JEFF POWELL: JOSHUA TYLKO ZA LEWISEM

Jeff Powell - znany brytyjski dziennikarz sportowy, sporządził swoją listę wszech czasów sześciu największych i najwspanialszych zawodników wagi ciężkiej z Wielkiej Brytanii. I choć Anthony Joshua (19-0, 19 KO) ma jeszcze wiele lat przed sobą, już teraz Powell umieścił go na drugim miejscu.

Na pierwszym miejscu musiał znaleźć się Lennox Lewis, zunifikowany champion królewskiej kategorii, który pokonał tak wielkich rywali jak Tyson, Holyfield, Bruno, Mercer, Tua czy Ruddock. - "W jego erze trudno było wygrywać, a on był bezdyskusyjnym mistrzem. To właśnie dzięki niemu tak rozkwitła waga ciężka w Wielkiej Brytanii" - uzasadnił swoją decyzję dziennikarz. Joshua to dla Powella numer dwa. - "Jest doskonałym atletą, ma siłę i szybkość, dlatego wydaje się, że to dopiero początek jego długiego panowania".

ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>

1. Lennox Lewis (41-2-1, 32 KO)
2. Anthony Joshua (19-0, 19 KO)
3. Tyson Fury (25-0, 18 KO)
4. Frank Bruno (40-5, 38 KO)
5. Henry Cooper (40-14-1, 27 KO)
6. David Haye (28-3, 26 KO)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 01-05-2017 14:03:30 
Uwazam ze Lewis umiejetnosciami zawsze bedzie lepszy od Joshuy.
Antek zdemolowal Klitschko i jest teraz na drodze do miliarda$,z Furym sobie poradzi,a walka Wilder vs Joshua to jest 50/50
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 01-05-2017 14:11:10 
Autor komentarza: MickeyBreslauData: 01-05-2017 14:03:30
Uwazam ze Lewis umiejetnosciami zawsze bedzie lepszy od Joshuy.

xxx

Lewis będąc w wieku AJ miał gorsze osiągnięcia i raczej nikt nie traktował go jako przyszłego nr 1 HW, więc różnie być może.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 01-05-2017 15:10:50 
W boksie nie ma umiejętności albo wygrywasz albo przegrywasz. Joshua wydaje się niesamowicie silny. Jak przyspieszył w 5 rundzie to 109 kg kliczko nie mógł nawet z klinczować, a przecież to on przez 9 lat wydawał się największym siłaczem w tym sporcie.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 01-05-2017 15:27:06 
Fury w formie robi koksa do zera. Skoro Joshui potrzeba 2-3 rundy na odpoczynek po huraganowym ataku (ktory z Furym bylby po 1 bardziej ryzykowny niz z Kliczko, po 2 mniejsza szansa powodzenia) to jak on chce sie bic z Furym? :D
Fury ma mase, nie ma za duzo typowych miesni z silowni przez co ma duzo lepsza kondycje i duzo lepsze kardio na typowy ostry 12-rundowy slugfest. Zajabowalby i ubilby Joshue na smierc gdyby ten tak stanal przez dwie rundy jak z Kliczko i prawie nic nie robil.

Ludzie o czym my mowimy, no match dla Fury'ego
 Autor komentarza: masta
Data: 01-05-2017 15:27:13 
Oprócz Coopera wszyscy rodowici angole... lol
 Autor komentarza: Clevland
Data: 01-05-2017 15:29:12 
Ortiz pokona A.J.
Fury robi go na nogach.

Wilder ma szansę na lucky punch-a.
 Autor komentarza: Majkel34
Data: 01-05-2017 15:46:19 
Rafałku na jakiej podstawie twierdzisz, że Fury wygrałby Slugfest z AJ ?

Kondycja to problem ale można ją poprawić jeśli zrzuci się niepotrzebne mięso. Fury mógłby wygrać na punkty ale Slugfest? Nigdy w życiu.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 01-05-2017 15:53:41 
"Fury ma mase, nie ma za duzo typowych miesni z silowni przez co ma duzo lepsza kondycje i duzo lepsze kardio na typowy ostry 12-rundowy slugfest."


Tyson może ma lepsze cardio, ale ma gorsze ATP-PCr.
 Autor komentarza: Majkel34
Data: 01-05-2017 15:55:30 
arpxp

Przede wszystkim nie bije nawet w 1/2 tak mocno jak Kliczko. Wątpię by mógł zranić AJ jednym ciosem jak Kliczko.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 01-05-2017 16:02:03 
Klitschko stanowił dla AJ duże zagrożenie bo wiadomym było od zawsze że ma potężne uderzenie z obu rąk o czym AJ się zdążył przekonać. Prawy który go ściął to było mistrzostwo świata. Tak potężny cios że naprawdę wielki szacunek że to wytrwał. Zresztą tych prawych odczuł w walce więcej. Jeśli Wład miałby cios na poziomie 6 to Fury ma go na poziomie 4 być może 4 z plusem. Zagrożenie dużo większe stanowił więc Władek. Tysona AJ atakowałby śmielej, odważniej i częściej niż było to w przypadku Władka. Atakowany namiętnie Fury wcale tak dobrze się nie czuje i często popełniał błędy. A gdyby go AJ jeszcze przycelował czymś jak Cunn to byłoby po ptokach. Facet nie mógł opanować sytuacji po deskach od crusera i uratowała go przewaga siły i warunków- najzwyczajniej w świecie klinczując, wieszając się i przepychając wycisnął Cunna jak cytrynę. Z Antkiem by się to nie udało. Po tarapatach skończyłby tragicznie.

Co do Wildera to bez jaj. Facet jest ostatnio masakrycznie zachowawczy i "nieśmiały". Lewy prosty ma dobry tylko gdy cel jest bardzo statyczny i mały natomiast szkolił go w tym zakresie zgarniając kolejny rundy były futbolista Washington mimo że miał gorsze warunki. Robiłby to samo i AJ tylko on szybko dołożyłby coś mocniejszego. Jedyna szansa Wildera to mocne trafienie i szalony wiatrak ale podejrzewam że równie dobrze mógłby się połamać jakby zapuścił kraula zanim skończyłby Antka...

Fury vs Joshua -50/50 jak dla mnie ale tylko w warunkach w których Tyson ma taką samą dyspozycję jak w walce z WK a to póki co niemożliwe
Joshua vs Wilder? 70-30 dla AJ. Deontay by został rozjechany. To nie Wład który potrafił pięknie bronić się przed wieloma ciosami. Wilder popełnia karygodne błędy, zostawia nogi będąc atakowanym i często rzuca jakieś dziwne ciosy rozpaczy. Nie ta półka moim zdaniem.
 Autor komentarza: Majkel34
Data: 01-05-2017 16:07:42 
BlackDog

Problem polega na tym, że Wilder jak trafi i zrani Joshuę to nie odpuści.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-05-2017 16:08:30 
Lewis praktycznie nie miał słabych stron.Nakbardziej kompletny hevy ever
Dwukrotnie przegrał przed czasem,ale mial solidną szczeke
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 01-05-2017 16:17:02 
Wszyscy trąbią o 5,6 i 11 rundzie. Ale ciekawa rzecz stała się w czwartej. Kliczko mocno zaatakował, uderzył demonstracyjnie zewnętrzną stroną dłoni, a zaraz potem, już w klinczu, próbował pociągnąć Joshuę w swoją stronę i pchnąć go na deski. Robił to już w przeszłości z innymi zawodnikami. Tym razem nieskutecznie. Miał szansę skończyć Joshuę w 6 rundzie, ale jak sam powiedział, nie zrobił tego, bo myślał, że ten wieczór należy do niego. Jak mamy to rozumieć? Kliczko nie chciał Joshuy pokonać. On chciał go upokorzyć.

Czy Joshuę uda się upokorzyć Furemu? Trzeba po prostu zobaczyć tą walkę.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 01-05-2017 16:32:52 
MickeyBreslau - "Antek zdemolowal Klitschko i jest teraz na drodze do miliarda$" no jak czytam takie komentarze to niewiem czy jesteście aż takimi idiotami czy to jest typowy trolling?
Twój antoś w 6 rundzie prawie odpłynął i cud go uratował a ty piszesz o zdemolowaniu kliczki śmiech na sali
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 01-05-2017 16:34:59 
"Problem polega na tym, że Wilder jak trafi i zrani Joshuę to nie odpuści"

Może i tak a może i nie. Molina padał i jakoś go nie kończył od razu. Tak samo Stiverne. Arreolę można mu odpuścić z wiadomych przyczyn.
Niekoniecznie musi być tak że od razu trafi tak że AJ już się nie pozbiera natomiast wiem jedno. Obserwując ich walki zdecydowanie lepszym i groźniejszym pięściarzem jest Joshua. Wilder ostatnio poluje tylko na jeden mocny cios po drodze zapominając w ogóle że to nie zawsze musi się udać. Po drodze obrywa ciosy i jestem mocno przekonany że naciśnięty przez AJ skrajnie by się pogubił. Jestem też przekonany że szybciej mocniej trafiłby właśnie Joshua.
Wilder to dużo gorzej ułożony pięściarz od Włada i ma dużo gorszą obronę. On by wychwycił coś momentalnie bo oddał by pole Antkowi- skoro oddał Geraldowi to zakładam że taki AJ wygrywałby z nim każdą jedną rundę.
A co do szans Wildera to oczywiście potężne trafienie to coś co do tej pory go cechuje więc szanse by miał.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 01-05-2017 16:37:20 
Tyson Fury i Joshua wyżej niż Frank Bruno? Bruno jak narazie jest numerem 2
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 01-05-2017 17:03:32 
To wspaniali pięściarze, ale raczej nie angielscy. Tak mi się nasunęło:

1. Lennox Lewis - czystej krwi Jamajczyk,
2. Anthony Joshua - w połowie Nigeryjczyk,
3. Tyson Fury - Irlandczyk,
4. Frank Bruno - Jamajczyk,
5. Henry Cooper - Anglik,
6. David Haye - w połowie Jamajczyk,

Zagarnijmy sobie Upadlinę, to też będziemy udawać, że mieliśmy dwóch dominatorów wagi ciężkiej :D
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 01-05-2017 17:50:25 
"Autor komentarza: Majkel34Data: 01-05-2017 15:46:19
Rafałku na jakiej podstawie twierdzisz, że Fury wygrałby Slugfest z AJ ?

Kondycja to problem ale można ją poprawić jeśli zrzuci się niepotrzebne mięso. Fury mógłby wygrać na punkty ale Slugfest? Nigdy w życiu."

No wlasnie slugfest, bo Fury ma dobre umiejetnosci walki w poldystansie, umie sie przepychac, moim zdaniem ma podobna sile do Joshuy, facet przepycha traktor podczas treningow, to naturalnie silny facet a nie spompowane sterydziałe bydle jak Joshua. Slugfest opiera sie o umiejetnosci poldystansowe, sile ciosu, walecznosc i KONDYCJE, KARDIO. Fury to ostatnia ma duzo duzo lepsze i jego slugfest bylby podobny do Tim Sylvia z Pudzianowskim.
Joshua po jednym ostrym zrywie nie dalby rady powalic Fury'ego bo Fury to twardy skurwiel a nie jakis leszcz, zaraz potem chodzilby jak kukla jak z Kliczko slaniajac sie na nogach a wtedy Fury by go zatopil
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 01-05-2017 18:18:32 
@Mgrinz
"Joshua po jednym ostrym zrywie nie dalby rady powalic Fury'ego bo Fury to twardy skurwiel a nie jakis leszcz"
Cunningham powalił Furego jednym ciosem więc wydaje mi się, że gdyby AJ złapał Furego przy linach to mógłby go tam ubić. Tylko wpierw trzeba jakoś go tam zaciągnąć.
 Autor komentarza: un4given
Data: 01-05-2017 18:20:03 
Fury tańczący na nogach, kłujący długim luźnym jabem z różnych płaszczyzn, zmieniający co chwile pozycję na mańkuta robi Joshue gładko 120:108. Antek ma zbyt betonowe nogi, jest zbyt mało mobilny żeby nadążyć za cyganem. AJ musiałby pchać się do półdystansu i tam szukać swojej szansy.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 01-05-2017 19:50:57 
Tutaj ktoś serio uważa że Fury by pokonał AJ, przecież ten koleś wygrał z zamyślonym Władkiem. Ale AJ nie będzie na niego czekał. Fury jest waciany i ma podejrzaną szczękę. Anthony by poszedł na niego bez większych rozważań i wystarczyłoby nawet niecelne trafienie i jest po Furym. A jak widać w walkach AJ on raczej trafia jak idzie do przodu.
 Autor komentarza: CELko
Data: 01-05-2017 19:58:20 
hahhahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Mitologia wersja brytyjska kolejny Dan Rafael boksu, więcej takich opinii na podstawie wygranej z past prime 42 latkiem Władimirem który prawie wygrał i to była walka na śmierć i życie dla będącego w swoim prime time Dżoszuły.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 01-05-2017 20:40:08 
"Autor komentarza: qwerty890Data: 01-05-2017 18:18:32
Cunningham powalił Furego jednym ciosem więc wydaje mi się, że gdyby AJ złapał Furego przy linach to mógłby go tam ubić. Tylko wpierw trzeba jakoś go tam zaciągnąć."

Dwie sprawy:
1. Ciosy ktorych sie nie widzi se druzgocące, nie te, ktore widzisz. Joshuy atak na Wladka byl bardzo widoczny i Wladkowi udawalo sie calkiem zgrabnie przed nim bronic. Fury jest wyzszy, silniejszy raczej od Wladka, ma lepszy zasieg, lepszy na nogach, lepszy w poldystansie. To juz duza przebitka, w wielu aspektach
2. Po ciosie Cunninghama Fury szybko wstal i sie jedynie oblizal
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 02-05-2017 07:40:26 
11 Runda przypominała 2 z pojedynku z Sandersem,Joshua odrobił pracę domową,wątpię żęby Vitali wrócił z emerytury by pomościć brata tym bardziej ze nie zrobił tego w przypadku Furego;]Najlepiej teraz dla Władimira gdyby stoczył wygraną walkę z kimś przyzwoitym i zakończył karierę;]
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.