KHAN CHCE WALKI Z BROOKIEM NA WEMBLEY
Amir Khan (31-4, 19 KO) pozazdrościł Anthony'emu Joshui. 30-letni rodak zunifikowanego mistrza wagi ciężkiej także chce stoczyć walkę na wypełnionym kibicami stadionie Wembley w Londynie.
- W tym kraju jest tylko garstka pięściarzy, którzy zapełniliby Wembley. Ja bez wątpienia się do nich zaliczam. Od 21 roku życia wyprzedaję hale. Byłem zawodnikiem klasy PPV już, gdy miałem 20 lat - oznajmił.
Pojedynek Joshuy z Władimirem Kliczką oglądało na londyńskiej arenie 90 tys. kibiców. Khan sądzi, że mógłby powtórzyć ten wynik, gdyby jego rywalem był Kell Brook (36-1, 25 KO), z którym od lat ma na pieńku.
- Kto jest numerem jeden w tej wadze w Wielkiej Brytanii? Ludzie nie wiedzą, kogo wybrać, musimy więc to udowodnić - stwierdził.
Brook wróci na ring już w najbliższą sobotę w Sheffield, gdzie będzie bronił tytułu IBF w kategorii półśredniej. Jego rywalem będzie obowiązkowy pretendent z ramienia tej federacji, Amerykanin Errol Spence Jr (21-0, 18 KO).
I jak muzlimy wpierdol dostaja.
Przegrał z ryżym wiec z Brookiem tym bardziej dostanie kuku.