MAŁE PIĘŚCI: FREESTYLE DE RUE
Jakub Biłuński, Opracowanie własne
2017-05-14
Tournée des grands-ducs
Wyprawa wielkoksiążęca
Wódka na podwórku familoka
Albo spacer po mieście i trening
w międzywojennej sali teatralnej
zamienionej w kościół Kamilianów
Gym pełen świetlistych witraży
i wodzionka pełna Chrystusa
kiedy wrócę do swojej brudnej nory
Spłodzę felieton o lewym prostym Stawireja
dyscyplinie w domu Adamka
zbrodni Wejcherta na domu Buczkowskiego
Polskim pixação
które piszę każdego dnia
jesteście tylko ścierwem
spod moich sportowych butów
http://sportowefakty.wp.pl/boks-zawodowy/646016/wazna-walka-mariusza-wacha-odwolana-nie-zmierzy-sie-z-brytyjskim-talentem
?
Z tego wynika, że JB dość dokładnie czyta forum. :) Dziś było trochę o dyscyplinie w domu Adamka.
Mam takie pytanie do autora ... Żeby nie było, nie ma tu żadnej wazeliny, bo ja nikomu nie cukruję.
Nie wiem co to znaczy "Tournée des grands-ducs", " familok"?, o co chodzi z tym kościołem Kamilianów, co to jest "wodzionka", "zbrodnia Wejcherta" i "pixação" (próbowałem wygooglować, ale dalej nie rozumiem).
Ale tekst do mnie przemawia. Pomimo tego, że nie wiem o co chodzi.
Są tu jakieś myśli, nie potrafię wyłapać ich wszystkich, ale one są skompresowane jakby ktoś RARem pociągnął. Mało słów, wiele treści, bardzo dużo emocji.
Pobudza do refleksji, pewnie każdego do innych.
Jak się osiąga taki efekt? To jest tylko talent czy również świadomy zabieg?
Moim zdaniem masz wielki dar. Nie jestem znawcą literatury, na co dzień mój kontakt ze słowem pisanym ogranicza się do opracowań technicznych, w wolnych chwilach coś tam czytam, nie jestem upoważniony, żeby porównywać, ale takiej mocy nie znalazłem nawet u klasyków.
Pozdrowicha, Grzelak.
Mam teraz nowy nick, dostałem bana, tak naprawdę nie wiem za co, ale nie będę tego rozwijał.
takie dno, ze powoli zaczynam podziwiac.
Familok to stara kamienica w slaskiej gwarze
Wodzionka to zupa z czosnku i chleba dla biedakow ale calkiem smaczna :)
Reszty nie wiem