PARKER: TO OSTATNIA WALKA W NOWEJ ZELANDII
Mistrz WBO w kategorii ciężkiej Joseph Parker (22-0, 18 KO) przyznał, że jego najbliższa walka może być ostatnią w Nowej Zelandii.
25-latek będzie boksować 6 maja na gali w Auckland, gdzie naprzeciw niego stanie Hughie Fury (20-0, 10 KO). W sobotę Parker wrócił do ojczyzny z obozu przygotowawczego, który tradycyjnie miał miejsce w Las Vegas, i stwierdził, że to prawdopodobnie ostatni raz, kiedy odbywa przed walką tak długą podróż.
- Po tym pojedynku chcemy występować w innych krajach. To ostatni występ w Nowej Zelandii i chcę wykorzystać tę okazję jak najlepiej - oznajmił.
JOSEPH PARKER: SERWIS SPECJALNY >>>
W Nowej Zelandii ciągle nie ma jeszcze Fury'ego, który w środę ma wziąć udział w konferencji prasowej. Co więcej, angielski sztab jeszcze niedawno zabiegał ponoć o zmianę lokalizacji pojedynku na Manchester, gdzie żyje pretendent.
Parker dziwi się, że jego przeciwnik tak długo zwleka z przylotem.
- Jeszcze nigdy nie doświadczył jet lagu, więc tym bardziej powinien już tutaj być i się aklimatyzować. Ja wiem, jak to jest, ile mój organizm potrzebuje czasu, aby przywyknąć do zmiany strefy czasowej. Będę gotowy, nie jestem natomiast pewien, jak to się odbije na nich. Zobaczymy - powiedział.
Do 3 wytrzymuje Izu, którym się tu wszyscy zachwycają.
Izu może i mieć na 1 rundę kondycje a i tak większośćbędzie jemu kibicowała niż Szmince. Nienawidzę ludzi typu szpulki. Szminka nie ma żadnych atutów by wygrać z którymś z mistrzów, może do 4-5 rundy pogibać się popunktować trochę i tyle.
Parker jest dobrym zawodnikiem i walczy chociaz z wymagajacymi rywalami. Walka z mlodym Fury bedzie bardzo interesujaca.
Na ta "slaba" kondycje zlozylo sie zapewne kilka czynnikow jak to zawsze w zyciu. Ciezar wydarzenia, mocno bijacy potezny rywal, szalencze tempo i idiotyczny plan na walke z tych glownych tylko. Jednak zarowno Izu jak i Parker maja jakies problemy w tym aspeckie i wydaje mi sie ze to wina sztabu i trenera. Cos tam nie gra...
To prawda, obaj mają braki kondycyjne. Parker ma w swoich walkach długie przestoje przez które przegrywa rundy. Izu jest za duży, powinien nieco mięsa zgubić i będzie lepiej, ale w Jenningsa nigdy się nie zmieni.
"do tego pod koniec 3 czy 4 rundy przyjął cios na nerkę, który zapewne odebrał mu sporo powietrza"
Cios na nerkę nie odbiera powietrza, nawet go nie poczujesz. Jest bolesny na drugi dzień, jak to się mówi.