ANDRIEJ RIABIŃSKI ODSUWA SIĘ OD BOKSU
Największy rosyjski promotor bokserski Andriej Riabiński oświadczył, że usunie się w cień. Nadal będzie finansować pięściarstwo, ale jego rola będzie ograniczona.
Rosyjski miliarder jest szefem stajni Mir Boksa, która promuje m.in. Aleksandra Powietkina i Denisa Lebiediewa. Jego obowiązki ma niebawem przejąć znany menedżer Wadim Korniłow, który dba o interesy kilku znanych pięściarzy, w tym wspomnianego WBA w kategorii junior ciężkiej.
- W Rosji nie ma przemysłu bokserskiego, bo nie ma stacji telewizyjnych, które płaciłyby za walki. Jest jednak kilku entuzjastów takich jak ja - stwierdził w poniedziałek na konferencji prasowej Riabiński.
Promotor zapowiedział, że będzie teraz poświęcać więcej czasu swojemu innemu biznesowi, na którym w przeciwieństwie do boksu zarabia.
- Boks to bardziej hobby, w które nie będę już w przyszłości tak zaangażowany - oznajmił.
Riabiński pewnie ma dość wczuwania się tym bardziej że poświęcił wiele energii choćby niedoszłej walce Powietkina o pas WBC.
Odda główną rolę komuś innemu i tyle.
Sędziowanie pod gospodarza często nie ma możliwosci wygrać na punkty bo już wynik wydrukowany. Korupcja z XIX wieku. W razie czego sędzia robi angielskie stopowanie i tyle.
W telewizji każdy rozumie, że ludzie chcą widzieć emocje a tacy zawodnicy jak Ustinovy i Waszki je skutecznie zabijają. Dodatkowo same zestawienia prospekt vs bum skutecznie zepchnęły boks na margines dla hipsterów boksu.
Zapach smażonej kiełbasy z cebulą i jakieś świniobicie na galach Snary emocjonuje tylko Polaków.
Europejski Janusz woli zobaczyć sobie gladiatorów w klatce gdzie można kopać, rzucać i bić łokciem. On to bardziej czuje bo pamieta walki pod remizą. Dodatkowo tam nie ma na jedną federacje paru mistrzów w jednej kategorii wagowej.
mysle ze masz zbyt surowa ocene mma i nie moge sie z toba zgodzic ,gdyz w mma jest wielu zawodnikow specjalizujacych sie w jednej dyscyplinie np BJJ ,sambo ,zapasy ,Muay Thai ,oczywiscie zapanik nie musi byc swietny w stojce ,gdyz on posiada inne atuty i stojka jest uzupelnieniem .Chcesz powiedziec ze np Jedrzejczyk reprezentuje poziom podworkowy jak i wielu innych mistrzow swoich dyscyplin ,to kurwa cale zycie myslalem ze aby zostac mistrzem swiata trzeba reprezentowac najwyzszy poziom ,widocznie sie mylilem w sumie cale zycie sie czlowiek czegos uczy
Dlatego Ci mistrzowie powinni zostać przy swoich dyscyplinach. Wiem, że np z takich zapasów nie ma pieniędzy jak z MMA ale dla mnie sportowiec traci prestiż jak przechodzi ze swojej dyscypliny na MMA tylko dla pieniędzy. No i weź oglądaj walkę takiego np. Khabiba mistrza w sambo z jakimś np. karateką Thompsonem. Ten kalafior będzie się cały czas rzucał na nogi karateki a ten z kolei będzie starał się wykorzystać swoje atuty czyli zupełnie co innego. Wychodzi cyrk i to nie tylko we freak fightach. Całe MMA to cyrk i znak, że sporty walki jak i sport ogólnie odnosi wielki regres skoro ludziom już bardziej zależy na show a nie na sporcie. Pozdrawiam
Sporty walki sa sportami urazowymi ,takze prestiz to jedno a zycie to drugie ,takze zawodnik z sukcesami np Muay Thai tez ciezko pracuje na treningach ,wylewa z siebie wiadra potu i na koniec chuja z tego ma ,wiec majac mozliwosc sprawdzenia sie w mma oraz zarobienia pieniedzy uwazam za rzecz normalna ,zabezpieczenie przyszlosci.
Dobor zawodnikow tez oczywiscie ma znaczenie ,ale osobiscie lubie knfrontacje innych stylow walki,wole nawet ogladac aktywny parter w oktagonie niz np walki Warda w ringu ,lubie boks jak i mma ,choc boks co raz mniej .
Pozdrawiam
MMA to fajne widowisko, ale tam jest za mało interakcji zawodnikow miedzy federacjami.
Tak czy inaczej to wielka strata dla boksu, bo Rosja była kuznia swietnych talentow i bardzo widowiskowego stylu. Szkoda, ze Powietkin nie miał okazji stoczyć kilku ciekawych walk, oby jego talent się nie zmarnowal.
"Całe MMA to cyrk i znak, że sporty walki jak i sport ogólnie odnosi wielki regres skoro ludziom już bardziej zależy na show a nie na sporcie."
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś.
CELko
Masz depresję? Bo taki defetyzm to chyba nie jest normalny. Jak można pisać takie farmazony jak "boksu już od dawna nie ma"? Skoro tak, to co tu robisz? Nie pierdziel wać pan bo jak czytam takich płaczków to mnie cholera bierze.
Wbrew obiegowym lamentom w boksie zawsze były wałki, kontrowersje sędziowskie, problemy z federacjami jak walki dobre, słabe, czempionów i lamusów. W każdym kraju są gale na telewizje, ale najwięcej jest niewiele znaczących, marginalnych lub wręcz dla lokalnych społeczności. Przecież to jest normalne, jak początkujący bokser ma zacząć jak nie w walkach w Wypizdowie Dolnym z cieciami? Od razu ma wskoczyć na główną walkę wieczoru dużej gali dla telewizji? Trochę logiki.
Za mało? Mistrzowie trafiają do UFC i tyle. Taka interakcja reakcja.
@Cooperek
Depresje to ma każdy kto oglądał walki w 00', upadek to rzecz niezaprzeczalna. Teraz mamy 2-3 dobre walki na rok, żenada. W żadnym sporcie nie ma takich skandalicznych zestawień jak w boksie, ściągają ludzi z brzuchem piwnym jak Cirok aby zabawić takich kibiców jak ty.