PULEW DLA JOSHUY W LISTOPADZIE LUB MARCU
Jeśli nie w listopadzie, to w marcu Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) zaboksuje o pas IBF w wadze ciężkiej, który dzierży Anthony Joshua (19-0, 19 KO).
Bułgar jest obowiązkowym pretendentem i powinien być kolejnym rywalem Anglika, lecz ten być może zmierzy się jesienią po raz drugi z Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO). Promotor AJ-a Eddie Hearn zwrócił się już do federacji IBF z prośbą, by walka z Pulewem mogła się odbyć w późniejszym terminie.
- Decyzja nie należy do mnie, do Kubrata, Joshuy czy Hearna. Podejmie ją IBF. Dla nas najważniejsze jest, żeby walczyć z mistrzem wagi ciężkiej, a nim jest Joshua. Ten pojedynek dojdzie do skutku, pytanie tylko, czy w listopadzie tego roku, czy w marcu następnego. Tylko o tym trzeba jeszcze zdecydować - oznajmił Kalle Sauerland.
Gdyby federacja postanowiła odebrać Joshui pas, Pulew rywalizowałby o to trofeum najprawdopodobniej z Carlosem Takamem (34-3-1, 26 KO). W przypadku zgody IBF na rewanż Joshua-Kliczko Bułgar zmierzy się w pojedynku na przetarcie z mniej wymagającym przeciwnikiem.
Sprawa mistrzostwa IBF oraz dalsze losy wszystkich ww. pięściarzy powinny się wyjaśnić pod koniec bieżącego miesiąca, gdy Kliczko ogłosi, czy dojdzie do rewanżu z Joshuą. Swoją decyzję ma przedstawić 27 maja.
Gorszy mismatch niż ten który był z jego udziałem w walce z Władem.
No, ale piniądz z tego dla Kubrata będzie, więc nie dziwne, że chce walczyć z Joshua.