WILDER: ZE STEWARDEM W NAROŻNIKU KLICZKO ZNOKAUTOWAŁBY JOSHUĘ
Deontay Wilder (38-0, 37 KO) póki co dużo mówi, a dobiera wraz z promotorem takich rywali, którzy na pewno wielkiej chwały mu nie przynoszą. Do pouczania jest jednak pierwszy. Tym razem odniósł się do sobotniej walki Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) z Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO).
- Z bliska przyglądałem się tej walce, by zobaczyć słabości obu. Gdyby Kliczko był trochę młodszy, być może zdołałby wygrać przed czasem. Na pewno byłby to w stanie zrobić mając nadal w narożniku Emanuela Stewarda. Z nim skończyłby Joshuę przed czasem. Miał go kilka razy zranionego, a nie potrafił wykończyć - mówi "Brązowy Bombardier".
- Gdyby Kliczko był trochę młodszy, to by wygrał, ale nawet w tym wieku, za to ze Stewardem w drużynie, dałby radę. Johnathon Banks to dobry trener, jednak nie może się równać ze Stewardem. Nie chcę sugerować, że Banks nie ma respektu u Władimira, ale prawda jest taka, że Kliczko robi podczas walki to co chce - kontynuował champion organizacji WBC.
- Zwróćcie uwagę na to, jakimi akcjami Kliczko trafiał. To była najczęściej kombinacja lewy sierp-prawy krzyżowy. Ja biję często w ten sam sposób - dodał Wilder.
- Gdyby to Deontay trafił takim ciosem Joshuę, jak Władimir w szóstej rundzie, to Anglik już by się nie podniósł - przekonuje z kolei Lou DiBella, promotor Wildera.
Wład nie ma instynktu aby dobić dobrych rywali .Wilder by poszedł na całość .
Norrisa znokautować nie było by łatwo, służył w jednostkach delta force a przed emeryturą był strażnikiem Teksasu, tak że ma blachę a podniesienie ręki na funkcjonariusza grozi sporym wyrokiem.
wyrok wyrokiem ,ale Chuck jako jedyny potrafi utopi rybe w wodzie
Dokładnie,jestem tego samego zdania,a nawet jesli by sie podniusł to Wilder nie Władek i tak jak ktoś wyżej napisał poszedłby na całość i dokończył robote