LUIS ORTIZ: ZNOKAUTUJĘ JOSHUĘ DO KOŃCA ÓSMEJ RUNDY!
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) zachwyca bokserski świat nokautami na kolejnych rywalach, ale nie wszyscy się go boją. Są i tacy, którzy są nawet święcie przekonani, że to oni znokautują championa WBA i IBF wagi ciężkiej. Jednym z nich jest Luis Ortiz (27-0, 23 KO).
- Nigdy wcześniej nie byłem czegoś pewien tak bardzo jak tego, że znokautowałbym Joshuę do końca ósmej rundy. Niestety po tym jak Kliczko przewrócił go jednym ciosem, zapewne promujący go Eddie Hearn nigdy nie będzie chciał postawić go w ringu naprzeciw mnie. Kliczko dał mu wybrnąć z opresji, bo ja już bym go poza tą szóstą rundę nie wypuścił - przekonuje kubański mańkut.
- Joshua wie, że jestem następny w kolejce, a i tak nawet nie wspomniał o mnie, tylko o Tysonie Furym. Widziałem w jego boksie słabości, a Kliczko pokazał, że można go powalić jednym uderzeniem. Zresztą Joshua miał trochę szczęścia, bo walkę przerwano zbyt pochopnie, a był już tak wystrzelany, że w ostatniej rundzie sam mógł przegrać. To jest mój czas i wyzywam Joshuę do walki. Jeśli się boi, może oddać za darmo pas, ale jeśli nie, to moglibyśmy się zmierzyć w październiku bądź listopadzie. Teraz wszystko zależy od niego. Najlepsi powinni walczyć z najlepszymi - dodał "King Kong".
Tak zupelnie na powaznie to byla by ciekawa walka.
W tym przypadku Ortiz nie musiałby szukać rywala w ringu, co by mu bardzo pasowało, ale Kubańczyk bywa gapowaty w obronie - w odróżnieniu od np. Jenningsa, który np. kilkukrotnie trafił King Konga w zwarciu (nawet spierdalacz Scott mu zasadził niezłego gonga), Joshua może zrobić poważną krzywdę.
Ortiz już lepszy nie będzie, AJ może być. Kubańczyk mimo, iż bardziej zaawansowany wiekowo ma na zawodowstwie gorszych zawodników na koncie (a w amatorce mimo imponującej ilości walk sukcesy skromniejsze). Jest czysto boksersko lepszy, ale sporo mniejszy, nie wiadomo też ile wytrzyma jego szczęka. Ze Scottem zapomniał o body punchach, które byłyby świetną bronią na pudzianowatego Joshuę. Kondycja Ortiza też jest trochę podejrzana.
No ciekawie by było, ponieważ Antek również nie jest idealny.
Teraz to już tylko gdybologia, ale Ortizem moim zdaniem ma tutaj trochę racji.
Co do potencjalnego starcia Ortizem z AJ, to pod względem widowiskowości jest to chyba najlepsza do zrobienia walka w HW. Faworytem znów byłby Brytyjczyk, ale wynik nie byłby oczywisty, bo Kubanczyka ma odpowiednie narzędzia, by Antka pokonać.
Generalnie AJ może być bohaterem wielu epickich walk, bo starcia z takim Wilderem, czy nawet Parkere byłyby bardzo widowiskowe. AJ trafił w idealny moment, by przejść do historii, jako wielki mistrz.
Te dziwne pływanie były po solidnym strzale, ale z główki.
masz racje Ortiz to tylko i wylacznie fizycznosc i brutalna sila ,zero techniki ,he he
Jesli ktos jest w stanie narobić realnych problemów Antusiowi to mysle ze twardziel Ortiz. BJ, Haye czy Pulew to wciąż liczące sie nazwiska ale w grupie top-15 HW a nie top-5. Powinni walczyć miedzy sobą.
J.Parker chyba tez nie kwapi sie do poważniejszych wyzwań bo na maj wziął sobie jakiegoś ogórka z Rumunii. Ani marketingowo ani sportowo na tym nie zyska. Ten pas jest spokojnie do wzięcia przez kogoś z czołówki.
Co Ty pieprzysz. Ortiz nie zdobył pasa bo brak mu promotora z prawdziwego zdarzenia który by mu te walkę zapewnił. Po drugie mistrzowie unikają go jak ognia przez co również ciężko mu dostać szansę
Scott raz się postawił w jednej z rund i zasdził mu strzała i Luis jakoś dziwnie popłynął."
Nie wiem czy to nie bylo czasem po uderzeniu glowami
W kazdym razie nawet jesli nie, to Luis tam bardziej stracil rownowage niz cokolwiek go zamroczylo
Ja uwazam, ze choc nie bylby faworytem i refleks to mogloby byc to, co go zawiedzie, oraz czasami zapatrzenie sie w obronie, to mialby calkiem realne szanse, jakies 35-40%.
Bardzo chetnie bym te walke obejrzal, takie starcie dwoch potworow
Ale walka byłaby ciekawa i bardzo dla Antka wymagająca. A czy bardziej niż z Władem? Nie sądzę ale może będzie nam dane się przekonać.
Bo ja wiem. Nie tylko to jest problemem. Luis np zrezygnował z walki z Ustinovem za co został ukarany. Nie chciał badań i odpuścił a byłoby to dobrą przepustką przecież. Luis oczywiście jest troche "pechowy" ale sam też potrafi źle wybierać moim zdaniem. Poza tym zaliczył wpadkę dopingową a akurat nie sądzę by w tamtym momencie ktoś chciał go udupić usilnie.
Tak.
Obecny Fury ma 10% szans*
Wilder 30%
Parker 20-25%
Ortiz 35%
Klitschko bo przecież omal nie wygrał moim zdaniem ma ciągle 35-40%
* z formą z Włada 50%
Przerwanie bylo jak najbardziej normalne.. I Klitschko nie bronil sie tam z chlodna glowa,tylko przymyknal oczy i odchylal sie na zywiole,a to ze tam te torpedy nie weszly to tylko i wylacznie na plus dla Wladka,ktory mniej ucieprial. Nie oddawal,byl zagoniony do naroznika,a AJ mial bite 40 sekund,zeby ktorys strzal wszedl.. Jakby sedzia z d*py przerwal przy czyms takim to skandal jak cholera,ale tu byla kumulacja zdarzen,4 czy 5 podlaczen w rundzie i 2 ciezkie nokdauny gdzie Wladek ledwo wstawal i malo kontaktowal.. Juz po pierwszym tym upadku sie tylko rozpaczliwie bronil,nie zadal zadnego ciosu. O czym tu mowic? Przeciez to nie bylo KO tylko TKO i wystarczy sprawdzic definicje technicznego nokautu,zeby wiedziec,ze ten przypadek idealnie sie w to wpisuje.. Dobre przerwanie. Ps. I nie porownojmy dojscia do siebie z 5 rundy do 11..
https://www.youtube.com/watch?v=Yt1bh9y2z5Y
i to jest chyba najlepsza opcja dla AJ ,przeciez Fury jest slaby a kasa nalepsza z obecnie mozliwych, dla obu zawodnikow ,mysle ze do takiego starcia dojdzie i Tyson znow zaszokuje swiat
dokładnie. w ogóle sędzia zachowywał się świetnie w tej walce. po nokdaunach dawał nieco więcej czasu Władkowi, żeby nie przerywać widowiska zbyt wcześnie. a co do samego zakończenia- zero kontrowersji. co niby miał zrobić po 2 nockdownach widząc jak Władzia znowu jest obijany i nie odpowiada. Sędziowanie było bardzo dobre, zresztą to jest gościu który walk pochopnie nie przerywa (Głowacki-Huck)
Najniebezpieczniejszy bokser, a nie ma zadnego pasa.
Nie ma sensu ryzykowac. Lepiej walczyc z Furrym,Parkerem czy nawert bumem z alabamy.
Moim zdaniem decyzja sędziego była błędna. W momencie w którym przerwał walkę Kliczko aktywnie się bronił, reagował na ciosy, odchylał sie, bronił trzeźwo rękawicami. Władek nie jebn@ł zolwika z niemocy, tylko aktywnie się bronił, sam był zdziwiony, że sędzia przerywa. AJ nie miał 40 sekund, tylko jakieś 25.
A przywolalem rundę 5, bo w niej Władek doszedł do siebie po kilku sekundach, tutaj miałby na to całe 60 sekund.
Nie napisałem, że przerwanie było niezgodne z regulaminem, bo sędzia miał prawo zakończyć walkę, ale nie musiał tego robić, to była jego indywidualna decyzja. Kliczko po walce chyba nawet o tym mówił.
Moim zdaniem można było jeszcze walkę kontynuować, mając na uwadze skalę wydarzenia, fakt, iż zawodnik się bronił i i fakt, iż do końca rundy zostało nieco ponad 20 sekund.
Dżoszuła ma gorszą szybkość od dziadzi 42 letniego Władimira. Ortiz to staruszek nie ustoi piekielnie gitowskiego sierpowego Szpili.
Nie mniej Joshua moglby mieć z nim trudno.Na obecna chwile najmniej korzystna walka do zrobienia dla AJ
Co do "przedwczesnego przerwania walki",to trudno powiedzieć jakby się to moglo skonczyc.Po mojemu ciężkim KO na Wladimirze i definitywnym końcu jego kariery
Mimo, że Malik to bardzo dobry bokser wiadomo o jego braku serca. Wilder go potrafił złapać, King Kong sprawiał wrażenie ociężałego.
Możliwe ze zaawansowany wiek Ortiza może już dawac o sobie znac.Ale czy decydujące,trudno powiedzieć
Jeżeli jednak marzy mu się jeszcze pas mistrza swiata,to już ostatni dzwonek.Dlatego można się spodziewać jego dużej aktywności medialnej:)
Doceniam kubanczyka ale chyba jednak KO na Ortizie.....
To juz bylo blisko egzekucji, aj tak nawalal ze ktoras by zmiescil i brzydko skonczyl Kliczko a komu to bylo potrzebne. Wlad nie protestowal i nie protestuje ze za wczesnie. Sam wie jak sie czul po podbrodku
Jak dziadek wyłapie gonga na ten stary łeb, to się posypie jak choinka.
Daruj sobie te brednie
Jakby była walka z Antkiem to Ortiz podszedłby do niej profesjonalnie i różnie mogłoby być.
Różnica w zasięgu i umiejętnościach zrobiłaby swoje.
A.J. sapiący po kilku kombinacjach...
Fury w formie, kicałby do koła A.J. i go wypunktował.
A.J. straciłby płuca próbując go gonić.
Wilder ma mniejsze szanse ale ze swoich łap mógłby go ustrzelić.
"Moim zdaniem decyzja sędziego była błędna. W momencie w którym przerwał walkę Kliczko aktywnie się bronił, reagował na ciosy, odchylał sie, bronił trzeźwo rękawicami. Władek nie jebn@ł zolwika z niemocy, tylko aktywnie się bronił, sam był zdziwiony, że sędzia przerywa. AJ nie miał 40 sekund, tylko jakieś 25.
A przywolalem rundę 5, bo w niej Władek doszedł do siebie po kilku sekundach, tutaj miałby na to całe 60 sekund."
Po pierwsze - to te "aktywnie" wynikalo z tego,ze AJ nie trafil czysto w tej serii(chodz dwa ciosy doszly - tulow i szeka),ale nie zwazajac na to sedzia po calej tej kumulacji mial jak najwieksze prawo do przerwania..5 czy 4 zamroczenia i dwa nokdauny - to to juz wchodzi w danie szansy zawodnikowi przez sedziego..Wladek nie odpowiadal juz po pierwszym podbrdku,tylko swistaly (bardzo jeszcze dynamiczne) ciosy Joshuy,ktore w koncu znalazlyby miejsce,a sedzia zgodnie z regulaminem mial prawo to przerwac z obawy o zdrowie Wladka. Po drugie - Kliczko nie byl zdziwiony,bo nie za bardzo wiedzial co sie dzieje.. Po trzecie - AJ mial 40 sekund,a nie 25 (sprawdz) i to przy stanie Wladka skonczylby sie tak,ze moze dzis nikt by nie mowil o rewanzu... Po czwarte - zobacz jak sie Wladek podnosil w piatej rundzie i jak wygladal juz na nogach i porownaj to z jedenastą i kazdym kolejnym ciosem Wladka..
Te przerwanie nie jest w ogole kontrowersyjne. Ten sedzie jest swietny i potwierdzil to kolejny raz... To nie bylo przerwanie gospodarskie.
''Chciałem wygrać przez nokaut żeby Władimira sędziowie nie przekręcili'' Bo punktowi tam dawali ostro radę.
No przecież napisałem, że zgodnie z regulaminem sędzia miał prawo przerwać walkę. Gdy mamy zakończenie na stojąco, to zawsze jest to indywidualna decyzja sędziego, oparta o jego osobisty osąd danej sytuacji.
"Po pierwsze - to te "aktywnie" wynikalo z tego,ze AJ nie trafil czysto w tej serii"
AJ nie trafił czysto w serii, bo Kliczko wciąż się bronił. Bo chyba nie zakładasz, że zawodnik na takim poziomie nie trafia w bezbronny, bezwładny cel?
Władek balansował, bronił się rękawicami, amortyzował uderzenia i przyjmował tylko ocierki.
Nie odpowiadał, więc sędzia miał prawo przerwać, ale w związku z tym, że nie przyjmował, to równie dobrze sędzia mógł to puścić dalej, a przynajmniej poczekać do momentu w którym Kliczko coś faktycznie przyjmie. Joshua się wystrzelał w tym zrywie i na wiele więcej mu paliwa nie zostało.
Moim zdaniem na takim poziomie przerywanie walki na stojąco powinno być zupełną ostatecznością i w tym przypadku sędzia się pośpieszył.
(chodz dwa ciosy doszly - tulow i szeka)"
Gdzie mam isc?
*
*
"Wladek nie odpowiadal juz po pierwszym podbrdku"
Bzdura, oczywiscie, ze odpowiadal, tylko nie ciosami a obrona. Ty chyba nie rozumiesz o co chodzi w tym slowie w tym kontekscie. Jesli zawodnik przyjmuje i nie umie sie bronic, wtedy mowimy, ze 'nie odpowiada'. Kliczko aktywnie bronil sie praca nog, gdy zostal zagoniony do lin, bronil sie odchyleniami i garda i to na tyle skutecznie, ze AJ nic tam nie wsadzil
*
*
"ciosy Joshuy,ktore w koncu znalazlyby miejsce"
Chlopcze- rozmawiamy o stanie faktycznym a nie Twoich urojeniach a'la Nostradamus co by bylo gdyby
*
*
"Kliczko nie byl zdziwiony,bo nie za bardzo wiedzial co sie dzieje"
Bzdura, oczywiście ze wiedział, widać było u niego zdziwienie i jestem kolejna osoba po @rocky86 która to mowi. Widac było naturalne reakcje, brak zamroczenia, ot był po prostu dotkliwie zraniony.
*
*
"Po trzecie - AJ mial 40 sekund,a nie 25 (sprawdz) "
Jeśli już, to 37 sekund
*
*
"i to przy stanie Wladka skonczylby sie tak,ze moze dzis nikt by nie mowil o rewanzu"
Chlopie, po raz kolejny mowie- rozmawiamy o stanie faktycznym, nie wplataj w ‘argumenty’ swoich urojeń co by było gdyby a tym bardziej nie ‘punktuj’ tego, jako kolejny argument (SIC!)
*
*
"... Po czwarte - zobacz jak sie Wladek podnosil w piatej rundzie i jak wygladal juz na nogach i porownaj to z jedenastą"
Nie gorzej niż Joshua w rundzie 6. Wlasciwie to wyraźnie lepiej, idąc wiec tym tropem, to sedzia powinien zakonczyc walke w 6 rundzie na korzyść Kliczki
*
*
"Te przerwanie nie jest w ogole kontrowersyjne"
Owszem, jest i mowi o tym już niejeden ekspert czy dziennikarz
*
*
"To nie bylo przerwanie gospodarskie. "
Prawdopodobnie wlasnie takim moglo byc
Ortiz bije zajebiście doły i jak by takiego A.J. jeszcze po schabach obił to by mu zabrał dużo kondycji.
A.J. na tym etapie nie wyjdzie do Ortiza ani Furego (jak ten będzie w formie).
Data: 01-05-2017 19:28:12
Nie zawalczy z Ortizem.
Najniebezpieczniejszy bokser, a nie ma zadnego pasa.
Nie ma sensu ryzykowac. Lepiej walczyc z Furrym,Parkerem czy nawert bumem z alabamy.
Dokładnie. Do tego mało znany, mało medialny o niskiej wartości marketingowej.
Piszecie tak jakbyscie wlaczyli walke na minute przed koncem i nie widzielibyscie dwoch pozostalych minut rundy 11..Przeciez to jest kumulacja zdarzen. Kliczko cztery razy plywal i dwukrotnie byl ciezko na deskach,to juz jest gorna granica u sedziego,nie zadaje ciosu,a na koniec - po calej tej sekwencji zdarzen - jest zagoniony na liny i bombardwany.. I tu sedzia musi podjac szybko decyzje,na goraco i podjal sluszną - moim zdaniem. Ile bylo bardziej zaskajuacych przerwan?Masa.. Np. Pacquiao z Cotto.. I setki innych..Bo to TKO! a nie KO.. Jak czytam,ze to bylo za szybko,to i zaczynam zalowac,ze sedzie tego jednak nie puscil..Nie byloby wtedy ZADNYCH nie domowien. A Joshua mial prawo isc zmeczony po zatrzymaniu takiej akcji..Rece mial jednak nadal dynamiczne i szybie, i przez te 38 sekund jeszcze by mu chodzily - i to zadne wrozenie...