HISTORYCZNA WALKA O 4 PASY? CRAWFORD MOŻE SIĘ ZMIERZYĆ Z INDONGO
Takie walki prawie się nie zdarzają. Terence Crawford (31-0, 22 KO) i Julius Indongo (22-0, 11 KO) mogą wkrótce zaboksować o tytuły wszystkich czterech najważniejszych federacji w boksie zawodowym.
- Indongo chce tej walki, my również. Może do niej dojść w lipcu albo na początku sierpnia - mówi Bob Arum, promotor Crawforda.
Amerykanin dzierży pasy WBC i WBO w kategorii super lekkiej, pięściarz z Namibii jest z kolei czempionem IBF i WBA Super, a do tego posiada trofeum mniej znaczącej federacji IBO. Ich walka mogłaby się odbyć w Omaha, rodzinnym mieście zawodnia z USA.
- Myślę, że są bardzo duże szanse na to, że zaboksują [o wszystkie pasy]. Zwrócimy się do wszystkich federacji, aby przestały się pier***ić z obowiązkowymi obronami i abyśmy wspólnie zrobili coś historycznego - oświadczył Arum.
Odkąd funkcjonują cztery główne tytuły w boksie zawodowym, tj. od końcówki lat 80. ubiegłego stulecia, tylko trzy razy zdarzyło się, aby wszystkie trafiły na szalę jednego pojedynku. Wszystkie odbyły się w kategorii średniej, a w każdym z nich uczestniczył Bernard Hopkins - były to jego walki z Oscarem De La Hoyą w 2004 roku, a także z Howardem Eastmanem oraz pierwsza z Jermainem Taylorem w 2005.
Crawford jest zainteresowany starciem z Indongo, choć podkreśla, że wolałby boksować z Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO), także zawodnikiem promowanym przez Aruma. Część obserwatorów sugeruje jednak, że leciwy Filipińczyk nie odważy się stanąć w szranki z młodszym i będącym na fali Amerykaninem.
- Te sugestie są śmieszne. Manny nie walczyłby z nim, gdyby nie było pieniędzy, ale w tym pojedynku jest ogromna kasa. To byłaby wielka walka - skomentował promotor.
ma swoje lata, zweryfikował trojanowskiego wiec neich sobie zarobi chłopina
Terence wniesie 4 pasy moze, manny siebie wiec kasa i ppv sie poleje. Arum i tak wygrywa, zarabia, robi cos wielkiego jak pac wygra zgarnie 4 i pojdzie na emeryture a jak crawford to jeszcze lepiej. Zunifimowany mistrz ogromny skalp i jazda dalej.