LAMPLEY O CANELO-GGG: CO ZA WALKA, GOŁOWKIN MINIMALNYM FAWORYTEM
Legendarny komentator HBO Jim Lampley jak wszyscy już nie może się doczekać wrześniowej mega walki pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO) a Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). W roli faworyta Lampley widzi Kazacha, ale żaden wynik go nie zaskoczy.
- Od początku widziałem GGG w roli faworyta. Uważam, że Canelo ciągle się rozwija i jest wspaniałym pięściarzem. To będzie świetna walka. Gołowkin ma niewielką przewagę w sile ciosu, ale obaj są świetnymi technikami, dobrze się bronią, zawsze są przygotowani i prowadzą sportowy tryb życia. Są bardzo podobni pod tym względem. To nie przypadek, że obaj są na szczycie. Każdy z nich może wygrać, ale minimalnym faworytem jest dla mnie Gołowkin dzięki sile uderzenia - mówi Lampley.
Wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na pojedynek Canelo-Chavez, ale w ringu okazało się, że różnica w umiejętnościach jest zbyt wielka i jednostronne starcie nie było ciekawe. Przed dwoma laty wielkich oczekiwań nie spełniła też walka Mayweather-Pacquiao, ale Lampley zauważa, że często zdarza się również odwrotnie.
- Oczekiwania przed Canelo-GGG są wielkie, ale Joshua i Kliczko pokazali nam przed tygodniem, że można je nawet przekroczyć. Stoczyli walkę, o której będzie się mówić przez 15-20 lat, a może jeszcze dłużej. Canelo i Gołowkin mogą zrobić to samo - twierdzi 68-letni komentator. - Zwycięzca tej walki prawdopodobnie będzie najlepszy na świecie bez podziału na kategorie, a konkurencja jest dziś ogromna: Łomaczenko, Ward, Kowaliow, Crawford. Walka przychodzi w odpowiednim czasie!
Canelo ma tylko jedną wadę, drażni mnie ta jego bródka, moim zdaniem go postarza, co o tym myślicie?
mam tylko nadzieje, że płaczki na org'u nie będą się tłumaczyć przegraną ich fanboy'a wiekiem
Canelo ma tylko jedną wadę, drażni mnie ta jego bródka, moim zdaniem go postarza, co o tym myślicie?
Xxx
Mr. @Grzelak?
@GROiLLORT
zauważ, że z liter jego nicku można ułożyć "Grzelak" xD
Na gorąco (na razie) dla mnie faworytem Kazach ale stawiam na punktowe zwycięstwo Meksykanina.
Kurde no albo sie jest najlepszym ma sie jaja i pokonuje top albo nie. Proste.
A jak rudy dostanie to co? Ty sie zaplaczesz?
Chyba że ktoś ma nogi jak Jacobs.
GGG bije seriami więc będzie rozbijał Canelo.
Canelo nie potrafi uciekać. Jak GGG go do tego zmusi to wypluje płuca.
Do 5 rudny będzie po Canelo.
GGG ma spokojnie siłę na Canelo. GGG go rozjedzie jak walec. Różnica mas i mimo wszystko klasy.
Alvarez jest dobry, ale zbyt wiele wygrywał na kombinacjach. To nie jest bokser wybitny lecz... wybitnie prowadzony.
Walka z Chavezem była kolejną, z której nic sportowo nie wynika. W pewnym sensie sportowo Alvarez robi sobie krzywdę. Nadal nie wiadomo w jakim miejscu się znajduje. Chavez to kaszaniarz skaczący po wagach dla pieniędzy wspierany sławą ojca. Walczył z Fonfarą... Zrobmy więc przeskok - proponuję walkę Alvarez vs Fonfara!
Oczywiście żartuję, ale to świetnie pokazuje rolę juniora w świecie boksu. To taka marketingowa zabawka.
GGG to nie zabawka!
Mysle ze Canelo nie jest zupelnie bez szans z GGG, ale obstawiam ze dozna szoku po tych wszystkich ustawianych pod niego limitach irywalach... no bo zobaczmy z kim i jak on walczyl? Ze szklanym welterem - Khanem, zpast prime rozbitym Cotto, wysuszonym przereklamowanym Chavezem? Po pierwszym mocnym ciosie od GGG, Rudy przestanie boksowac sobie na luzie co mial do tej pory. Bedzie to co u kazdego rywala Kazacha do tej pory. Spierdalanie i paniczny strach przed wymiana ciosow. Ktos powie ze Jacobs dobrze wypadl? Uciekal. Lemieux chcial sie bic? Po piewrwszych wymianach - uciekal. Ci rywale nie byli gorsi od Canelo. Ba! Fizycznie byli wieksi, silniejsi i zapewne bardziej odporni. TKO na Rudym kombinatorze. No chyba ze GGG dopadl wiek...
Buahahahaha
urwales sie z choinki?
lemieux nie uciekał , chyba jako jedyny z ditychczasowych rywali ggg , i widac jak to sie skonczylo,w tej walce ggg czul respek przed sila ciosu rywala jak w zadnej innej z dotychczasowych
Cynamon posiada umiejętności-To fakt,wie napewno na czym polega boks co udowodniły walki przed Chavezem(stojącym workiem treningowym),Ale jest również największą PIZDĄ obecnego boksu bo przez dwa lata uciekał przed walką z GGG..
Sprawa wygląda jasno...Oskar dobrze wiedział jak i Alvarez że dwa lata temu Alvarez dostał by od GGG wpierdol taki żeby dochodził do siebie przez następne pare lat..W tamtym czasie każdy wiedział że GGG rozjeżdża Tchórza ale Oskar i Cynamon to cwane lisy a może i inteligentni tchórze że przeciągali tą walke tyle czasu..Dwa lata to dużo czasu,w tym czasie Alvarez napewno udoskonalił swoje umiejętności i jest lepszym pięściarzem jak i pewniejszym własnych umiejętnosci i dojrzalszym zawodnikiem jak również zdobył niezdbędne doswiatczenie które było mu potrrzebne...Zaś GGG po tych dwóch latach patrząc na jego ostatnie dwie walki nie prezentuje poziomu z walk wczesniejszych..Nie wiadomo jeszcze czy to były tylko dwie walki słabsze GGG czy cos juz w nim sie kończy..Brook pokazał że da sie boksować z GGG mając twardy łeb za to Jacobs pokazał ze da sie w tej chwili wygrac z GGG.Bo wczesniej wszyscy przez niego byli deklasowani..Oskar i cynamon poczuł że w tej chwili jest szansa na to by wygrać z GGG choc wciaż to duże ryzyko to napewno duzo mniejsze niz dwa lata temu..
Alvarez w tej chwili ma szanse by wygrać z GGG ale wciąż GGG jest faworytem..
Liczę na wielkie grzmoty i fajną walkę..
i Oczywicie chciałbym by GGG zrobił z Cynamona kotleta i ubił jak jabłko..
Nibi jaki Mit??
Taki że ostatnie dwadziescia pare walk wygrał przez nokaut?? Nie licząc ostatniej walki.
Ciekawy Mit..
Rubio, Wade, i piekny cios na watrobe z Maclinem... kogo takiego Rudy polozyl skoro ma cios mocniejszy? Khana? Osmieszyles sie stary. Przeciez Rudy nie mogl zrobic krzywdy malemu, past prime i rozbitemu Cotto. Ba! On ta walke powinien przegrac. Chavez wygladal jak trup i ledwo stal na nogach i jakos Rudy go nie polozyl. Statycznego Chaveza z betonowymi nogami w dodatku oslabionego do granic ludzkich mozliwosci. No, ale Gienek nie ma najwyzszej % ilosci KO w historii MW! LOL!
Mosley wyraził się jasno: Alvarez bije jak junior średni, Gołowkin jak pół ciężki.
Kazach zatłucze Alvareza. To będzie brutalna walka. Rudy nie wygra więcej jak jedną rundę, a pewnie nie wygra żadnej. Jak zacznie odpalać swoje bajeranckie serie, to braknie mu paliwa na 6 ostatnich rund. 70% Gołowkina wystarczy, by pokonać Rudego klocka.
pozniej starego mosleya, od floyda szkola bokserska, z lara przegrana po dosc rownej walce, wow ko na kirklandzie bez formy kondycji szybkosci ktory wraca co poltora roku, rowna walka z past cotto, pobicie szklanego maluszka, amitha ktory okazal sie nie tak dobry jak sie zdawalo no i pobicie przed walką wagą chaveza? Smie ktoś wątpić co GGG by zrobił z tymi rywalami?
A dla porównania rywale ktorzy mieli by bardzo duza szanse pobic canelo to Brook, Jacobs, Lemieux, Monroe Jr, Murray, nawet mały ale dziki Stevens sprzed ko od Davida, wojiwnik ROsado, a i Macklin. Więc sory, ale patrzmy kto miał lepszych rywali a nei ladniej wygladajace nazwiska.
GGG 14 klasycznych ko na 37 walk
Canelo 16 na 51 walk
Zainteresuj się najpierw tematem jak chcesz dyskutowac...
GGG na 37 walk w tym 33 ko/tko/rtd tylko, że GGG niszczył w początkowych rundach
a Canelo 52 walki przegrana i remis, 39ko ALE jak mowie to kumulator ciosow, on czesto walczyl do 8-9-10 i tam robil ko i tko na rozbitych i zmeczonych rywalach
wiec kto ma silniejszy cios? ten co odbiera zdrowie i checi wczesniej czy ten co meczy meczy i wymecza?
czuje sie przekonany do waszych racji zwłaszcza:"GGG na 37 walk w tym 33 ko/tko/rtd tylko, że GGG niszczył w początkowych rundach
a Canelo 52 walki przegrana i remis, 39ko ALE jak mowie to kumulator ciosow, on czesto walczyl do 8-9-10 i tam robil ko i tko na rozbitych i zmeczonych rywalach
wiec kto ma silniejszy cios? ten co odbiera zdrowie i checi wczesniej czy ten co meczy meczy i wymecza? "
no i coż czekam na wrzesień