GAMBOA: PO TEJ WALCE ODZYSKAM SWOJĄ POZYCJĘ
Już jutro w Las Vegas walką z Robinsonem Castellanosem (23-12, 13 KO) na ring powróci trochę niespełniony na zawodowych ringach Yuriorkis Gamboa (26-1, 17 KO). Kubańczyk zapowiada, że dopisze do rekordu kolejne zwycięstwo, a potem odzyska swoją dawną renomę jednego z najlepszych pięściarzy świata.
35-latek ostatni występ zanotował w marcu, pokonując po piętnastu miesiącach przerwy Rene Alvarado. "Cyklon z Guantanamo" jest bardzo zadowolony, że na swój kolejny pojedynek nie musiał czekać tak długo i liczy na kolejne regularne występy.
- To jest to, czego chcieliśmy. Czuję się świetnie mogąc walczyć już dwa miesiące po ostatnim występie. Moje ciało reaguje bardzo dobrze i czuje się dużo lepiej niż ostatnio. Ja potrzebuję aktywności. Na pewno będę lepszy niż w ostatnim pojedynku - mówi Gamboa.
- Czuję się lepiej niż przed kilkoma ostatnimi walkami, ale wciąż nie jestem na tym poziomie, na którym byłem wcześniej. Przerwy zrobiły swoje. Myślę, że ta potyczka i przygotowania do kolejnej sprawią, że wrócę do normalnej dyspozycji, a potem odzyskam swoją pozycję w sporcie - powiedział Gamboa.