NOEL GEVOR: CAŁA PRESJA SPOCZYWA NA WŁODARCZYKU
Noel Gevor (22-0, 10 KO) nie narzuca na siebie niepotrzebnej presji. Mało tego, jego zdaniem to Krzysztof Włodarczyk (52-3-1, 37 KO) musi wygrać sobotnią potyczkę, on co najwyżej może. Eliminator do tronu federacji IBF kategorii junior ciężkiej odbędzie się za trzy dni w Poznaniu.
Zwycięzca tej walki ma zostać uczestnikiem niezwykle interesującego turnieju World Boxing Super Series z łączną pulą nagród 23,5 miliona dolarów dla samej kategorii cruiser. Samo wyjście do ringu wycenione będzie na 400 tysięcy "zielonych", ale najpierw trzeba wygrać sobotnie starcie.
- Podchodzę do tej walki bardzo zrelaksowany, bo to przecież Włodarczyk jest faworytem, a do tego jeszcze zaboksuje na swoim terenie. Cała presja spoczywa na nim - mówi Gevor.
- To były trudne przygotowania, bo obóz przeciwnika zmieniał datę tej walki. Ale to dla nas nie będzie problemem. Włodarczyk, zresztą jak każdy, ma swoje wady i zamierzam je wykorzystać w sobotni wieczór. Nie będę jednak o nich opowiadał - dodał rywal "Diablo".
- Noel to inteligentny i sprytny pięściarz, kiedy więc jest spokojny i opanowany, ma duże szanse na zwycięstwo z każdym - uważa Kalle Sauerland, promotor Gevora.
Gevor jest lepszy od Drozda pod względem uników i bicia kombinacji.
Drozd bił na gardę Diablo i odskakiwał.
Gevor zrobi Diablo na nogach i będzie bił kombinacje.
Diablo musiałby bić z kontry, stosować zmyłki, dystansować robić uniki.
Jak stanie za swoją podwójną gardą to Gevor będzie bił kombinacje.
Głowacki by go fajnie skontrował.
Najpierw obił mu doły aby zabrać nogi.
Diablo nie bije dołów o kontrach, zbiciach, unikach niestety chyba nie słyszał.
Jeszcze raz powtórzę - szkoda że Głowacki nie dostał tej walki...
Gevor ma kilka słabości, pierwsza, to brak ciosu, więc można bardziej ryzykować, druga kwestia, to fakt, iż facet ma fatalną gardę, ręce trzyma poniżej linii brody, a gdy bije więcej niż jeden cios w serii, to brodę ma całkowicie odsłoniętą z obu stron i tu jest miejsce dla Diablo do wsadzenia krótkiego sierpa i zakończenia walki.
Ponadto o ile Gevor super się czuje będąc stroną aktywną i agresywną w ringu, o tyle, gdy przeciwnik przejmuje inicjatywę i zaczyna oddawać, to jedyne co potrafi zrobić, to się cofnąć, a cofając się już nie zadaje ciosów i ewidentnie czuje się wtedy mocno niekomfortowo.
Podsumowując Diablo musi zabudowany ze szczelną gardą iść do przodu, używać jabu (którym potrafi operować) i szukać kontr.
Gevor musi dużo boksować, poruszać się lateralnie i nie wdawać się w wymiany, kombinacje ograniczyć do akcji jeden- dwa i uciekać.
Stawiam na Krzysia przez KO w drugiej części walki, ale "niemiaszkowi" szans nie odbieram na wygraną na pkt.
Będę na tej gali i liczę na fajne KO ;-)
Tylko nie jakieś streemy tylko telewizje.
Chyba jakaś stacja ,,puszcza" całą galę skoro w POLSAT SPORT jest tylko od 22:30 !
Proszę o namiary.
A co do walki sądzę że Gevor spokojnie i z uwagą wypunktuje Krzyśka -
no chyba że Krzysiowi trafi się jakiś lucky punch jak a Australii z Danny Grenem.