DEKLARACJA USYKA: BĘDĘ WALCZYĆ Z JOSHUĄ
Aleksander Usyk (12-0, 10 KO) oświadczył, że chętnie zmierzy się z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), który pod koniec kwietnia zastopował jego rodaka Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO).
Usyka i Kliczkę łączy nie tylko narodowość, ale i biznes. Ten pierwszy boksuje pod banderą grupy założonej przez Władimira i jego starszego brata Witalija. 30-latek podkreśla jednak, że walka z AJ-em mimo wszystko nie miałaby dla niego wymiaru personalnego.
- Nie będę brać rewanżu w czyimś imieniu, ale się z nim zmierzę. Za trzy lata - powiedział.
Tyle czasu mistrz olimpijski z Londynu daje sobie na zunifikowanie wszystkich pasów w kategorii junior ciężkiej. Obecnie dzierży tytuł WBO, który odebrał w ubiegłym roku Krzysztofowi Głowackiemu.
Usyk dodaje, że Joshua zaimponował mu swoją postawą w hitowym starciu na Wembley.
- Chciałem, żeby wygrał Władimir. Joshua był jednak silniejszy. Podobało mi się, to że po ciężkim nokdaunie zrobił sobie przerwę na odpoczynek. Nie martwił się przegraną na punkty. W jedenastej rundzie trafił Kliczkę podbródkowym i poszedł za ciosem. Wiedział, jak to zrobić, miał na to wszystko plan - stwierdził.
Kliczce przysługuje prawo do rewanżu z Anglikiem. Być może dojdzie do niego pod koniec roku. Usyk ma zamiar wrócić na ring w sierpniu.
Usyk musiałby skracać dystans a przy braku argumentów średnio widzę 12 rund z A.J.
...jak na junior ciężką. Zobacz sobie jego zdjęcie z Witalijem.
A morda nie szklanka... :D
ucz się czytać między wierszami, jak to zrobił Cooperek - Usy nie tylko dobrze kombinuje ale trochę go znając z mediów stawiam, że może do tego doprowadzić i ... wcale nie musi wtedy stać na straconej pozycji. To inteligentna bestia i bardzo śmiały pareń , on zresztą także będzie się rozwijał - myśleć na 3/4 lata w przyszłość u bokserów - niecodzienne!