EFEKTOWNY NOKAUT - BALSKI ODCIĄŁ OD PRĄDU OLEKSIJENKĘ!
Adam Balski (9-0, 7 KO) zanotował chyba najcenniejsze zwycięstwo w zawodowej karierze. I nie chodzi tylko o samego rywala, ale również okoliczności zakończenia potyczki. W walce wieczoru gali "Budweld Boxing Night: Next Generation" w Ełku podopieczny Piotra Wilczewskiego zastopował w ostatnich sekundach walki twardego i mocno bijącego Tarasa Oleksijenkę (8-3, 7 KO).
FOTORELACJA: BALSKI vs OLEKSIJENKO >>>
Od początku w oczy rzucała się dynamika pięściarza z Kalisza. Akcje lewy-prawy rozbijały gardę rywala, było też kilka mocnych haków na korpus, zarówno z lewej jak i prawej strony, lecz przede wszystkim Balski wyszedł dziś do ringu skupiony na wskazówkach narożnika, i zrelaksowany, co było dotąd jego bolączką. Nie próbował już urwać głowy, tylko mądrze boksował i zbierał rundę po rundzie. Bardzo szybkie ręce, niezła praca nóg - generalnie spory postęp.
ARTUR SZPILKA CHWALI BALSKIEGO - 'MA ŁATWOŚĆ ZADAWANIA CIOSÓW' >>>
Ukrainiec jednak nie miał zamiaru łatwo oddać pola. Przegrał wyraźnie pierwsze pięć rund. W czwartej prawdopodobnie uratował go gon, bo ostatni prawy krzyżowy wyraźnie go naruszył. W szóstym starciu to jednak on zaczął śmielej atakować i nawet kilka razy trafił przy linach. Balski na szczęście wrócił udaną siódmą rundą i przed ostatnią jasne było, że jeśli nie zainkasuje jakiejś przypadkowej bomby, to wygra wysoko na punkty. Boksował więc na wstecznym i kąsał kontrami. W pewnym momencie doskoczył świetną kombinacją kilka ciosów, nokautując efektownie Oleksijenkę w samej końcówce walki.
PROMOTOR BALSKIEGO: ON NIKOGO SIĘ NIE BOI, MUSIMY GO STOPOWAĆ >>>
Teraz kilka dni wolnego i znowu do pracy. Dlaczego? Bo już 24 czerwca w Ergo Arenie w Gdańsku podczas gali Polsat Boxing Night Adama czeka pojedynek z cenionym Vikapitą Meroro (28-6, 14 KO).
Niesamowita dynamika, fajne kombinacje.
Poza Głowackim to nie ma takiego polskiego boksera.
W końcu wyglądało to jak na tarczach.
Przeciwnik twardy.
Fajne kontry po obronie i z bloku.
Trochę słabo mnie przekonuje obrona lewym barkiem, szczególnie że jest on dość nisko.
Po pierwsze zebrał kilka czystych prawych, po drugie przeciwnik nie zagroził sierpami z góry.
Przypomnę obronę Kudriaszowa gdy Durodola wpakował mu kilka czystych prawych sierpów nad lewym barkiem.
Master?
Panowie...
-Gdzie dynamika?
-Gdzie kombinacje?
-Gdzie ciosy na dół aby osłabić przeciwnika.
Jedynie podobają mi się u niego prawe overhandy na lewy przeciwnika, czego nie było u Balskiego.
Widzieliście taką kondycję u Mastera?
Tj. żeby w 8 rundzie tańczyć na nogach i puszczać ataki przeciwnika?
Balski jak poprawi obronę i nabierze doświadczenia z groźnymi przeciwnikami, choć ten przeciwnik był w miarę ok, spokojnie robi Mastera a Diablo może ośmieszyć na nogach...
Grabowski zapowiadał w wywiadzie że po PBN kolejny przeciwnik będzie bardzo ciekawy...
ale powoli ma dopiero 9 walk wiec zawcześnie na Masternak czy Diablo o Głowackim to woglę nie ma mowy
ale będą z niego ludzie byle mu sodówka nie uderzyła do głowy!
Bez sensu są pojedynki Polak vs Polak przy zawodnikach z talentem, trzeba w nich inwestować. Chyba że już po karierze, jak u Adamka.
Gdyby wszyscy pięściarze unikali rywali tej samej narodowości, to z boksem zawodowym byłoby jeszcze gorzej niż obecnie. Akurat Master vs Balski to ciekawe zestawienie, a przecież przegrana po dobrym pojedynku nie złamie kariery żadnemu z nich.