MAŁE PIĘŚCI: TANK
Podopieczny Floyda Mayweathera Juniora, 22-letni killer Gervonta ''Tank'' Davis obronił wczoraj tytuł mistrza świata na ringu w Londynie, nokautując w trzeciej rundzie Liama Walsha. Walka miała miejsce niemal dokładnie w siedemnastą rocznicę dnia, w którym Quaadir Gurley przyprowadził pięcioletniego Davisa do gymu swojego ojca. Wychowujący się w domach dziecka i rodzinach zastępczych Gervonta odnalazł w gymie swoją religię.
W lipcu 2013 roku Quaadir Gurley został zastrzelony w Baltimore przez członka konkurencyjnego gangu. Od tego czasu ''Tank'' dedykuje swoje zwycięstwa Quaadirowi.
Poniższy performance (oglądajcie go przy maksymalnej głośności, w wysokiej rozdzielczości) został wykonany dzisiaj w Gliwicach, przed czołgiem stojącym u zbiegu ulic Jasnogórskiej i Powstańców Warszawy, nieopodal Komendy Miejskiej Policji i Sądu Rejonowego.
Performance jest luźnym remake'em performance'u ''Murray vs Mitchell'', opublikowanego kilka lat temu na kanale soulfoodboxing >>>
Przy okazji mam pytanie. Czy jest możliwość zdobycia autografu i w jaki sposób? Koszt np. przesłania pocztą bym pokrył.
Wiem, bo już kiedyś o tym pisałeś w związku z moim pytaniem o ten pierwszy happening na cmentarzu ("Murray vs Mitchell"). O Cyganach wiem, o czarnych gangsterach nie słyszałem albo zapomniałem. Ale nie jestem czarnym gangsterem, oni na pewno obracają większą gotówką. A tu na chuligańskich Bielanach bieda aż piszczy, trudno wyrwać się ze zgliszczy. :) Po Sylwestrze mieliśmy takiego smaka na jakikolwiek alkohol, że na zmianę rozgrzewaliśmy znalezioną zamarzniętą butelkę z połową szampana. "Zamarzną dłonie, nie zamarznie godność", sól ulicznego boksu.
No właśnie, te autografy na 25-lecie, a kiedy mniej więcej to będzie? Bo najwięksi umierają młodo. :( Tzn. oni tak naprawdę nigdy nie umierają, ale wtedy choć żyją w pamięci to autografów już nie rozdają.
W imię tych, którzy odeszli, trzymając w rękach broń
Naszej wojowniczej sile składamy dzisiaj hołd
Oni stoją tuż przed nami, ich dusze tutaj są
Coraz większy płonie ogień, coraz silniej bije dzwon
kolejne żniwa wypadły okazale, los bywa okrutny niczym wojna nigdy się nie kończy
"P.S. Autografy będę rozdawał dopiero na 25-lecie ''Małych pięści''."
A że niby jeszcze przed nami ćwierć wieku tych katuszy? Ale spolaryzował, ale to było dobre!
P.S. Ładny dialog z własnym troll-kontem, rozszczepienie osobowości jak widać postępuje
Pamiętam , jak proponowali mu duża gotówkę za jego twórczość , a on wybrał niezależność i uliczny styl .
Chwała !