ANTHONY JOSHUA: BĘDĘ KONTROLOWAŁ EMOCJE
Większość obserwatorów i ekspertów spodziewa się, że jeśli Anthony Joshua (18-0, 18 KO) pokona w sobotni wieczór Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO), to uczyni to nokautując Ukraińca. Spora część spodziewa się nawet, że tuż po pierwszym gongu Anglik ruszy na rywala, który ani nie ma najmocniejszej szczęki, ani specjalnie nie przepada za walką w półdystansie.
Brytyjczyk zapewnia, że nie zamierza się podpalać i zachowa spokój. Wiadomo jednak, iż nikt otwarcie nie opowiada o taktyce na walkę. - On musi mnie znokautować. Opowiadał o tym on i jego promotor, więc teraz, by sprostać oczekiwaniom kibiców, musi mnie znokautować - prowokuje przeciwnika Kliczko.
- W boksie nie chodzi tylko o to, kto potrafi mocniej uderzyć. Na takim poziomie musisz nauczyć się radzić sobie ze swoimi emocjami, różnymi zaczepkami ze strony rywala oraz kontrolowania tego wszystkiego. Jak opanować nerwy i stres, bo występ przed taką publicznością to coś zupełnie innego. Nie wyjdę więc do ringu tak jak kiedyś Mike Tyson, tylko będę opanowany i trzymający się taktyki - mówi panujący champion wagi ciężkiej federacji IBF.
Musi AJ uwazac na te klincze, musi znalesc sposob na ten dyzszel,swietne,mocne lewe i przede wszystkim na ten bezposredni lewy sierpowy,bo to jest potezna bron Wladimra.Usadzal nia wielu.. Bije ze skretem,poteznie,widac to doskonale jak finalnie pada Pulev,ale tez i jak po "tylko" takich odczepnych padaja jak razeni piorunem np. Chambers czy Povietkin(ten akurat wstal).. Wladek za bardzo zaufal temu lewemu bezposredniemu bo calą walke z Jenningsem jak i Furym sie juz bez ogrodek tylko na to czail,przez co by sygnalizowany ten schemat..Tak jakby myslal,ze juz zupelnie wystarczy byc na tą ere minimalistycznym do bolu i skoro to wchodzi,to bedzie wchodzic i robic robote..Ale troche przegial i za perfidnie tylko tego w tych dwoch ostatnich pojedynkach szukal... Jak dolozy wiecej - a mowi,ze juz nie ma tej presji na sobie,ze duzo tej asekuracji bylo spowodowne faktem doscigniecia rekordu Louisa - to moze mlodego na to zlapac...
Jest jeszcze wiele innych aspektow przemawiajacych na korzysc jednego czy drugiego,ale to sie az pisac tego na raz nie da,ani nie chce... Zreszta,z racji klasy obydwoch,ale przede wszystkim tego,ze to dwoch takich puncherow,kazdy typ moze spalic na panewce.. Wejdzie cios i przy takich bykach nie ma mocnych.. Tylko ktory pierwszy ulokuje ? :)
Data: 24-04-2017 18:08:47
Obawiam się że wygra Piczko. W końcu w narożniku banderowski braciszek.
wypad, a banderowiec jakiś z budowy to cie wyru..