JEFF POWELL: JOSHUA TYLKO ZA LEWISEM
Jeff Powell - znany brytyjski dziennikarz sportowy, sporządził swoją listę wszech czasów sześciu największych i najwspanialszych zawodników wagi ciężkiej z Wielkiej Brytanii. I choć Anthony Joshua (19-0, 19 KO) ma jeszcze wiele lat przed sobą, już teraz Powell umieścił go na drugim miejscu.
Na pierwszym miejscu musiał znaleźć się Lennox Lewis, zunifikowany champion królewskiej kategorii, który pokonał tak wielkich rywali jak Tyson, Holyfield, Bruno, Mercer, Tua czy Ruddock. - "W jego erze trudno było wygrywać, a on był bezdyskusyjnym mistrzem. To właśnie dzięki niemu tak rozkwitła waga ciężka w Wielkiej Brytanii" - uzasadnił swoją decyzję dziennikarz. Joshua to dla Powella numer dwa. - "Jest doskonałym atletą, ma siłę i szybkość, dlatego wydaje się, że to dopiero początek jego długiego panowania".
ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>
1. Lennox Lewis (41-2-1, 32 KO)
2. Anthony Joshua (19-0, 19 KO)
3. Tyson Fury (25-0, 18 KO)
4. Frank Bruno (40-5, 38 KO)
5. Henry Cooper (40-14-1, 27 KO)
6. David Haye (28-3, 26 KO)
Antek zdemolowal Klitschko i jest teraz na drodze do miliarda$,z Furym sobie poradzi,a walka Wilder vs Joshua to jest 50/50
Uwazam ze Lewis umiejetnosciami zawsze bedzie lepszy od Joshuy.
xxx
Lewis będąc w wieku AJ miał gorsze osiągnięcia i raczej nikt nie traktował go jako przyszłego nr 1 HW, więc różnie być może.
Fury ma mase, nie ma za duzo typowych miesni z silowni przez co ma duzo lepsza kondycje i duzo lepsze kardio na typowy ostry 12-rundowy slugfest. Zajabowalby i ubilby Joshue na smierc gdyby ten tak stanal przez dwie rundy jak z Kliczko i prawie nic nie robil.
Ludzie o czym my mowimy, no match dla Fury'ego
Fury robi go na nogach.
Wilder ma szansę na lucky punch-a.
Kondycja to problem ale można ją poprawić jeśli zrzuci się niepotrzebne mięso. Fury mógłby wygrać na punkty ale Slugfest? Nigdy w życiu.
Tyson może ma lepsze cardio, ale ma gorsze ATP-PCr.
Przede wszystkim nie bije nawet w 1/2 tak mocno jak Kliczko. Wątpię by mógł zranić AJ jednym ciosem jak Kliczko.
Co do Wildera to bez jaj. Facet jest ostatnio masakrycznie zachowawczy i "nieśmiały". Lewy prosty ma dobry tylko gdy cel jest bardzo statyczny i mały natomiast szkolił go w tym zakresie zgarniając kolejny rundy były futbolista Washington mimo że miał gorsze warunki. Robiłby to samo i AJ tylko on szybko dołożyłby coś mocniejszego. Jedyna szansa Wildera to mocne trafienie i szalony wiatrak ale podejrzewam że równie dobrze mógłby się połamać jakby zapuścił kraula zanim skończyłby Antka...
Fury vs Joshua -50/50 jak dla mnie ale tylko w warunkach w których Tyson ma taką samą dyspozycję jak w walce z WK a to póki co niemożliwe
Joshua vs Wilder? 70-30 dla AJ. Deontay by został rozjechany. To nie Wład który potrafił pięknie bronić się przed wieloma ciosami. Wilder popełnia karygodne błędy, zostawia nogi będąc atakowanym i często rzuca jakieś dziwne ciosy rozpaczy. Nie ta półka moim zdaniem.
Problem polega na tym, że Wilder jak trafi i zrani Joshuę to nie odpuści.
Dwukrotnie przegrał przed czasem,ale mial solidną szczeke
Czy Joshuę uda się upokorzyć Furemu? Trzeba po prostu zobaczyć tą walkę.
Twój antoś w 6 rundzie prawie odpłynął i cud go uratował a ty piszesz o zdemolowaniu kliczki śmiech na sali
Może i tak a może i nie. Molina padał i jakoś go nie kończył od razu. Tak samo Stiverne. Arreolę można mu odpuścić z wiadomych przyczyn.
Niekoniecznie musi być tak że od razu trafi tak że AJ już się nie pozbiera natomiast wiem jedno. Obserwując ich walki zdecydowanie lepszym i groźniejszym pięściarzem jest Joshua. Wilder ostatnio poluje tylko na jeden mocny cios po drodze zapominając w ogóle że to nie zawsze musi się udać. Po drodze obrywa ciosy i jestem mocno przekonany że naciśnięty przez AJ skrajnie by się pogubił. Jestem też przekonany że szybciej mocniej trafiłby właśnie Joshua.
Wilder to dużo gorzej ułożony pięściarz od Włada i ma dużo gorszą obronę. On by wychwycił coś momentalnie bo oddał by pole Antkowi- skoro oddał Geraldowi to zakładam że taki AJ wygrywałby z nim każdą jedną rundę.
A co do szans Wildera to oczywiście potężne trafienie to coś co do tej pory go cechuje więc szanse by miał.
1. Lennox Lewis - czystej krwi Jamajczyk,
2. Anthony Joshua - w połowie Nigeryjczyk,
3. Tyson Fury - Irlandczyk,
4. Frank Bruno - Jamajczyk,
5. Henry Cooper - Anglik,
6. David Haye - w połowie Jamajczyk,
Zagarnijmy sobie Upadlinę, to też będziemy udawać, że mieliśmy dwóch dominatorów wagi ciężkiej :D
Rafałku na jakiej podstawie twierdzisz, że Fury wygrałby Slugfest z AJ ?
Kondycja to problem ale można ją poprawić jeśli zrzuci się niepotrzebne mięso. Fury mógłby wygrać na punkty ale Slugfest? Nigdy w życiu."
No wlasnie slugfest, bo Fury ma dobre umiejetnosci walki w poldystansie, umie sie przepychac, moim zdaniem ma podobna sile do Joshuy, facet przepycha traktor podczas treningow, to naturalnie silny facet a nie spompowane sterydziałe bydle jak Joshua. Slugfest opiera sie o umiejetnosci poldystansowe, sile ciosu, walecznosc i KONDYCJE, KARDIO. Fury to ostatnia ma duzo duzo lepsze i jego slugfest bylby podobny do Tim Sylvia z Pudzianowskim.
Joshua po jednym ostrym zrywie nie dalby rady powalic Fury'ego bo Fury to twardy skurwiel a nie jakis leszcz, zaraz potem chodzilby jak kukla jak z Kliczko slaniajac sie na nogach a wtedy Fury by go zatopil
"Joshua po jednym ostrym zrywie nie dalby rady powalic Fury'ego bo Fury to twardy skurwiel a nie jakis leszcz"
Cunningham powalił Furego jednym ciosem więc wydaje mi się, że gdyby AJ złapał Furego przy linach to mógłby go tam ubić. Tylko wpierw trzeba jakoś go tam zaciągnąć.
Mitologia wersja brytyjska kolejny Dan Rafael boksu, więcej takich opinii na podstawie wygranej z past prime 42 latkiem Władimirem który prawie wygrał i to była walka na śmierć i życie dla będącego w swoim prime time Dżoszuły.
Cunningham powalił Furego jednym ciosem więc wydaje mi się, że gdyby AJ złapał Furego przy linach to mógłby go tam ubić. Tylko wpierw trzeba jakoś go tam zaciągnąć."
Dwie sprawy:
1. Ciosy ktorych sie nie widzi se druzgocące, nie te, ktore widzisz. Joshuy atak na Wladka byl bardzo widoczny i Wladkowi udawalo sie calkiem zgrabnie przed nim bronic. Fury jest wyzszy, silniejszy raczej od Wladka, ma lepszy zasieg, lepszy na nogach, lepszy w poldystansie. To juz duza przebitka, w wielu aspektach
2. Po ciosie Cunninghama Fury szybko wstal i sie jedynie oblizal