KRZYSZTOF GŁOWACKI: TROFEA NAJWAŻNIEJSZE
Redakcja, Informacja własna/Puncher
2017-04-17
- Zacząłem już normalnie trenować. Miałem wrócić w maju, ale pojawiła się fajna oferta zaboksowania na Polsat Boxing Night i skorzystaliśmy z tej okazji - mówi Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO), który wystąpi 24 czerwca podczas gali w Gdańsku.
- Dla mnie najważniejsze jest trofeum. Chcę toczyć wojny, ale przy okazji walczyć o pasy. Najchętniej wyszedłbym do rewanżu z Usykiem, bo do tej pory boli mnie tamta porażka i chciałbym zmazać jedyną plamę w moim rekordzie. Tym bardziej, że Usyk ostatnio nie dawał jakichś rewelacyjnych walk - dodał były już mistrz świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBO.
Popularny "Główka" nie startuje od połowy września. Przegrał wtedy z Aleksandrem Usykiem i stracił tytuł World Boxing Organization.
Klucz to dobre nogi, aby nie mógł złapać dobrego zasięgu i skracanie dystansu.
Pierwsza walka to był przeskok na głęboką wodę.
Głowacki dawał radę, ale ciężko na Usyka coś przygotować.