CANELO-GGG: TYLKO ALVAREZ Z PRAWEM REWANŻU. WALKA NA WEMBLEY?
Londyński stadion Wembley, który gościł niedawno wielką walkę Joshua-Kliczko, może też przyjąć Saula Alvareza (49-1-1, 34 KO) i Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO).
Do pojedynku określanego jako największe wydarzenie bokserskie od czasu starcia Mayweather-Pacquiao dojdzie 16 września. Potencjalne areny to stadiony Wembley, AT&T niedaleko Dallas, meksykański Estadio Azteca, a także hale Madison Square Garden w Nowym Jorku, Staples Center w Los Angeles i T-Mobile Arena w Las Vegas.
- To globalne wydarzenie. Musimy sprawdzić, gdzie jest największy sens je zorganizować - mówi Oscare De La Hoya, szef promującej "Canelo" stajni Golden Boy Promotions.
GOŁOWKIN ZMIENI WAGĘ PO WALCE? >>>
Wembley wydaje się dość odległym kierunkiem w przypadku walki zawodników występujących zwykle w USA. Gołowkin boksował jednak w ubiegłym roku w Anglii, a bilety na jego potyczkę z Kellem Brookiem rozeszły się tam błyskawicznie. Poza tym promotor Kazacha Tom Loeffler, który współpracuje także z Władimirem Kliczką, był pod koniec kwietnia na Wembley na walce Ukraińca z Joshuą, więc miał okazję, by poruszyć temat konfrontacji z Meksykaninem na tym obiekcie.
RAY LEONARD: NIE STAWIAJCIE DOMU ANI NA CANELO, ANI NA GOŁOWKINA >>>
Osoba Alvareza mogłaby wzbudzić na Wyspach dodatkowe zainteresowanie z tego względu, że w ubiegłym roku Meksykanin boksował po drugiej stronie oceanu z dwoma Brytyjczykami - najpierw znokautował Amira Khana, a potem Liama Smitha. Tę drugą potyczkę, mimo że rywal nie był zbyt znany, oglądało na stadionie AT&T ponad 50 tys. widzów. Obiekt ten może pomieścić nawet dwa razy więcej.
HOPKINS: CANELO SPRAWI, ŻE GOŁOWKIN NIE POBIJE MOJEGO REKORDU >>>
Walka Canelo-Gołowkin została oficjalnie potwierdzona w ubiegły weekend. W razie porażki Meksykanin będzie miał prawo do rewanżu. Nie będzie nim natomiast dysponować Gołowkin, jeśli to on przegra.
To nie tak.
Oscar zapewne świadomie zażądał takiej opcji. Pewnie liczą, że rudy jakoś dotrwa do końca i przewałują na kartach sędziowskich GGG.
Co do lokalizacji obstawiam AT&T w Dallas albo T-Mobile Arena w Vegas. Wembley-zle godziny na PPV w Stanach, zaden z nich nie jest brytyjczykiem, chociaz bilety sprzedaliby. AT&T w TX-meksykance moga przyjechac, duzy stadion i to Stany. Azteca-taka sama jak stadion w Dallas, tylko po co wyprzedawac stadion za peso, jak mozna za dolary w Teksasie, zeby to sie zrownowazylo to jaka cena wysoka by byla za bilet, az tylu meksykancow bogatych to tam nie ma, zeby wypelnic Aztece na amerykanskich cenach. Ilu kibicom amerykanskim chcialoby sie tam jechac specjalnie na walke?. MSG w NY-wysokie podatki i jeszcze problem z oplatami za ubezpieczenia piesciarzy, ktore bardzo wzrosly jakos rok temu. Staples Center-w CA duzo Meksykancow, ale jakos do mnie ta lokalizacja nie przemawia, 'niedaleko' jest Vegas i mozna to zrobic tam, dodatkowo mnostwo szmalu zarobia kasyna w weekend walki. T-Mobile Arena-Canelo tam walczyl, niedawno otwarte, dobra lokalizacja.
GGG zgadza się na wszystko żeby tylko wyjść do ringu i skuć mordę Rudemu.
GGG wie o tym że musi wygrać przed czasem bo sędziowie zdolni są do każdej podłości i każdego przekrętu.
Walka Kowaliow vs. Ward to pokazuje !
Ale GGG systematycznie rozbije tego twardego, mocnego, rudego kołka...
A klauzula rewanżu Alvareza ? Gratuluję jak chce 2 razy być przegrańcem...
OŚWIADCZAM że dzisiaj mogę 1000 żł. postawić na GGG niezależnie od notowań...
Dobre w chuj :)