DIRRELL WYGRAŁ PRZEZ DYSKWALIFIKACJĘ PAS IBF W WERSJI TYMCZASOWEJ
Już po raz drugi w karierze Andre Dirrell (26-2, 16 KO) wygrywa ważną walkę samemu będąc znokautowanym. Tak właśnie stało się dziś w Oxon Hill w stanie Maryland.
Wobec kłopotów zdrowotnych pełnoprawnego mistrza - Jamesa DeGale'a, do starcia o tytuł tymczasowego mistrza świata federacji IBF kategorii super średniej zostali wyznaczeni właśnie Dirrell oraz Jose Uzcategui (26-2, 22 KO).
Na kartach punktowych jeden z sędziów miał remis, a dwaj pozostali widzieli przewagę pięściarza z Wenezueli. Ten jednak nie dowiózł wygranej do końca. Bo gdy zabrzmiał gong kończący ósmą rundę, Uzcategui strzelił jeszcze lewym sierpowym, którym znokautował Amerykanina. Sędzia Bill Clancy zdyskwalifikował go za ten faul i ogłosił wygraną brązowego medalisty olimpijskiego z Aten (2004).
Wcześniej Rances Barthelemy (26-0, 13 KO) pokonał zdecydowanie zbyt wysoką decyzją sędziów Kiryla Relicha (21-2, 19 KO) i nabył status pretendenta do tronu WBA w dywizji junior półśredniej. Obaj zawodnicy zapoznali się z deskami - Kubańczyk w piątym starciu, Białorusin w ósmym. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali jednogłośnie - 115:111, 116:110 i nawet 117:109.