CHAVEZ JR O INCYDENCIE W HOTELU: ZOSTAŁEM WYKORZYSTANY
Julio Cesar Chavez Jr (50-3-1, 32 KO) przerwał milczenie w sprawie filmu, który wyciekł do sieci wkrótce po jego porażce z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO).
Na nagraniu Meksykanin znajduje się w łóżku w towarzystwie czterech atrakcyjnych kobiet. Później okazało się, że przyjemności te sporo go kosztowały. Boksera okradziono z drogocennego zegarka.
- Myślę, że to wszystko, łącznie z publikacją nagrania, zrobiono, aby mi dopiec. Zostałem wykorzystany - oznajmił Chavez Jr.
Stanowczo zaprzeczył przy okazji plotkom, jakoby kobiety z nagrania pracowały jako prostytutki. - Nigdy w życiu nie płaciłem za kobiety. I nigdy tego nie zrobię - oznajmił.
Dodał, że w całej tej sprawie najważniejsze bynajmniej nie były straty materialne, jakie poniósł.
- Miałem przez to problem z żoną. Oczywiście, że była zła, to w końcu moja żona. Ale porozmawiałem z jednym z chłopaków, których widać na nagraniu, zażądałem, aby wszystko jej wyjaśnił. Wystraszył się i przyznał, że kobiety przyszły do pokoju, a zaraz potem wyszły - powiedział.
Dlatego zabrały mu zegarek w ramach zapłaty za swoje usługi. I tak miał szczęście, że nie spuściły mu spodni i nie wrzuciły odpowiedniego nagrania do YT.
Dokładnie :D zamówił prostytutki i chciał się wymigać od płatności, to przykolegowały sobie jego zegarek.
https://www.youtube.com/watch?v=qcjFSuRNDEY