TRENER KLICZKI: TO BĘDZIE ZDERZENIE DWÓCH BESTII
- To będzie walka dwóch bestii z dwóch różnych lasów - zapowiada Jonathon Banks, trener Władimira Kliczki (64-4, 53 KO), przed wielkim starciem Ukraińca z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO).
Do megawalki pozostały już niespełna dwa tygodnie. Dwaj giganci zmierzą się w pojedynku o miano króla wszech wag 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Dla Kliczki będzie to pierwszy występ od czasu niespodziewanej porażki z Tysonem Furym w listopadzie 2015 roku.
- To, co się zmieniło u Władimira, to motywacja. Jest dużo silniejszy psychicznie, odczuwa głód sukcesu. Nigdy nie będzie miał problemów, by zaadaptować się do jakiegokolwiek stylu, bo widział już wszystko. To zupełnie inny zwierz niż reszta wagi ciężkiej, podobnie jak kimś zupełnie innym jest Joshua. To dwie bestie z dwóch lasów, które zderzą się w ringu - mówi szkoleniowiec "Dr. Stalowego Młota".
Joshua i Kliczko stali już kiedyś w jednym ringu. Trzy lata temu Anglik był sparingpartnerem Ukraińca. Banks miał wtedy okazję, by potarczować z mistrzem olimpijskim z Londynu.
- To świetny facet i wspaniały atleta. Powiedziałem mu, że będzie kiedyś mistrzem świata. Widziałem, jak walczy, w jakim stylu, widziałem też, jak się zachowuje. To taki idealny chłopak z sąsiedztwa - stwierdził Amerykanin.
Dodał, że jedynym jego zmartwieniem przed zbliżającą się wielkimi krokami konfrontacją jest wiek jego podopiecznego. Pod koniec marca Kliczko świętował czterdzieste pierwsze urodziny. Rocznikowo Joshua jest od niego o trzynaście lat młodszy.
- Dla mnie najważniejsze pytanie brzmi: czy Władimir nadal jest w stanie to robić, czy może jego czas już minął? Dowiemy się w Londynie - oznajmił trener.
Władek mógł sobie spokojnie wziąć na powrót takiego Parkera i bez większych trudności go ubić, a jednak zdecydował się od razu na walkę z AJ.
Moim zdaniem Kliczko ma realne szanse na wygraną w tej walce. Brak doświadczenia Joshuy i jego, nazwijmy to wyrywność działają na korzyść Władka. AJ w walce Whyte i Breazeale tracił nad sobą panowanie i widać było, że go roznosiło od środka. Jeśli Władek dobrze wejdzie w walkę i będzie dziobał dyszlem i uda mu się zirytować Angola, to może uda mu się wygrać nawet przed czasem.
Zakładam, że Kliczko w tej walce będzie się bardzo dużo ruszał i nieustannie używał jabu. AJ jest dość statyczny na nogach, raczej nie widac u niego umiejętności cięcia ringu, więc jeśli Wład zmusi go do szukania go w ringu, to może się okazać, że Antek nie będzie potrafił się dobrze ustawić na nogach, by złapać Włada czymś mocnym. Do tego AJ wciąż nie pracuje głową, ani tułowiem, jest bardzo sztywny, więc jab Władka może często wchodzić. AJ raczej wyjdzie z podobnymi założeniami jak do walki z Martinem, czyli będzie starał się być w zasięgu rywala, a nastawi się na kontry, głównie z zakroku, bo to mu naprawdę dobrze wychodzi, a moim zdaniem będzie mieć przewagę szybkości nad 41-letnim Kliczko.
Nie wiem, czy Władek w wieku 41 lat i po półtorarocznej przerwie jest w stanie zrealizować takie założenia w ringu, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż w klinczach nie będzie mógł odpoczywać, jak to miał w zwyczaju, bo AJ siłą mu raczej ustępować nie będzie. Szczerzę mówiąc wątpię w możliwości fizyczne Władka, niemal 70 walk na koncie, 41 wiosen za nim, półtoraroczna przerwa, to nie może pozostawać bez wpływu na jego możliwości.
Kliczko zawsze higienicznie się prowadził, był atletą pełną gębą, dzięki czemu potrafił przedłużyć swoją karierę o te 4-5 lat, ale wiek dopadnie każdego.
Reasumując, jesli Kliczko dobrze wejdzie w walkę i będzie potrafił mobilnością i jabem utrzymać AJ na dystans, będzie potrafił go zirytować i zmusić do emocjonalnych decyzji/akcji, to jego szanse drastycznie wzrosną i będzie mógł walkę wygrać, nawet przed czasem. Jeśli Władek wyjdzie spięty, lekko zardzewiały i AJ poczuje się pewnie w ringu, to szanse Włada drastycznie spadną.
Ja tam obstawiam, że AJ pokona Włada, niekoniecznie przed czasem, ale zakładam, że dechy w tej walce zobaczymy.
"ZALUJE TYLKO ZE GOLOTA NIE KLINCZOWAL WIECEJ ZAMECZAJAC SWOICH RYWALI I CZEKAJAC NA DOGODNY MOMET BY ZADAC TEN CZYSTY CIOS BO TO WTEDY ON BYLBY DOMINATOREM PRZEZ TE WSZYSTKIE LATA"
Buahahha xD Dobry żart. Kurna jacy Ci wszyscy trenerzy to skończeni durnie. Kurna nawet na stronie o boksie jakiś pierwszy lepszy szalony facet wpadł na to że do 10 lat dominacji, zarobionych milionów i miejscu w historii wystarczy klinczować a Ci do dziś nie stworzyli kilkunastu wiernych kopii tego całego klinczki. Wystarczy przecież duży, klinczujący facet by osiągnąć taki sukces. Masakra. Na twoim miejscu GOLDI1 poszukałbym na siłowni jakiegoś przypakowanego chłopa pod 2m i został jego menadżerem. W rok czy 2 nauczyłbyś go klinczowania i człowieku za jakiś czas będziesz bogaczem za sprawą jego sukcesów a poza tym cały świat będzie Ci oferował trenowanie najróżniejszych zawodników xD
A może Fury był po prostu tego wieczoru lepszy i Władek nie umiał znaleźć na niego sposobu? Nie przyszło Ci to do głowy geniuszu??
Wład panikował w walce z Powietkinem i Pulevem?? Z tym pierwszym masz zapewne na myśli klincze z których ilością przegiął ale chyba to nie świadczy o tchórzostwie? Gdyby tak było Lewisa też trzeba by nazywać tchórzem bo Mike Tysona tak faulował w 1 rundzie że dostał ostrzeżenie... Jeśli chodzi o Kubrata to chętnie pooglądam te momenty paniki- jak możesz napisz w których momentach to było xD
A i jak na spanikowanego tchórza to nieźle pokiereszował tych 2.
Mam wrażenie że za bardzo się zawiodłeś na przegranej z Furym (nie wiem może straciłeś dużo kasy czy przegrałeś jakiś zakład) i teraz przesadnie się wyżywasz jak ostatni hejter. Tchórz i asekurant nie miałby takiej historii mój drogi więc skończ pierdolić te hejterskie żale...
Tchórzem to by był Władek jakby unikał całej masy pięściarzów, zrzekał się pasów gdy przychodziło mu walczyć właśnie z takim Furym. A on chciał naprawić błędy z tej walki. Dążył do rewanżu za wszelką cenę czekając na Tysona a że ten mu tą możliwość odebrał? To raczej Fury jest tchórzem w tym momencie...
Poza tym tak jak napisał Rocky. Tchórz kurna mając możliwość wyboru pomiędzy choćby Parkerem czy Brownem czy tam Ustinowem a Joshuą raczej wybrałby inaczej...
Nawet jak przegrał grając Va banque potwierdza że pisanie o tchórzostwie to zwykłe gówno hejterskie. Poza tym to Władek wrócił z samego dna gdy nikt w niego nie wierzył i został najlepszym ciężkim ostatnich 10 lat nie licząc może brata. Na pewno tchórz po takich perypetiach dalej by brnął w zarabianie kasy na życie lejąc się z groźnymi facetami w ringu...
Krótko i dosadnie na temat. Nie pierdol gościu. Możesz uważać sobie co chcesz o stylu Włada, o jego możliwościach ale zarzucając mu tchórzostwo szczególnie w takim momencie robisz z siebie błazna...
A i Fury był świetny w ich walce. Miał opracowaną bardzo dobrą i skuteczną taktykę.
Rzucić jakieś hejterskie gówno a jak ktoś zwróci uwagę że piszę bez sensu to wypominać mu jakieś jego poglądy przekręcając ich sens przy okazji. Hi hi. Będzie tak śmiesznieeee xD
Rzeczywiście wytrawny z Ciebie strateg. Szkoda czasu bo zaraz mnie zmasakrujesz argumentacją przypominając że widziałem faworyta w Adamku w walce ze Szpulką czy coś w tym stylu. Trzeba się łapać każdej deski ratunku nie ? xD
ZGADZAM SIE NIE BESTIA TYLKO KLINCZKO NIE MA CO WYMYSLAC MU JAKIS STRASZNYCH KSYWEK SKORO KLINCZKO JEST BARDZO TRAFNA.ZALUJE TYLKO ZE GOLOTA NIE KLINCZOWAL WIECEJ ZAMECZAJAC SWOICH RYWALI I CZEKAJAC NA DOGODNY MOMET BY ZADAC TEN CZYSTY CIOS BO TO WTEDY ON BYLBY DOMINATOREM PRZEZ TE WSZYSTKIE LATA"
HEHE DOKŁADNIE BYKU DOBRZE GADASZ CZEBA CI KONIECZNIE POLADZ BO ZA MAŁO BYŁO DZIS WYPITE JESTEM PEWIEN ZE GOLOTA GDYBY MOGL COFNAC CZAS TO ZASTOSOWALBY TOM TEHNIKE O KTUREJ PISZESZ I CHENTNIE WYTLUMACZYLBYM CI DLACZEGO PISZE CAPSLOCKIEM BLEDAMI BEZ INTERPUNKCJI I ZNAKOW DIAKRYTYCZNYCH ALE MUSZE JUSZ ISC SORKA
Wiek u Włada jest zaawansowany, ale wiemy jak on prowadził się, zawsze podobna waga ciała, mało ringowych wojen, a jego styl walki nie wymaga takiej szybkości czy dynamiki, jak np. u Davida Haye. Obstawiam, że czas nie zrobi wielkich szkód u Ukraińca. Dużą rolę w tym pojedynku odegra lewy prosty Ukraińca, który będzie skutecznie psuł akcje Joshule.
Najbardziej obawiam się kontr ze strony AJ, tj. Wład wykona jakąś akcję, która będzie brutalnie skontrowana przez Anglika. To często Joshui wychodziło, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że Kliczko zmienia ustawienia kątowe oraz często znajduje się w dużej odległości od przeciwnika i kontry Joshui teoretycznie powinny być bardzo trudne do wprowadzenia w życie.
kabanos
co do twoich komentów na temat władka to aż żal mi sie rozpisywać,powiem tylko tak,styl robi różnice,taki RJJ nigdy nie dawał ringowych wojen bo tego nie potrzebował przy swojej szybkości i ogólnemu geniuszu,hopkins tez nie wdawał sie w ringowe wojny bo był z niego zbyt duzy cwaniak (pod koniec kariery gdy był juz mocno past to juz wogóle,Floyd tez nie byl stylowcem ani żadnym wojakiem a jednak pozostał niepokonany. to tylko 3 szczególne przykłady zawodników któzi nie koniecznie dawali widzom krwistą jadke a jednak ich styl robił z nich wielkich, z Royem nie dał rady Ruiz który wcześniej Hollego zniszczył,z B-Hopkiem wielu nie dawało rady,nawet niepokonany Calzage miał z wtedy juz dziadkiem problemy,a co do FMJ to wystarczy na rekord spojrzeć i na to co zrobił z pacmanem. mówiłem,mówie i powturze,AJ przejedzie sie na kliczce,i to ostro
Setki czego?? Ty kurna wiesz co to jest argument człowieczku śmieszny? Jeśli kurde dla Ciebie 1 przegrana to dowód który podważa 10 lat sukcesów i bicia wszystkich po drodze itd (tu masz argumenty które czy ja czy Rocky napisaliśmy) to setka argumentów sprawiających że masz rację to zjebaną głowę to masz Ty śmieszny człowieku a nie ja...
Setka kurwa argumentów? Już po 1 podważonym zacząłeś sypać argumentami ad personam przy okazji przekręcając moje słowa by mnie ośmieszyć. Ty nie masz żadnych argumentów. A w wmieszaną dyskusję o Powietkinie (co zrobiłeś by się podratować czym jednak całkowicie pokazałeś jakie to mocno masz argumenty w udowadnianiu że Kliczko to tchórz xD) to też nie bardzo pamiętam byś miał jakieś sensowne odpowiedzi na moje spostrzeżenia oprócz tekstów że wszystkich Ruskich łapią i kurwa to pewne że Powietkin koksował xD
Setki argumentów kurwa a po pierwszym musi się facet ratować przytaczaniem innych dyskusji xD
xD
A tak nawiasem to w dyskusjach o Saszy po pierwsze nie wszyscy pisali mi że nie mam racji a raczej robili to w większości ludzie którzy ruskich nazywają kacapami (przypadek xD) a było kilka osób którzy podzielali moje podejrzenia co do całej sytuacji a po drugie to nikt nie podał mi żadnych sensownych argumentów odnośnie tych rzeczy które właśnie mnie w całej sytuacji nurtowały. Jedynym podawanym argumentem było non stop że to Rusek a tam koksują wszyscy bo muszą. Nikt nawet nie spróbował się zastanowić jaki miałby cel w braniu takiej śmiesznej ostaryny facet wiedząc że ciągle jest wyrywkowo badany.
Także nie pierdziel. Nie dostałem żadnych argumentów które by mi cokolwiek udowodniły. W przeciwieństwie do Ciebie...
A już ten Goldi1 to mistrz świata. Facet jeździ po najlepszym Hw ostatnich 10 lat a zachwyca się pięściarzem który w haniebny sposób nie potrafiąc nawet sensownie się wytłumaczyć przegrywał większość swoich ważniejszych walk xD
Po prostu Polsza.
ty jakiś jebnięty jesteś?,to jak legenda wagi ciężkiej Lenox Lewis po szczęśliwej wygranej z Vitalijem odchodzi na emeryture to też jest tchurzem i jebać jego wcześniejsze osiągnięcia? albo jak RJJ nie decyduje sie bronić pasa z kliczko i zchodzi spowrotem do LHW to też jest nic nie wartym tchurzem?. wez sie kurwa ogarnij
jak sam podkresliles,kliczko bronił pasów 10 razy, więc mógł sie w końcu podknąć (ze słabszą formątrafić)
tak jak na orgu hehe
Czekam na pozostałe 99 argumentów bo ponoć zawsze dostaję ich setki xD
2.Roy Jones JR 1994\2002
3.Cusius Clay (Ali) 1964\67 i 1974\76
4.Floyd Mawether Jr 2002\2015
5.Rocky Marciano 1946\56
jedno jest pewne,tej piątki żaden z wyżej wymienionej dwujki nie przeskoczy,boks jest w tej chwili na tragicznym poziomie,taki Lewis,Tyson,RJJ,Marciano,Holmes,Frazzier,Ali,Hollyfield czy nawet Morison i gołota w swoim prime robią przecier z każdego w wadze ciężkiej w chwili obecnej
Żadne minimalne ryzyko. Poszedł do przodu po swoje starając się Fury'ego złapać a że wyglądało to tak a nie inaczej to efekt tego że piszemy o ostatniej rundzie w której to obaj w baku po 12 rundach kicania, unikania ciosów i ich przyjmowania mieli w baku za mało paliwa. Na rezerwie zdołał zrobić tyle ale ryzyko podjął więc nie jest twój argument nie do podważenia.
No i zapewne z tego powodu te wszystkie docinki bezsensowne. Wład przegrał. Został ograny swoją własną taktyką. Okazało się że nie potrafił zaimprowizować w momencie gdy okazało się że ktoś może mieć przewagę w jego własnej idealnie dopracowanej strategi i obudził się zdecydowanie za późno. W żadnym wypadku nie świadczy to jednak że jest tchórzem bo cała jego kariera, wiele decyzji itd temu zaprzeczają. Tyle na ten temat. Można zarzucić mu wiele ale nie to że jest tchórzem...
Co do tego zaś czy wygrana Włada będzie zła czy nie to już trzeba by się zastanowić dla kogo. Dla jednych będzie to tragedia a dla innych powód do radości.
Ja bym nazwał styl Władymira jako bardzo asekuracyjny, zachowawczy, nie narażający go na jakiekolwiek ryzyko.
Oczywiście w niektórych walkach była już przesadna asekuracja podchodząca już stricte pod faule za które powinien dostać ostrzeżenia a nawet dyskwalifikacje.
Mimo wszystko cenię go za osiągnięcia (aczkolwiek jego brata bardziej) i że nie sprzedał się i walczył od początku dla Ukrainy, w przeciwieństwie do niektórych bokserów...
Co do walki to na chłodno stawiam 65 do 35 na Anthonego Joshue.
Nic by nie zabiła. Jeśli WK byłby w stanie pobić AJ to jego walki z Wilderem czy Parkerem byłyby również Hitowymi potyczkami na wielką skalę. Smród porażki?? No jak to porażka swoje piętno by odcisnęła ale Josh jest młody, ambitny i ma wszelkie predyspozycje by nawet w razie takiej okoliczności wrócić i napisać wielką historię. Będzie miał na to czas. Ba być może stałby się po takiej porażce jeszcze lepszy bo walczyłby ostrożniej i chłodniej :D (hahaha xD koszmar powraca. Władek wersja 2.0 xD)
Jak wygra Władek opcje są 2 i każda z nich nie jest żadną tragedią dla boksu. Wład albo pożegna się łatwiejszą walką i da sobie spokój albo zacznie dążyć do zdobycia pozostałych pasów co doprowadzić może do następnych hitowych starć. W obu przypadkach raczej długo go już oglądać nie będziemy.
Dla mnie jako fana bomba ale rozumiem że ludzie którzy mają dość nazwiska Kliczko woleliby zupełnie inny scenariusz.
Walka z którymkolwiek będzie też bardzo w porządku. Czy to WK czy AJ (I walka Klitschko z Pulevem była bardzo fajna i emocjonująca)
Wg mnie AJ jeszcze nie walczył z kimś takiego pokroju jak Kliczko....
walka na tą chwilę 50 na 50 ze wskazaniem na Kliczko..
PBN zapowiadałsię ciekawie ale ten rywal Adamka to śmiech na sali!!!
Boją się o Tomusia oj boją bo kto będzie kasę dla Polsatu zarabiał
Dla mnie to jest rywal na poziomie Salety
https://www.youtube.com/watch?v=Ta_TgXXWSiQ
Naprawde znakomite odwzorowanie rzeczywistosci, bardzo interesujace
Jak myślicie, dobił już do 200 kilo? XD
A co tchórzostwa - można mu je zarzucać nie tyle w kontekście doboru rywali, lecz co do okropnego, skrajnie asekuranckiego stylu. Pół biedy gdyby walczył ostrożnie z powodu klasy rywali czy ewentualnych słabości (szklanej szczęki, słabego ciosu etc. itd.). A ten wielki atleta o nienajgorszej szczęce i potężnym ciosie walczył bojaźlwie nawet z rywalami, którzy wielkiego zagrożenia dla Kliczko nie stanowili. Taki Larry Holmes, uważany powszechnie (bardzo niesłusznie) za nudziarza, gdy miał przewagę siły/warunków fizycznych (jak np. z Ossiem Ocasio) nie miał oporów przed pójściem na wymiany i brutalnym (mimo przeciętnego ciosu) tłamszeniu przeciwnika. Przytulasek woli faulować.
I to pisze gamoń, który swoją własną "ksywkę" zapożyczył od nazwy zespołu disco-polo:-(
"I to pisze gamoń, który swoją własną "ksywkę" zapożyczył od nazwy zespołu disco-polo:-("
Nie musisz mi przypominać, że pisze do mnie gamoń. Trochę jednak jestem zdziwiony, bo myślałem że twój nick nawiązuje do goryla a nie do disco polo. No, ale na tym ostatnim to się nie znam..
Gdybyś chodził do szkoły zamiast ćpać z innymi brajanami, wiedziałbyś na przykład, że w pierwszej osobie czasownik "pisać" kończymy literą "ę" a nie "e". W poście wyżej użyłem go więc nawiązując do twojej gamoniowatej osoby, co jest zapewne oczywiste dla każdego, kto przebrnął przez podstawówkę.
A na disco polo jakoś tam musisz się znać (ew. lubić ten rodzaj "muzyki") skoro odniosłeś się do niego w tym swoim śmiesznym nicku.
Fakty mój drogi a raczej FAKTY to są takie że Gołota to może Władimirowi torbę na treningi nosić jeśli chcemy porównać ich klasę i osiągnięcia. Faktem jest też to że różnicy owej nie spowodowało to że Gołota nie klinczował i nie czekał na 1 cios (?) ale może za następne 10 lat oglądania boksu na to wpadniesz bo ja na temat takich oczywistości dyskusji prowadzić nie zamierzam...
Ups... Się porobiło :O
:)
Pewnie że może AJ trafić czymś mocnym ale jest wolny jak muł i dziurawy .Lewy prosty go ustawi , lewy - prawy + lewy sierp lub podbródek zetnie z nóg.
Jeśli będzie się pochylał podbródek kończy walkę 4-5. runda, jesli będzie uważał wysoko na punkty.
jezus maria, przepraszam, nie wiedziałem że mam do czynienia z sebastianem wyklętym. Proszę wybacz i już nie wyzywaj mnie przez internet bo nie mogę spać po nocach :(