wildera i wiadome bylo ze tytul beda blokowac ,bo Amerykanow strasznie bolo ze nie posiadaja championa w HW
Dokładnie! Co tam jakiś ruski steryd. Amerykanie przecież celowo wkopali naszego rodzinnego boksera, bo z pewnością odebrałby przecież pas Wilderowi :D Zresztą boks ośmiesza się ze sprawą Powietkina. Został złapany na meldonium bowiem w kwietniu, a oni się kręcą czy go karać, czy też nie. W tenisie złapali Marię Sharapovą w styczniu i z marszu na rok wywalili z gry. Naszego Zielińskiego także złapali na kosie i dostał 4 lata zawieszenia. A ten już dwa razy wpadł i dalej walczy haha. Ale co tam, ważne że można snuć teorie spiskowe, że to celowy zabieg Amerykanów, aby wkopać przeciwnika. Tylko, że te domysły - bez żadnych dowodów, to bezpodstawne oskarżenia. Prawda jest taka, że dwukrotnie posiadał w swoim ciele zabronione środki na ten moment. Ruscy mieli niby zrobić swoje śledztwo, a i tak nic nie wykazali. Zresztą oni to potrafią wykazać. Nawet próbowali wmówić, że samolot osobowy zestrzelili Ukraińcy haha.
kto wg Ciebie zestrzelil ten samolot ,akurat z tym ze pokojowo nastawieni banderowcy mieli z tym cos wspolnego to Rosjanie przegieli ,no tu nawet nie bylo podstaw ,aby taka mysl sie pojawila .Przeciez Azow i reszta banderowskich batalionow to nie grupy zbrojne ,toz to anioly ,takze oni nie mogli tego zrobic