KELL BROOK CHĘTNY NA REWANŻ Z GOŁOWKINEM
Mimo że w pierwszej walce doznał poważnej kontuzji, Kell Brook (36-1, 25 KO) jest gotowy po raz drugi stanąć w ringu naprzeciw Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO).
Anglik boksował z Kazachem we wrześniu ubiegłego roku. Dobrze sobie radził, ale ostatecznie przegrał w piątej rundzie, a wędrówkę o dwie kategorie wagowe przypłacił ponadto pękniętą kością oczodołu.
Nie odbiera mu to jednak ochoty do ponownej konfrontacji z silnie bijącym "GGG". - Zdecydowanie chciałbym się z nim zmierzyć raz jeszcze - mówi.
31-latek nie chce jednak rewanżu od razu. Wcześniej wolałby przywyknąć do wyższych limitów wagowych i stoczyć dwa pojedynki w kategorii junior średniej, a dopiero potem przenieść się do średniej, gdzie króluje mocarz z Karagandy.
- Na pewno jednak chciałbym pewnego dnia zrobić to z "GGG" ponownie - oznajmił.
Brook kończy obecnie przygotowania do pojedynku w obowiązkowej obronie tytułu IBF w kategorii półśredniej z Amerykaninem Errolem Spence'em Jr (21-0, 18 KO), który 27 maja odbędzie się w Sheffield.
Co do rewanzu to sorry ale tym razem ggg nie musi odpuscic dla widowiska i unikniecia krytyki. Jak go podlaczy w 1 rundzie to skonczy