ARTUR BETERBIJEW CHCE SIĘ ROZSTAĆ Z PROMOTOREM
Jeden z pretendentów do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej Artur Beterbijew (11-0, 11 KO) chce się rozstać z kanadyjskim promotorem Yvonem Michelem i jego stajnią GYM.
32-letni Rosjanin wyraził już chęć zakończenia współpracy i przedstawił stosowne dokumenty. Michel szybko zareagował i złożył dokumenty, które mają temu zapobiec. Podkreślił, że jest bardzo zawiedziony, iż pięściarz zdecydował się na taki krok.
Beterbijew zarzuca grupie GYM, że nie wywiązała się z umowy i nie zagwarantowała mu sześciu walk w ciągu pierwszego roku jej obowiązywania, pięciu w ciągu drugiego i czterech w ciągu trzeciego. Ponadto stajnia nie wypłacała ponoć wynagrodzenia na przestrzeni dziesięciu dni po kolejnych walkach, co także stanowiło część ustaleń kontraktowych.
Mieszkający w Kanadzie bokser ma się zmierzyć w następnym pojedynku z Niemcem Enrico Koellingiem (23-1, 6 KO). Będzie to finałowy eliminator IBF, a zwycięzca zyska prawo do walki o pas, który znajduje się obecnie w posiadaniu Amerykanina Andre Warda (31-0, 15 KO).
Michel nadmienił, że Beterbijew pozostaje na tę chwilę zawodnikiem jego stajni, a porozumienie na jego walkę z Koellingiem wciąż obowiązuje.
Data potyczki Rosjanina z Niemcem jest na razie nieznana.