KLICZKO: NA SPARINGACH WIDZIAŁEM COŚ, CO CHCĘ TERAZ WYKORZYSTAĆ
- Nie biorę nawet pod uwagę takiej opcji jak porażka. Po prostu wykluczam takie rozwiązanie - mówi Władimir Kliczko (64-4, 53 KO), który już za trzy dni skrzyżuje rękawice z faworyzowanym przez bukmacherów Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO).
- To będzie chyba największe wyzwanie w mojej karierze. Widzieliście mięśnie tego faceta? - mówi z kokieterią Ukrainiec.
- Joshua wygląda w ringu naprawdę groźnie i nokautuje jak dotąd każdego rywala. Ale nigdy nie dopuszczałem do siebie myśli, że coś może być nieosiągalne. Tak więc do tej walki przystąpię z wiarą w zwycięstwo - mówi Władimir.
- Znamy się dobrze, bo kiedyś razem sparowaliśmy. I zrobiliśmy wystarczająco dużo rund, aby wiedzieć mniej więcej, czego spodziewać się po sobie w tym pojedynku. Widziałem wtedy coś, co teraz zamierzam wykorzystać. Choć oczywiście sparing a walka to dwie różne sprawy - dodał Kliczko.
Tyle, że Joshua może się okazać jeszcze większym szklarzem.
Nie no kurwa panowie żaden z nich to nie jest Price czy tam szpilka ,nawet jak jeden padnie to nie znaczy ze maja slaba szczeke bo obaj kopia jak konie.
Co do odporności to przy takich uderzeniach jakie potrafią przycelować obaj panowie każdy byłby zagrożony. Przewagą AJ może być to że jeszcze nikt go na zawodowstwie nie zdemolował i nawet jak odczuje ciosy niekoniecznie musi spanikować. Wład ma w tym temacie trochę trudniej. Nie wiem czy to zadziała na plus dla AJ ale może. A czemu nie wiem? Ostrożność w starciu z takim punczerem doświadczonym nie zaszkodzi a jak młodego poniosła by fantazja mogłoby być różnie.
Za 40 minut tu będzie można na żywo zobaczyć trening otwarty. Pewnie będzie nudnawo ale jakby komuś się chciało można spojrzeć.
Ile razy ma go trafić aby leżał ?
Co do sparingow z Joshua to mysle ze to działa w obie strony...
Dzieki za linka chetnie obejrze trzeba sie juz wczuwac w walke.
Jako ze do walki coraz blizej podziele sie moim typem: Władek na punkty,
zakładam ze obaj od poczatku beda boksowac ostroznie bez ryzyka obawiajac sie porazki przez nokaut (przypomnijcie sobie jak Joshua ostroznie boksował z brazelem I moliną wiec chyba jasne ze z wladkiem bedzie boksował jeszcze ostrozniej)z drugiej strony wladek ktory zawsze walczy mega ostroznie nawet z bardzo slabymi rywalami. w takiej walce władek bedzie prowadzil na punkty bo ma lepszy precyzyjniejszy lewy prosty lepiej dystansuje ma lepsza prace nóg. Antek widzac przewage kliczki bedzie bardziej liczył na przychylnosc sedziów I dalej nie bedzie ryzykował odwaznijeszych ataków (pamietamy jak skonczyl pulew ktory chciał odwazniej zaatakowac wladka) Oczywiscie jeszce jest mozliwosc wałka na korzysc Antka.
Ale szczerze jak sprawdzi sie moj scenariusz walka bedzie nudna a ja bym wolał prawdziwa wojne HW I mega wymiany:)
A kogo tak właściwie AJ pucną, że nie wstał ?
Te słowa raczej bym napisał pod Władimirem.
Stawianie na jakies specyficzne atuty jednego boksera w tej walce, to tak jak wrozenie z fusow!