KOWNACKI: LICZĘ, ŻE SZPILKA UNIESIE SIĘ HONOREM I BĘDZIE SIĘ BIŁ!
Łukasz Furman, Nagranie własne
2017-05-24
- Liczę, że Szpilka będzie na tyle głupi, że uniesie się honorem i podejmie ze mną wymianę ciosów. On już tyle razy leżał na deskach, że aż trudno to policzyć - mówi pewny swego Adam Kownacki (15-0, 12 KO), który 15 lipca w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO).
Chociaż w Ameryce pedzone to na gmo wszystko, wiec moze organizm dostaje po dupsku i nie da sie tak...
"Licze ze Szpilka uniesie sie honorem i bedzie sie bil"
Haha nieudaczna gierka psychologiczna na ktora moze nabrac sie tylko ktos pokroju.....gita. Co ma "honor" do bicia sie? To jest boks zawodowy a nie cyganska potyczka o "honor" na skraju drogi ..... Kownacki probuje prowokowac Szpilke bo doskonale wie ze jesli git wyjdzie chlodny to objedzie go na punkty do zera na samych nogach. Jedyna szansa Kownackiego w tej walce to wlasnie "bicie sie". Wynik tej walki w duzej mierze nalezec bedzie od Szpilki - czy bedzie chcial spokojnie wygrac walke bokserska ktora przywroci go w rankingu czy czy tez bedzie po prostu probowal Adasia "najebac". Jak to drugie to moze sie niemilo rozczarowac, jezeli to pierwsze to przygotowany jak na Wildera spokojnie i relatywnie bezpiecznie robi Kownackiego na punkty. Obawiam sie jednak ze Szpilce pierdolnie bezpiecznik w bani i skonczy sie na klimacie pozdrowienia do wiezienia i robienie dziecka....Jak nad soba zapanuje to z praca nog Szpilki taki Kownacki jest banalny do wypunktowania.
Też myślę, że będzie druga wersja Szpilki - bijatyka. No, ale z Adamkiem walczył dobrze, rozważnie. W rundzie, w której się podpalał dostawał po gębie. Kownacki nabiera dopiero rozpędu, ciekawa walka.
Co drugie konto to chyba "pierdzioszek". Trudno mi uwierzyć, żeby był tu ktoś tak głupi i brudził sobie nosek na brązowo włażąc w kakało gitesa
Chyba gita?
Autor komentarza: arpxp
Trudno mi uwierzyć, żeby był tu ktoś tak głupi i brudził sobie nosek na brązowo włażąc w kakało gitesa
No ja bym wszedł (nie noskiem oczywiście), ale nie z sympatii, tylko dla własnej przyjemności, bez szacunku, brutalnie, tak jak to było w czasach, które Szpilka dziś sobie chwali (PDW), łłaach.
A jeżeli wygra, to niech ma przygotowania jak Szpilka do walk, by mógł rzucić pracę na budowie
to klucz do zwycięstwa nad Szpilką.
Czyli coś co robił Mollo.
Cios na dół jako zmyłka i wyjście z sierpem na szczękę.
Szpilce nie wracają ręce, nie zasłania brody barkami.
Tutaj szukałbym dziury.
Do tego prawa ręka której nie widzi za bardzo.
W przedostatniej krótkiej walce zebrał czysty prawy.
ZAPASY
Kownacki ma masę której nie musi dotleniać, czyli tłuszcz.
Szpilka nadmuchał się i jego wydolność jest ok, ale jak dojdzie do zapasów to spuchnie.
CIOSY W TEMPO
Kownacki ma szybkie ręce i bardzo dobrą koordynację.
Ma taki sam zasięg więc może mu wsadzić sporo.
Szpilka vs Kownacki,do 15lipca daleko wiec jest nad czym mysleć,czy to moze przypominac walke Arreola vs Adamek?nie wiem,interesujaca walka.
Nie działa mi mózg w sposób prawidłowy, dlatego cytuję czyjeś słowa i przypisuje je innemu autorowi.
No właśnie widzę.
kowmacki to jednak niewiadoma
po względem sportowym walka w skali 1 do 10 to najwyżej 4 +
Szpilka jako pewny siebie turbolanser społecznościowy trafił właśnie na zdeterminowanego i cenionego szefa planszy ze starych salonówek i nie zdaje sobie sprawy co go czeka. Piękny post o napierdalance w Texasie wydelegował user Breslau- a szczegóły wygrilował Clevland.
Szalenie inteligentny boks to prezentują Ikony tego sportu, ale nie pan pin. Kładę się więc na polecenie sir Furmiego obok tomekck'a 91 i tonę zarumieniony w otchłani własnego laicyzmu i oparów przeszłych i przyszłych ćwierćekspertyz ...
Jakim honorem? Kryminaliści nie mają honoru.
Pożyjemy, zobaczymy. Z chęcią obejrzę bitkę i naprawdę może być KO na Szpulce.
To nie jest tak ze Kownacki ma nie wiadomo o ile lepsze / szybsze rece niz Szpilka. Szpila ma bardzo solidny lewy a jezeli chodzi o prace nog to jest przepasc miedzy nimi. Szpilka bedzie go ogrywal w ruchu jak dzieciaka. Jedyny blad jaki moze zrobic to wdac sie w niepotrzebne wymiany. Dopoki bedzie w ruchu bedzie nieosiagalny dla Kownackiego.
"Same nogi nie walcza" - uwierz mi ze sama praca nog i umiejetnym balansem mozna jak najbardziej wygrac walke w boksie nawet majac bardzo przecietne rece.
Szpulka potrafi być nieuchwytny i pięknie unikać kłopotów nogami ale zazwyczaj od 6 rundy zaczyna "osiadać" w ringu i jest już łatwiej. Gdyby Kownacki narzucił dobre tempo i cały czas nawet z marnym skutkiem zmuszał Arturiosa do ciężkiej pracy możliwe że scenariusz by się powtórzył i Szpulka zacząłby się mylić. Wbrew pozorom naciskany mocno Artur wcale tak dobrze sobie nie radził tyle że do tego trzeba mieć niezłe nogi a Kownacki raczej ich nie ma.
No nic. Walka z wyraźnym faworytem ale Adam może zyskać dobrą postawą. Jak nie teraz to kiedy? Dostaje średniego pięściarza który raczej go nie zetnie z nóg swoimi uderzeniami a dodatkowo ów pięściarz wraca po baaardzo długich wakacjach i po baaaaaaaaaardzo ciężkim nokaucie. Do tej pory nie widzieliśmy Szpulki w akcji i może ta przerwa była spowodowana też czasem który potrzebował?
Jak dotad to Kownacki wygladal dobrze na tle polamatorow. Szpilka zebral kupe doswiadczenia z Mollo, Adamkiem czy nawet przegranych z Jenningsem czy Wilderem. Do momentu nokautu z Wilderem prowadzil na punkty. Nie wiem jak Kownacki mialby to wygrac, przegrac Szpilka moze tylko na wlasne zyczenie.
Adam ogolnie sympatyczny chlopak - w zadnym wypadku nie zycze mu zle.
Nie prowadził. Walka co najwyżej oscylowała w graniach remisu. Oficjalnie taką postawą nic by nie ugrał bo ani nie miał przewagi ani nikt by Deontaya u niego nie skrzywdził. Co innego że trochę to chyba przereklamowane jest (postawa Artura jeśli chodzi o punktacje). Wilder regularnie jako mistrz traci wiele rund z najróżniejszymi pięściarzami. Ostatnio mając przewagę wzrostu i zasięgu ramion po półrocznym ćwiczeniu głównie lewej ręki wyszedł do byłego futbolisty i został zabrany do szkoły na lekcję jabu i przegrał 4 pierwsze rundy. Bumobij jest w ringu strasznie bierny. Poluje tylko na 1 mocne trafienie po czym zapodaje serie wiatraków. Biorąc pod uwagę tę jego bierność trudno zachwycać się tym że Szpulka wyraźnie nie przegrywał. Gdyby zamiast Wildera był ktoś sensowniejszy pewnie nie było by o remisowej punktacji mowy- tak było np z Jenningsem który całkowicie Artura stłamsił.
Ale to tak nawiasem bo odnośnie walki z Kownackim cały wywód jest mało istotny.
Prowadzil. Niewysoko, ale prowadzil.
Szpulka jakiegoby balansu nie miał, a nogi szybkie jak zając to samą ucieczką walki nie wygra, a ta będzie w Stanach i tam za nazwisko wygranej mu nie dadzą. Jak Kownacki będzie ciągle napierał i coś stukał może być róznie. Co do ewentualnego KO to raczej na Szpulce niż odwrotnie.
A wywod jak najbardziej istotny w kontekscie porownania doswiadczenia obydwu piesciarzy. Te zdecydowanie u Szpilki na plus.
Pisałem akurat o swoim wywodzie (że nie istotny) a pro po punktacji i tego ile znaczy "remisowanie" z Wilderem bo akurat to ma się nijak do szans Kownackiego.
A oczywiście doświadczony o wiele bardziej jest Artur i to działa jak niemalże wszystko na jego korzyść.
Praca nog to w boksie wszystko. Najwieksi tego sportu wygrywali / wygrywaja swoje pojedynki dzieki swietnej pracy nog ktora pozwala reagowac i utrzymywac dystans w obronie oraz doskakiwac i skracac dystans iw ataku. Ali, Rigondeaux, Mayweather, Roy Jones Jr itd i mozna by dlugo jeszcze wymieniac - wszystko w ataku i obronie zaczyna sie od swietnej pracy nog.
Ok.
Przecież wystarczy artka wyprowadzić z równowagi w ringu jakimś tekstem i Adaś będzie miał pole do popisu.
Lennox zazwyczaj wychodzil do "Crazy Baldhead" Boba Marleya.
Bo jest glupi i nie potrafi wykorzystywac w pelni swoich atutow. Jedno to miec dobre nogi a drugie to trzymac swoj leb w ryzach, realizowac plan taktyczny i konsekwentnie z nich korzystac zamiast sie zapominac, dawac sie poniesc emocjom, wdawac w niepotrzebne wymiany, "siadac na linach i opuszczac rece".....Inna sprawa to kondycja i wiadomo w miare postepu walki traci sie swiezosc (rowniez w poruszaniu).
Ja bede jednak naciskal na to ze Szminka wygladal tak dobrze z Wilderem bo ten odpuscil i czekal. Dobrze sie na tle takiego rywala wyglada... jak sie to skonczylo?
Artur "przyjmuje bomby" do zazwyczaj sie dekoncentruje i za bardzo rozluznia. Jak wychodzi dobrze skupiony i ostrozny i go nie ponosi to potrafi byc calkiem niezly. Zadaniem jego jak i trenera jest sprawic zeby ten stan utrzymac przez pelne 12 rund.
jedyny handicap Kownackieg to ze Szpila walzy z odwrotnej pozycji, to jest duze utrudnienie
mam pytanie nie na temat ale mnie trapi Lewis wychodził do jednej z walk przy utworze Phila Colinsa kojazy ktos do jakiej walki??
xxx
A na pewno chodzi Ci o Lewisa a nie o to wejście:
https://youtu.be/-Np8Jv7DBFY?t=2294