BROOK I PROMOTOR: CHYBA PRZYSZŁA PORA NA ZMIANĘ KATEGORII
Eddie Hearn już po walce z Gołowkinem gorąco namawiał Kella Brooka (36-2, 25 KO) na przenosiny do wagi junior średniej. Teraz, po drugiej porażce z rzędu, były już mistrz świata dywizji półśredniej federacji IBF przyznaje rację swojemu promotorowi. Wygląda więc na to, że Anglik od teraz będzie boksować w limicie 154 funtów, czyli 69,85 kg.
Brook zdobył pas IBF w 2014 roku zwyciężając na punkty Shawna Portera. Obronił go trzykrotnie, odprawiając przed czasem "Jo Jo Dana", Frankie Gavina oraz Kevina Biziera. Potem zaskoczył świat wycieczką o dwie kategorie wyżej na starcie z kazachskim królem nokautu. Sławny "GGG" rozbił go w niecałe pięć rund, a w sobotni wieczór dobił Errol Spence Jr (22-0, 19 KO).
- Być może nadszedł ten moment, gdy trzeba pójść z wagą w górę. Duszę kilogramy do kategorii półśredniej od kiedy byłem jeszcze nastolatkiem. Do walki z Gołowkinem dołożyłem sporo mięśni i bardzo ciężko było mi teraz wrócić do półśredniej - nie ukrywa Brook.
- Pora by Kell zmienił kategorię na junior średnią. Mówiłem to już przed porażką ze Spence'em Jr. Ma już ponad trzydzieści lat, a do półśredniej zbijał od bardzo dawna. Niestety póki co czeka go kolejna operacja. Spróbujemy zorganizować mu jakąś walkę przed końcem roku, a już w następnym dać mu coś dużego - stwierdził Hearn, szef grupy Matchroom.
Do trzech razy sztuka Kell - poddales sie dwa razy w 160 i 147lbs, teraz dorzuc jeszcze 154 do kolekcji.....
Charlo i Andrade robią Brooka komfortowo UD