PROMOTOR JOSHUY: KLICZKO NASZYM PIERWSZYM WYBOREM
Dokładnie miesiąc minął od wielkiego zwycięstwa Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) nad Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO). Wciąż ważą się jeszcze losy pasa IBF i ewentualnego rewanżu z Ukraińcem. Żadnego terminu jeszcze nie ma, Anglik powróci do ringu najwcześniej w październiku, ale już wrócił na salę treningową.
Znany z wielkiej pracy na treningach Joshua musiał być czasami stopowany przez promotora i sztab szkoleniowy. Po straszliwej wojnie z Kliczką, w której zapoznał się z deskami i otrzymał wiele ciężkich ciosów, dostał nakaz dłuższego niż zwykle odpoczynku. Ale już wrócił do gymu i wraz ze swoimi trenerami wziął się za pracę nóg. Bo właśnie nogi Kliczki sprawiły Joshui największe problemy w ich kwietniowym starciu.
Ukrainiec pozostaje pierwszym wyborem promotora Eddiego Hearna, który prowadzi karierę Anthony'ego. Lecz jeśli dojdzie do takiego rewanżu, wówczas władze federacji IBF mogą pozbawić Joshuę tytułu. Obowiązkowym challengerem pozostaje Kubrat Pulew (25-1, 13 KO).
WITALIJ KLICZKO: TO JA DORADZIŁEM BRATU, ŻEBY NIE ATAKOWAŁ JOSHUY >>>
- Chcemy rewanżu z Kliczką, a z tego co słyszymy z jego obozu, to do tej drugiej walki chyba rzeczywiście dojdzie. Wszystkiego dowiemy się w najbliższych tygodniach. Poprosiliśmy o pozwolenie na dobrowolną obronę z Kliczką i w przeciągu kilku dni podczas konwencji IBF poznamy odpowiedź federacji. Na pewno jeśli nie dojdzie do rewanżu z Kliczką, to z marszu przystąpimy do walki z Pulewem, jednak póki co zależy nam na drugim pojedynku z Władimirem - przyznaje Hearn.
A czy Ortiz nie podpadł federacji WBA? To z jego winy nie doszło z tego co pamiętam do walki z Ustinovem i nawet nie wiem jakim cudem WBA znów go wcisnęła na tak zaszczytne miejsce. Czy właśnie nie dlatego został pozbawiony pasa Interim? Przez brak dogadania walki z Ustinovem? Już sam nie pamiętam i się pogubiłem w historii Kubańczyka.
Rewanż Władzia z Antonym i powrót Vitka z Wilderem ;-)
Niemożliwe. Wilder momentalnie zgłosił by kontuzje. Ewentualnie oddał by pas bez walki ;D
Wypowiedzi Witka z tv są dla mnie śmiesznie. Oni konsekwentnie umniejszają wygraną AJ. Wlad by Joshue zniszczył ale brat mu to odradził? To kogo on ma za trenera, kogo słucha bardziej w ringu. To nie lepiej było znokautować przeciwnika niż sobie nabijać punkty?
Vlad jak pisałem nie będzie zainteresowany walką np z Parkerem bo i po co. Co ma mu dać jego pas, wypłata też gorsza. Kibice powiedzą że się boi rewanżu z Joshuą.
Ja bym zrobił tak. Pozwolił AJowie walczyć z Pulevem, a potem dogadał się na rewanż jako ostatnia walka w karierze. Sprzedałoby się to naprawdę dobrze. Ryzyko porażki wysokie, ale z drugiej strony nikt tam nie oczekuje cudów.
Bo problem z Wladem jest taki, że on chyba tak naprawdę nie chce odejść z boksu. Tylko, że dwie ostatnie walki przegrał, pasy się porozjeżdżały i nie kontroluje sytuacji, a do tego na drodze stoi Joshua. Sam sobie załatwił taka sytuację przez ten kontrakt.
Niby racja, ale z drugiej strony robot leżał dwa razy na deskach, ciosów później już nie zadawał, więc takie przerywanie walki w "obawie o ciężki nokaut" ma swoje uzasadnienie. Oczywiście pomijając fakt, że na punkty i tak by wygrał AJ, no chyba, żeby się po raz drugi wystrzelał a Wlad dochodząc do siebie ponownie wysłał rywala na deski. Ale to czysta fantazja.