CANELO-CHAVEZ JR: GORĄCO W STUDIU HBO. WALKA JUŻ W WEEKEND
Emocje buzowały w studiu telewizji HBO, która wyemitowała przed kilkoma dniami program "Face Off" z udziałem Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) i Julio Cesara Chaveza Jr (50-2-1, 32 KO).
Już na początku zrobiło się gorąco, kiedy prowadzący Max Kellerman zapytał obu zawodników o to, jak rywal reprezentuje na międzynarodowej arenie naród meksykański i jego wielkie bokserskie tradycje.
- On nigdy nie reprezentował Meksyku. Nigdy nie robił tego w sposób godny - zarzucił przeciwnikowi "Canelo".
Chavez Jr mówił z kolei, że Alvarez dobiera sobie mniejszych i bardziej dochodowych oponentów. Podkreślił, że rozumie, iż boks to biznes, ale dodał: - Gdyby Mayweather był większy, mógłby cię znokautować. Wybrałeś go, bo wiedziałeś, że nie jest silny.
- On jest najlepszy! - ripostował młodszy z Meksykanów. - Wszyscy chcieli z nim walczyć! Taki jest boks. Jak chcesz być najlepszy, musisz pokonać najlepszego!
WSZYSTKO O WALCE CANELO-CHAVEZ JR >>>
Później "Canelo" oświadczył, że ma wielki szacunek dla słynnego "Cesarza", ojca Chaveza Jr, którego uważa za najlepszego pięściarza w historii kraju. Zaznaczył jednak, że nie może szanować juniora.
- Jak dla mnie on niczego nie osiągnął. Swoją karierą przynosi wstyd temu krajowi. Nie mogę szanować kogoś takiego jak on - powiedział.
Mówił też, że to dzięki niemu hitową potyczkę, o której w Meksyku mówiło się od lat, udało się w końcu zakontraktować, z czym stanowczo nie zgodził się przeciwnik.
- Nie ty doprowadziłeś do tej walki. Wybrałeś mnie, ponieważ myślisz, że będę łatwiejszym rywalem niż "GGG" - oświadczył Chavez Jr.
Na koniec obaj pięściarze uściskiem dłoni przypieczętowali zakład o zwycięstwo, którego stawką miały być ich wypłaty. Wiadomo już jednak, że zakład unieważniono. Po nagranym kilka miesięcy temu programie interweniował ojciec Chaveza Jr, na którego prośbę Alvarez zgodził się puścić wszystko w niepamięć.
Pojedynek Canelo-Chavez Jr odbędzie się już w nocy z soboty na niedzielę w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Pięściarze będą boksować w umownym limicie 164,5 funta, mniej więcej w połowie pomiędzy wagą średnią a super średnią.
Jego rodzina pielęgnuje biznes bokserski, a ojciec to żywa legenda, a w zasadzie Bóg Meksyku. Może Junior nie jest tak wielkim atletą, prowadzi się między walkami bardzo źle i zawsze będzie krytykowany, ponieważ nigdy nie będzie lepszy od ojca i on to wie. Ale i Jr i Senior nigdy nie unikali wyzwań i nie dobierali sobie rywali.
Jr walczył z rywalami mniejszymi, równymi sobie, a także większymi. Canelo walczy tylko z mniejszymi i wybiera tych, którzy nie będą mogli go zranić. Wakuje pasy, nie zależy mu na kibicach, nie szanuje federacji, chodzi o sam biznes.
U Chavezów zawsze chodziło tylko o honor i dume, o kase też, ale na drugim miejscu.
Licze na 'synka', ale Canelo faworytem.
to wszyscy byli zawodnicy takich samych gabarytow co Canelo.
a z kim chavez walczyl wiekszym od siebie? moze fonfara, chociaz do ringu polak pewnie nie wniosl wcale wiecej. a teraz alvarez zawalczy z chavezem wiec gosciem sporo wiekszym od siebie.
wiem że żółć to typowo polski kolor, ale jestes skrajnie nieobiektywny
Data: 02-05-2017 12:05:04
Obaj z meksyku, chavez ciśnie po angielsku, a rudy musi po hiszpańsku, bo kretyn nie potrafi się nauczyć drugiego języka.
zawsze to mowilem, mlody chlopak, walczacy na duzych galach aby sie angielskiego nei nauczyl?
to było dla HBO Latino więc tak ,tak btw byly napisy